przy piwie o samochodach

[Latarnik]

Tylko wymiana pompy paliwa po nieszczęsnym tankowaniu.

W sumie do pelnego obrazu Twojego autka brakuje mi tylko jego przebiegu.

A i ja musze sie przyznac, ze po ponad 10 latach jezdzenia ciagle nowymi autami, zatesknilem za samochodem z dusza, i znow bede mogl jezdzic pierwszym autem,
ktorym jezdzilem po USA, czyli Chryslerem Concorde z 2000 roku.
To bylo autko, ktore uzyczyla mi ciocia do jezdzenia, do czasu az kupilem sobie swoj wlasny, czyli na 3 miesiace.
Oczywiscie nie bedzie to podstawowe moje auto, ale od swieta bedziemy sie wozic po okolicy ponad 5,3 metrowa limuzyna.
Jutro zabiore go od cioci, zawioze do znajomego mechanika, ktory oceni co trzeba w nim wymienic by jeszcze troche pojezdzil.
Powiedzial, ze raczej nie zbankrutuje bo 70 tys mil to nie jest duzy przebieg dla tych aut.
Zdjecie ilustracyjne z sieci, zeby pokazac jego kolor:

[kiszot]

5,3 m to tylko o 0,3 więcej od mojego autka.No nawet niecałe 0,3 a wliczając hak to chyba tyle samo.

[Latarnik]

5,3 m to tylko o 0,3 więcej od mojego autka.No nawet niecałe 0,3 a wliczając hak to chyba tyle samo.

Hak w limuzynie to profanacja

[Pancernik]

Hak w limuzynie to profanacja

No, chyba że jesteś akurat Holendrem .

[zgoda]

Stwierdziłem że Volvo z 2002 jest za mało vintage. Oddałem je żonie i kupiłem sobie Isuzu Trooper z 1991.

[Latarnik]

Isuzu Trooper z 1991.

Moj swietej pamieci kolega z Polski wymarzyl sobie kiedys to auto, bo podobalo mu sie z zewnatrz.
Gdy je wreszcie upolowal, to po jezdzie probnej sie rozmyslil i nie kupil, mowiac, ze to strasznie halasliwa metalowa puszka jest.

[emes]

Stwierdziłem że Volvo z 2002 jest za mało vintage. Oddałem je żonie i kupiłem sobie Isuzu Trooper z 1991.

To to, co się od razu rozkraczyło i z tego powodu nie pojechałeś na zlot?

[Latarnik]

Odebralem dzis Concorda.
Mechanik powiedzial, ze naprawil/wymienil i zserwisowal wszystko co znalazl, ze trzeba bylo. Skasowal 710 dolarow, ale sama uszczelka do drzwi kosztowala 85 dolarow.
Moze z zewnatrz nie jest doskonaly, bo ciocia niezbyt uwaznie jezdzila na parkingach i nieco go poobdrapywala, ale za to mechanicznie jest w bardzo dobrej kondycji.
Przejechalem sie troszke, rozpedzilem go do 130 na godzine. Auto jechalo jak po szynach, a ja w srodku czulem sie jak na wygodnej lezance.
Wspaniale auta kiedys robiono

[woosaa]

Miał ktoś dłużej do czynienia z Hondą Civic"ufo"?

[zgoda]

To to, co się od razu rozkraczyło i z tego powodu nie pojechałeś na zlot?

Ano to właśnie. Potem 4 miesiące w warsztacie i można jeździć.

[Pancernik]

Ano to właśnie. Potem 4 miesiące w warsztacie i można jeździć.

Daj teraz do serwisu, to na zlot będzie jak znalazł .

[zgoda]

Na któryś tam się wyrobią, jest nadzieja bo tegoroczny to nie wiadomo czy w ogóle będzie.

[kiszot]

Hak w limuzynie to profanacja

Ale on już był

[Latarnik]

Strasznie zapuscila tego Concorda moja ciocia.
Przyjrzalem mu sie dzis dokladnie z zewnatrz i wiele weekendow pracy mnie przy nim czeka.
Dostalem dzis przesylke ze specjalna pasta na utlenione powierzchnie, przetarlem nia reflektory i troche przodu.
Od razu lepiej wyglada.

[Pancernik]

Coś ściemniasz. Wszyscy wiedzą, że kąkord już nie lata .