przy piwie o samochodach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Latarnik
    Premium Lamplighter
    🥛🥛🥛🥛
    • 2004.06
    • 5035

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik Wyświetlenie odpowiedzi
    oddaję i biorę następny nowy (tak właśnie zrobię).
    Trzy lata strzelily jak z bicza, a ze Nissan zaproponowal mi umorzenie trzech ostatnich rat leasingu wiec oddalem "stare" autko(z lewej) i wzialem nowe (z prawej) na jeszcze bardziej korzystnych warunkach finansowych
    Zewnetrznie ma troche inna maske, zderzak i kierunkowskaz, a wewnetrzne dorzucili kontrole trakcji (odlaczana) troche elektroniki na kierownicy, czujnik wlaczajacy swiatla o zmierzchu i czujnik przyciemniajacy lusterko wsteczne w nocy i skorzana kierownice.
    To najblizsze trzy lata mam czym jezdzic
    P.S.
    Nie sadzisz "żą" ze ten nowy jest ladniejszy?
    Attached Files
    5470 kapsli z wypitych piw
    874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
    "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
    https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
    Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
    https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.09
      • 9800

      Kolor. Kolor ma ładniejszy

      Comment

      • piotry
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.08
        • 761

        To my też się pochwalimy
        Wczoraj odebraliśmy nasze nowe cztery kółka: ix35
        Bydle wielkie w porównaniu do starej astry. Jak wysiadam to mam lęk wysokości. Jak wsiadam to czuję się jak uczniak.
        Jest git może basik zrobi prawko to mnie nim powozić będzie

        Comment

        • Basik
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.06
          • 1308

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotry Wyświetlenie odpowiedzi
          Jest git może basik zrobi prawko to mnie nim powozić będzie
          Zrobiłam dziś kilka kółek "pod Orbitą" i chyba w końcu faktycznie znalazłam motywację do zrobienia prawka. W dodatku mieć wspomaganie a nie mieć-robi ogromną różnicę

          Comment

          • darekd
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍺🍺🍺
            • 2003.02
            • 12739

            fajne auto, jak nie znajdziesz motywacji, to dajcie mi

            Comment

            • Basik
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.06
              • 1308

              To ja tylko sprecyzuję, że konkurencja była następująca:
              1. Dacia Duster- dla mnie do tej pory najładniejsza z zewnątrz, ale wygląd w środku nas załamał. Zbyt uboga, materiały gorsze niż w naszej Astrze, w trakcie jazd próbnych siedziało się, jak na grzędzie ( co dla mnie oznacza, że mam wrażenie że najmniejsze hamowanie, a ja wylecę przez przednią szybę); ciekawostka, że za dodatkowe wyposażenie chcą masakryczne pieniądze i tak np. radio kosztuje 1500....

              2. Nissan Juke- no gęby nam się śmiały za każdym razem, jak do niego wsiadaliśmy, ale jednak trochę zbyt mały. Gdyby tylko gabaryty były nieco większe, na pewno byśmy właśnie jego wybrali. Ale jak wsiadłam i chciałam odsunąć fotel, a tu okazało się, że to już max, gdy tymczasem ja nogi miałam na desce, to stwierdziłam, że to trochę hard core. Z tyłu, to już w ogóle bokiem siedziałam .

              3. Kia Soul- to był nasz typ, od kiedy zaczęliśmy myśleć o zmianie- nieco wyższy od naszego, przestronny, podobał się Piotryemu ( ja długo musiałam się przekonywać i pomimo pokonania początkowego oporu, cieszę się, że go nie wybraliśmy). Gdyby nie kształt- generalnie bardzo fajne autko. Ostatecznie mieliśmy bardzo duży dylemat w wyborze właśnie między ix 35 a soul.

