Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angasc
Wyświetlenie odpowiedzi
przy piwie o samochodach
Collapse
X
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika maleństwo Wyświetlenie odpowiedziZapisuję się do fan-klubu 406 Od dwóch lat jeżdżę 406 kombi 2.0 benzyna (gaz) i kocham to auto. Jest fantastyczny, bezawaryjny i pięknie się prezentuje i co bardzo ważne dla mnie - jest bardzo pojemny (zwłaszcza jak się pakujemy na wakacje). Lepszego auta do tej pory nie miałam
To naprawdę fajne autka. I wszyscy którzy mówią że francuskie samochody są niewiele warte i awaryjnę bardzo się mylą. Widocznie nigdy nie mieli francuza.
Mimo swojego uwielbienia dla Peugeota muszę przyznać że miałem samochód który dawał mi więcej przyjemności z jazdy. Był to SAAB 9000 2.0 Turbo, 195KM. To była poezja a nie samochód. Miał niestety jedną wielką wadę: jak to Szwed - lubił wypić. A przy moich 50- 70 tys km rocznie miało to olbrzymie znaczenie.
Mój Perzyk wypija 7,8 L ropy na 100km w warunkach miejskich i jest to zdecydowana różnica w porównaniu z 13L benzyny wypijanymi przez SAAB-a. Czyli pdsumowując Perzyk jest moim ukochanym autkiem do wszystkiego, zaraz po Sabinie. Ale koszty eksploatacji i bezawaryjność w połączeniu ze śmiesznie niskimi kosztami części i napraw powodują że jeżdzę właśnie Perzem.
Comment
-
-
Ja co parę miesięcy mam inną fantazję. Nie pamiętam już, co było bezpośrednio po Nysce i VW Caravelle , ale najświeższa to Saab 900 z lat 90, do kupienia za 7-10 tyś. Ale ten rocznik to już chyba po przejęciu przez General Motors...
O furgonecie przestałem myśleć w związku ze zdziadzieniem relacji z większością znajomych. Umówić się teraz na wyjazd w większej kupie to coś kompletnie nierealnego...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziJa co parę miesięcy mam inną fantazję. Nie pamiętam już, co było bezpośrednio po Nysce i VW Caravelle , ale najświeższa to Saab 900 z lat 90, do kupienia za 7-10 tyś. Ale ten rocznik to już chyba po przejęciu przez General Motors...
O furgonecie przestałem myśleć w związku ze zdziadzieniem relacji z większością znajomych. Umówić się teraz na wyjazd w większej kupie to coś kompletnie nierealnego...
Full wypas, cana 18.000 zł. Miękki dach, stan super, ściągany z zachodu, zarejestrowany .
Szczegóły na PW, musze tylko pojechać do kumpla i dowiedzieć się co i jak.
Comment
-
-
W to że 406 przejechał 1,5 mln km to raczej nie dam wiary. Może to była specjalna wersja dla taksiarzy ze specjalnie dostrojonym silnikiem i skrzynią ale nie orientuję się dokładnie. Do ok 1 mln km to przejeżdżały Merce W124 200D - w wersji taxi 1,5 mln może. Ale nie nowoczesny, naszpikowany elektroniką silnik 406. A ja o Francuzach nie mam zbyt dobrego zdania - ci co nie jeździli dobrymi niemieckimi autami mogą sobie je chwalić
Ciekawa sprawa z Micrą, wezmę pod uwagę, ten silniczek od pralki 1.0 to ciut dziwne że tak sobie dobrze radzi z autem - zapewne to skutek baaardzo małej masy auta.
Zacząłem się interesować Mercem 190E z silnikiem 1.8. Około 1990 roku da się kupić, a auto jest nie do zdarcia, jak ktoś to ładnie kiedyś ujął - jeden z ostatnich wozów który zrobili inżynierowie, a nie księgowi. Problem tylko w spalaniu, 10l potrafi toto wziąść. No ale póki co potłukę się trochę Skodą 105MRKS Kuźnia Jawor
WTS Sparta Wrocław
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek Wyświetlenie odpowiedziW to że 406 przejechał 1,5 mln km to raczej nie dam wiary. Może to była specjalna wersja dla taksiarzy ze specjalnie dostrojonym silnikiem i skrzynią ale nie orientuję się dokładnie. Do ok 1 mln km to przejeżdżały Merce W124 200D - w wersji taxi 1,5 mln może. Ale nie nowoczesny, naszpikowany elektroniką silnik 406. A ja o Francuzach nie mam zbyt dobrego zdania - ci co nie jeździli dobrymi niemieckimi autami mogą sobie je chwalić
Ciekawa sprawa z Micrą, wezmę pod uwagę, ten silniczek od pralki 1.0 to ciut dziwne że tak sobie dobrze radzi z autem - zapewne to skutek baaardzo małej masy auta.
