przy piwie o samochodach

[zAjkA]

A ja tam mam lanosa Daewoo i sobie go chwalę. Wiem że to nie jest szczytowe osiągniecie techniki, ale w ogóle się nie psuję i dobre jest na Polskie dziurawe drogi

Kumpel ma Tico i sobie chwali a zrobił nim już ok. 200 000 km. Kolejny kolega ma Nexie i też niczego sobie. Trzeci koleżka miał Espero i Nubire II żadnych zastrzeżeń choć co do lanosa ma odmienne zdanie. Twierdzi że gdy autko osiągnie wiek 6 lat wszystko zaczyna się psuć na potęgę. Nie wiem jak jest w praktyce ale wyżej wspomniany posiadacz Espero i Nubiry pracuje w FSO.

[alnus]

Mój brat ma Lanosa i przejechał nim ok. 200 000 km i wszystko jest OK. Wymieniał jedynie łozyska kół i końcówki drązków kierowniczych, ale przy naszych dziurach to raczej standard przy takim przebiegu.

[arcy]

Czarny byłby elegancki ale i ten nie wydaje się być zły. Zapytam jeszcze jaki motor? Być może wspominałeś ale gdzieś mi to umknęło.

Za mały. 1,4 benzyna.

[Marusia]

Za mały. 1,4 benzyna.

O matko. A moja biedna skodzianka felcia kombi ma 1.6 benzyna. To twoje auto w ogóle jedzie?

A tak ogólnie: szukałam w necie takiego modelu auta, jakie mam, czyli Skoda Felicia Kombi, rok 2000, 1,6 benzyna - praktycznie nikt takiej nie sprzedaje. Szukałam, bo sami w najbliższym czasie (mam nadzieję) będziemy chcieli wymienić ją na coś nowszego.

Skodzinka wprawdzie świetnie się sprawuje i jest też opcja, że zostanie jako drugie auto. Silnik jest w super stanie - Volkswagena. Zastanawiam się - może po prostu innym właścicielom też się tak dobrze to auto sprawuje, że nie chcą go sprzedawać?

[arcy]

Mój ma o 2 KM więcej niż Twój, więc jakoś się turla.

[kiszot]

Kumpel ma Tico i sobie chwali a zrobił nim już ok. 200 000 km.

Bardzo niebezpieczne auto.W czasie kraksy kolumna kierownicz się nie składa i kierowca nabija się na nią jak kurczak na rożen.W Niemczech właśnie dlatego Tico nie jest dopuszczone do ruchu no ale w Polsce można wszystkim jeździć.
Ogólnie autka Daewoo na polskim rynku dobrze sobie radzą.

[alnus]

Daewoo TICO = Suzuki Alto. Jest dopuszczone do ruchu wszędzie.

[albeertos]

Lakier w konfiguratorze nosi nazwę "szary minimal". Czarnych niestety nie mieli.

Jest czarny w konfiguratorze. Termin był długi, czy to tak że mają na stronie dla zrobienia wrażenia?

[alnus]

Z końcem roku kupuje się to co jest już wyprodukowane, a nie to, co jest w konfiguratorze.

[albeertos]

Generalnie kupuje się samochód na jaki stać albo jaki się chce. Czasy kiedy się kupowało to co na składzie minęły

Poza tym, to z czego się rezygnuje przy zakupie, a co w tym momencie wydaje się że nie jest jakimś wielkim halo, to albo braki wyjdzą w praniu, albo się okaże że przy odsprzedaży jest problem, bo model słabo wyposażony, a wiadomo że w Polsce przy używanych kupuje się model i rocznik, a nie przebieg, wyposażenie czy inne wady/zalety.

[kibi]

Czarny byłby elegancki ale i ten nie wydaje się być zły.

Zależy pod jakim względem. Ja od ponad pół roku mam auto ciemnogranatowe, jak nie świeci słońce wygląda jak czarne. Chyba nie ma bardziej brudzącego koloru, wystarczy żeby jezdnia była wilgotna, na karoserii widać każdą kropkę błotka. A jak próbuję sam go umyć, bez suszenia to zostają zacieki z wody i widać każdą wyschniętą kropelkę.
Nie chciałem srebrnego , a po jasnych metalikach widać że są zakurzone dopiero jak sie jakiś element umyje.

[zAjkA]

Daewoo TICO = Suzuki Alto. Jest dopuszczone do ruchu wszędzie.

Daewoo TICO = Suzuki Alto + Daihatsu Cuore. Z Suzuki prawdę powiedziawszy wzięto tylko motor. Reszta to Cuore po liftingu.

[kiszot]

Daewoo TICO = Suzuki Alto. Jest dopuszczone do ruchu wszędzie.

Być może Alto tak ale Tico nie jest dopuszczone do użytkowania w Niemczech.

[kopyr]

Zależy pod jakim względem. Ja od ponad pół roku mam auto ciemnogranatowe, jak nie świeci słońce wygląda jak czarne. Chyba nie ma bardziej brudzącego koloru, wystarczy żeby jezdnia była wilgotna, na karoserii widać każdą kropkę błotka. A jak próbuję sam go umyć, bez suszenia to zostają zacieki z wody i widać każdą wyschniętą kropelkę.
Nie chciałem srebrnego , a po jasnych metalikach widać że są zakurzone dopiero jak sie jakiś element umyje.

No wszystko ma swoje + i -. Może i srebrny metalic jest praktyczny, ale ile takich samochodów jeździ po naszych drogach? A czarny to zawsze czarny, nawet jak brudny.
Ja przestałem się przejmować, bo wystarczy, że raz się przejadę 100m szutrem, który prowadzi do mojej posesji i już samochód wygląda jakby nie był myty z tydzień czasu. A po tygodniu to już nie ma różnicy czy był myty tydzień czy miesiąc temu.

[Pancernik]

A czarny to zawsze czarny, nawet jak brudny.

Kolejny plus dodatni czarnej fury - czarny wyszczupla!

Wiem co mówię, od dwóch lat jeżdzę srebrnymi...