              4. Mitschubishi Lancer czy jak to tam się pisze. Dla mnie błeeee. Dla Piotry umówiliśmy się na jazdy próbne ( chociaż w życiu nie zgodziłabym się na zakup tego samochodu). Totalnie zignorowali nas w salonie. Baba, która z nami jeździła opowiadała nam o swojej rodzinie. Natomiast po wyjściu z samochodu nic o nim nie wiedzieliśmy, no może tyle, że jeżdżą nim koneserzy. No cóż, nie jesteśmy koneserami i dobrze nam z tym Dziwni jacyś, z dużym opóźnieniem przesłali ofertę, a gdy Piotry poinformował, że już wybraliśmy inny samochód, to co tydzień wydzwaniali do niego czy się zdecydował

              Ostatecznie, po wielu burzliwych negocjacjach umowy z leasingiem, mamy więc ix 35, który mnie urzekł od pierwszego spojrzenia. Piotr tylko się pytał, po co boisko chcę wozić i tonę powietrza. No cóż, miłość nie wybiera Ale dostał swój podłokietnik, więc chyba i on będzie zadowolony...

              Przy okazji mieliśmy okazję siedzieć w Hyundaiu Velosterze. Bardzo ładna, chociaż deska trochę przekombinowana, totalnie wygodna zabawka.

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                Lancer dla koneserów? Evo się przejechaliście?

                Konkurencja stała chyba na przegranej pozycji. Juke i Soul trochę mało praktyczne, a Duster nie każdemu przypadnie do gustu z powodu "budżetowego" wykończenia i ubogiego wyposażenia (choć 1500 za radio to nie jest zaporowa kwota). Lancer mi się całkiem podoba, ale skoro nie przypadł do gustu piękniejszej części związku, to nawet Evo by nie dał rady.

                Comment

                • ppns
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.10
                  • 1737

                  Wczoraj przed Urzędem Skarbowym przy ul.Sztabowej we Wrocławiu zobaczyłem
                  takie coś. Fantazja rodaków w wymyslaniu nazw dla swych pojazdów nie ma granic...

                  Ile piw , i jakich , trzeba wyżłopać , aby miec taka fantazję...
                  Attached Files
                  piwoppns@wp.pl

                  Comment

                  • Basik
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.06
                    • 1308

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                    Lancer dla koneserów?
                    Kilka razy to usłyszeliśmy, ale Pani miała słowotok i nie zwracała na nas uwagi, więc nie wiem do tej pory, co to w przypadku Lancera znaczy
                    Co do praktyczności Soula, to na nasze potrzeby w sumie byłby ok. Bagażnik nie za wielki, ale za to masa miejsca na tylnych siedzeniach. Z pewnością lepiej wykończony niż Duster.
                    Dla mnie przegrał znów wygląd i lekkie odczucie "siedzenia na grzędzie".

                    Comment

                    • emes
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.08
                      • 4275

                      I35 to pierwszy Hyundai, który mi się podoba. Jakiś dalszy sąsiad kupił takie auto i mimochodem oglądam je zaparkowane, atrakcyjne auto z wyglądu. Subiektywnie mi tylko by przeszkadzały takie rzeczy jak np mały bagażnik i twarde, nieregulowane zawieszenie. Nie znam tego auta w ogóle jeśli chodzi o funcjonalność i eksploatację, więc na temat nie mam nic do powiedzenia i oceny.

                      Comment

                      • GioCare
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2007.09
                        • 137

                        Polonez Caro Plus: można powiedzieć coś złego?

                        Najwięcej złego do powiedzenia o Polonezie mają osoby, które – paradoksalnie – nigdy nawet w Polonezie nie siedziały. Owszem, długo wymieniać można jego wady, ale trzeba też wyjątkowej frustracji i kompleksów, by odgórnie negować wszystkie jego zalety.

                        Polonez to wszak szczytowe dzieło i zarazem legenda polskiej motoryzacji, która – jakkolwiek nędzna i uboga – miała swoje piękne chwile. Dzisiaj Polonez Caro Plus GSI - egzemplarz z 2000 roku. Jak radzi sobie z upływem lat?