Zacząłem się interesować Mercem 190E z silnikiem 1.8. Około 1990 roku da się kupić, a auto jest nie do zdarcia, jak ktoś to ładnie kiedyś ujął - jeden z ostatnich wozów który zrobili inżynierowie, a nie księgowi. Problem tylko w spalaniu, 10l potrafi toto wziąść. No ale póki co potłukę się trochę Skodą 105
Sam go widziałem. Peugeot 406 sedan, 1,8 litra.
Co do niemieckich samochodów, to owszem, dobrymi nie jeżdziłem. Miałem wątpliwą przyjemność posiadać VW Passaata i Opla Astrę. W moim odczuciu w porównaniu z perzem to młotki na żelaznych kołach. Ale to moja opinia
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedziTylko nie wydaj wszystkiego na zakup samochodu - pamiętaj, że w używanym może pojawić Ci sie coś do zrobienia natychmiast.
A co do 190 - może poszukaj diesla?
Diesle mają to do siebie że w zimie dają popalić. Jeśli chodzi o 190 to zazwyczaj są to 2.0D. Dużo lepiej chodzi 2,5 ale niezbyt ich wiele i cena w górę leci sporo od razu.MRKS Kuźnia Jawor
WTS Sparta Wrocław
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziDaj spokój, nie mam tyle kasy Marzenia przykrawam ciut powyżej możliwości finansowych, żeby nie zwariować.
Ale na Saaba cabrio chorowałem parę lat temu, owszem.
Saaby w Szwecji nie sa drogie. Mozna spokojnie znalesc Saaba 900 na kazda kieszen A nawet bardzo dobrze utrzymane auta w bardzo przystepnych cenach."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziDaj spokój, nie mam tyle kasy Marzenia przykrawam ciut powyżej możliwości finansowych, żeby nie zwariować.
Ale na Saaba cabrio chorowałem parę lat temu, owszem.
Marzenia są po to by je urzeczywistniać, zaciśnij trochę pasa i jazda z tym koksemGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek Wyświetlenie odpowiedziNie ma kłopotu, znam pewnych ludzi którzy znają się na rzeczy i umieją na podstawie przeglądu (łącznie z kanałem oczywiście) wszystko określić - wypadkowość, stan zawieszenia, silnika itp.Last edited by arcy; 2007-06-21, 19:12.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedziTa, a potem się okaże że masz klimę na stary gaz i płacisz 300 zł za napełnienie. Albo za dwa miesiące kończy się OC. Zapamiętaj - za takie pieniądze nie kupisz samochodu, w którym nic nie trzeba robić. Gdyby był taki idealny, byłby nie na sprzedaż.
Comment
-
-
Za 4-7 tysięcy (choć raczej bliżej tych siedmiu) może Ci się udać nabyć Volvo 480 w dobrym stanie. Wiem, że każda pliszka swój ogonek chwali, ale ja jestem oczarowany naszym nowym nabytkiem Produkowane były w latach 1989-1994, w paru wersjach (wszystkie benzynowe). Jak na Volvo niska pojemność (1,7 litra), 100 KM (z turbinką 120), idealny kompromis między zrywnością a komfortem jazdy. No i ten niepowtarzalny wygląd. Mało ich jest na polskich drogach, co ma oczywiście zady i walety Ceny części w normie.
No i to chyba jedne z ostatnich aut, które mają duszę
Wersja turbo ponoć ma kute tłoki.
P.S. parę stron wcześniej zdjęcia naszego "dziobaka"
P.S.2 To pisałem ja - iron
Comment
-
-
No i ma czaderskie światła z czasów kiedy jeszcze można było takie robić, bo jakaś biurwa nie uznała jeszcze, że to niebezpieczneSurowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.
Comment
-
Comment