przy piwie o samochodach

[adam16]

Możecie się ze mnie śmiać, ale ja gdybym już miał kupować samochód to albo Trabanta, albo coś co miało być w Polsce produkowane i jakoś nie jest - Clica:

http://www.motofakty.pl/artykul/clic_nowy_polski_samochod.html

[COOLman]

Zaraz śmiali się. Może trabant nie jest szczytem moich marzeń, ale jest ciekawym samochodem. Z tworzyw buduje się głównie samochody sportowe. A tu NRD wprowadziło samochód dla każdego. Ja uważam, że motoryzacja jet cała ciekawa. Śmiać mi się tylko chce, jeśli widzę coś takiego:



Więcej takich wynalazków na:

www.tuninguj.com.pl/wiejski_tuning.php

A co do polskich samochodów to ich główną wadą są oszczędności. Żeby wyprodukować dobry samochód trzeba masy kasy, wiedzy i chęci. Chęć jest, wiedza też (mamy b.dobrych inżynierów - też będę inżynierem ) a problem jest z pieniędzmi. Co do polskiej myśli technicznej i polskich inżynierów:

http://klub.chip.pl/kk/index.htm?url=http://klub.chip.pl/kk/prototyp.htm;

Wszystko, oprócz pieniędzy, było. No i może nazwy kiepskie

Dlatego Adam16 nie mam zamiaru się śmiać, że trabant, że polski samochód itp. DOBRE BO POLSKIE!!!

[pieczarek]

Audi jako pierwsze wprowadziło aluminiowe nadwozie, a cynkowanie jest dość starą metodą o ile się nie mylę. Prawie głowę bym dał, że te blachy są cynkowane.

Nie wiem dokładnie jak to jest z tymi aluminiowymi nadwoziami. Ale masowe cynkowanie blach, to jednak sprawa dużo późniejsza niż PF 125p (nawet ten z włoskich części). Wprowadzone zostało właśnie przez Audi. Popytaj gdzieś wśród maniaków motoryzacji, że nie popełniać więcej tego dosyć dużego błędu.

[COOLman]

Przyznaję się do błędu. Przeszukałem chyba wszystkie materiały (instrukcję obsługi, jak naprawiać itp.) które posiadam na temat Fiata 125p. Oficjalnie przyznaję: Nie ma tam słowa o ocynkowanym nadwoziu.
Pieczarku, bardzo Cię przepraszam, zwracam honor.

Nie mam pojęcia gdzie to wyczytałem (może w internecie? tam różne bzdury można napisać ). Jednak jeśli znajdę wiarygodne źródło mówiące o ocynkowanych blachach zaraz tu napiszę.

Jeszcze raz przepraszam wszystkich zainteresowanych.

Ależ nie lubię przyznawać się do błędu.
Muszę odreagować

[Dreamer]

Podobny był na okładce któregoś ze "Żbików", tuż przed runięciem w przepaść.

ANO BYŁ

[yendras]

Nawet kolor się zgadza

[albeertos]

A więc po prawie dwumiesięcznych poszukiwaniach wreszcie kupiłem samochód - Seat Toledo GL, rok prod. 1992

Teraz tylko cło, Urząd Skarbowy, rejestracja.... (przegląd i ubezpieczenie już mam )

Mam nadzieję że się będzie dobrze sprawował

[crizz]

A więc po prawie dwumiesięcznych poszukiwaniach wreszcie kupiłem samochód - Seat Toledo GL, rok prod. 1992

Gratuluję!

To jest model W124 czy W201?

[albeertos]

Gratuluję!

To jest model W124 czy W201?

To jest to "coś innego"

Na MB przyjdzie jeszcze czas, tylko wtedy klasykami pewnie będą W210 albo W220...

[abernacka]

A więc stało się co sie miało stać Od godziny jestem włascicielem bordowej Skody Fabii.
Podobnie jak Albeertos'owi pozostała mi tylko rejestracja i wizyta w Urzędzie Skarbowym.

[Pogoniarz]

A więc stało się co sie miało stać Od godziny jestem włascicielem bordowej Skody Fabii.
Podobnie jak Albeertos'owi pozostała mi tylko rejestracja i wizyta w Urzędzie Skarbowym.

Oj opijemy to w Szczecinie Gratulacje od Westy i mła

[iron]

A więc stało się co sie miało stać Od godziny jestem włascicielem bordowej Skody Fabii.
Podobnie jak Albeertos'owi pozostała mi tylko rejestracja i wizyta w Urzędzie Skarbowym.

Gratulacje - a miał być Opel Astra?

Gratulacje także dla Albeertosa.

Ja tam zostanę przy naszej pełnoletniej choć ciągle nie myjącej się (no fakt fleja z niej jest, nie umyje się po robocie) Mazdzie

[cukierniczka]

Miał być Opel Astra, Skoda fabia albo Seat Cordoba
ale Fabia jest super.
Zamierzam nią więcej jeździć od abernackiego.
I nie wozić pijanego towarzystwa.

[iommi]

A ja kupiłem ostatnio... maluszka. Służy jako drugi samochód w gospodarstwie wykorzystywany do transportu mojej obłej osoby na stację PKP (o poranku) i z powrotem (wieczorem). Zielony, rocznik 1997, ma lekko gnijące progi, a poza tym bez zarzutu. Palił na dotyk nawet przy -10 stopni.
To już trzeci maluch w mojej karierze kierowcy... Lubię tego typa!

[StaryKocur]

Zamierzam (...) nie wozić pijanego towarzystwa.

Manie samochodu samo w sobie jest bez sensu. Wszak samochód musi do czegoś służyć poza jeżdzeniem. . Choćby do wożenia e.... ręczników barmańskich.

A swoją drogą gratulację Państwu.