                        Przez podłogę nie widać ziemi, drzwi nie przewiewają, a całość swobodnie unieść można standardowym podnośnikiem bez obawy, że karoseria zostanie na dole. Sprint (ekhm) do “setki” zajmuje nieco mniej niż pół godziny, zaś hamulce – jeśli tylko dobrze się o nie zaprzeć – wyhamują auto, zanim dotoczymy się do Bułgarii. W ten sposób, nawet o centymetr nie mijając się z prawdą, obalić można większość krążących wokół Poloneza stereotypów. Są jednak i wady. Spalanie – nawet przy jeździe, podczas której szybsza okazuje się hulajnoga – nie spada poniżej 10 litrów gazu na 100 km. A benzyny? Mocno uderzyć musiałby się ktoś, komu przyszłoby do głowy w ogóle to sprawdzać. Standardowe 40 litrów w kole zapasowym (efektywne najwyżej 35) wystarcza więc na pokonanie około 300 kilometrów. Ni mało, ni dużo – wystarczająco, biorąc pod uwagę, że awaryjnie dysponujemy jeszcze dodatkowym zbiornikiem na benzynę.

                        Więcej:
                        Ostatnia zmiana dokonana przez GioCare; 2012-05-17, 17:06.
                        ╔═╗
                        ║═╬╦╦═╦═╦═╗
                        ╠═║║║╬║╩╣╔║
                        ╚═╩═╣╔╩═╩╝UŻYTKOWNIK
                        ════╚╝══════════

                        - GIOCARE - Polski produkt wyprodukowany dla Biedronki lecz już niespotykany :(
                        "Ten, kto wymyślił piwo, był mędrcem"
                        http://www.kp.pl/

                        Comment

                        • woosaa
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2005.07
                          • 1557

                          Co prawda nie miałem Poldka,ale miał teściu i parę razy miałem okazję się przemieszczać nawet kilkaset km.Spalanie w trasie to ok.7.5 l,najgorzej było w mieście zimą(prawie 15).Dla mnie minusem były przełożenia.Cieżko było jechać na V biegu poniżej 80 km/h. PZDR
                          mb WOS

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            Czytam sobie artykuł o Subaru w najnowszym Auto Moto i napotykam taki oto tekst o WRX STI:

                            W pierwszym kontakcie wymaga ono oswojenia, niczym kubki smakowe w kontakcie z wędzonym piwem.

                            Gdyby ktoś miał wątpliwości, że edukacja piwna jednak zatacza coraz szersze kręgi.
                            Ostatnia zmiana dokonana przez żąleną; 2012-10-12, 14:53.

                            Comment

                            • Pankracy
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2007.10
                              • 2807

                              Jako, że kiedyś interesowałem się motoryzacją egzotyczną i nietypową naszło mnie na pogrzebanie trochę w tym temacie. W NYT znalazłem artykuł o ciekawym przedsięwzięciu w USA. Grupka pasjonatów zabrała się tam za budowę dwuosobowego jednośladu z przeznaczeniem do ruchu typowo miejskiego.



                              Podobno pomysł nie jest nowy, a takie pojazdy z żyroskopami stabilizującymi (tyle że z silnikiem spalinowym) budowali już przed 100 laty w Rosji za cara. Generalnie fajny gadżecik. Takie jeżdżące, nie tłukące się jajeczko (warto obejrzeć na YT crash-testy).

                              Comment

                              • slavoy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛
                                • 2001.10
                                • 5055

                                Takie cuda nie mają chyba większych szans na powodzenie. Nie dlatego, że nie są fajne, etc., tylko, że naturalnym jest, że człek siedzący na/w jednośladzie chce kontrolować jego balans - to jest cecha jego błędnika. A jak tę funkcję przejmują żyroskopy, traci wewnętrzną "władzę" nad maszyną.
                                Może, gdy się z czymś takim człowiek oswoi, staję się to rewelacją. Ale, ALE, większość ludzi ocenia, zanim nawet dotknie. Brutalna prawda. Potrzebna by tu była dobra kampania wirusowa
                                Dick Laurent is dead.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X