przy piwie o samochodach

[grzes_ch]

Przed kupnem sprawdzałem jak jest z częściami i przyznam że jest całkiem dobrze. Nieopodal mnie jest Autokasacja i tam mają masę cześci do tego właśnie modelu.

Jeżeli piszesz o Autokasacji na ul. Strażackiej to lepiej nie mogłeś trafić.
Większość części do Probe ciągnę właśnie stamtąd ( skrzynia , turbina )
Są bardzo solidni i wiedzą co mają - a to na polskich szrotach rzadkość a wszystko za niezłą cenę. Drugie moje miejsce zaopatrzenia to JC ( Japan Car ) .

[zAjkA]

Jeżeli piszesz o Autokasacji na ul. Strażackiej to lepiej nie mogłeś trafić.
Większość części do Probe ciągnę właśnie stamtąd ( skrzynia , turbina )
Są bardzo solidni i wiedzą co mają - a to na polskich szrotach rzadkość a wszystko za niezłą cenę. Drugie moje miejsce zaopatrzenia to JC ( Japan Car ) .

Dokładnie chodzi właśnie o ten szrot. Tam jakiego kto by nie miał samochodu zawsze znajdzie cześci.

[kiszot]

A co sądzicie o marce Volvo? Tak sobie przeglądam czeluści netui i doszedłem do wniosku że stać by mnie było na takie V 40.Autko ładne a i marka bardzo uznana.

[crizz]

A co sądzicie o marce Volvo? Tak sobie przeglądam czeluści netui i doszedłem do wniosku że stać by mnie było na takie V 40.Autko ładne a i marka bardzo uznana.

Czy pomyślałeś też o serwisowaniu, czy tylko o koszcie zakupu?

[JAckson]

A co sądzicie o marce Volvo? Tak sobie przeglądam czeluści netui i doszedłem do wniosku że stać by mnie było na takie V 40.Autko ładne a i marka bardzo uznana.

Znajomy kiedyś zakupił Volvo (chyba 700 albo coś w tej serii). Wszystko było pięknie dopóki nie musiał zrobić paru rzeczy. Awaria ręcznego hamulca wymagała wyjazdu do specjalistycznego serwisu w Warszawie. Wymiana jakiegoś drobnego elementu układu paliwowego kosztowała go ~2000zł.
Jeździło się świetnie, doskonałe rozwiązania techniczne, ale sprzedał samochód czymprędzej ze względu na koszty napraw.

[grzes_ch]

Czy pomyślałeś też o serwisowaniu, czy tylko o koszcie zakupu?

Ponieważ baardzo czesto zmieniam samochody i mam kilka za sobą to z mojego doświadczenia wynika , że :
- najlepsze ze względu zakupu i eksploatacji to auta tuż po gwarancji a przed osiągnięcim 6 roku życia ( 2/3 lata do 6 lat )
- nie ma różnicy jaka marka i jaki model jesli chodzi o sam zakup części natomiast wiele zależy od konstrukcji auta i kosztów serwisu ( tu można się zdziwić )
- samochody po 6 roku lepiej kupować modele popularne ( więcej części i tańsze ) a i więcej mechaników zna model i jest szansa że czegoś nie spartolą.
- najlepiej omijać skrzynie automatyczne - na palcach jednej ręki można policzyć serwisy , które są w stanie je naprawić nie mówiąc o kosztach ( sam demontaż skrzyni to wydatek 2 tys. - za tą cenę można mieć już nową skrzynię manualną )
- nie warto oszczędzać na częściach zamiennych eksploatacyjnych czyli tarcze , klocki , wszelkie elementy metalowo-gumowe zawieszenia - bo to się szybko mści.

[kiszot]

Czy pomyślałeś też o serwisowaniu, czy tylko o koszcie zakupu?

No przyznam się,że pierwsza myśl była raczej o kosztach zakupu.

[crizz]

No przyznam się,że pierwsza myśl była raczej o kosztach zakupu.

Tak to ja też chciałem kupić V40, ale już nie chcę.

[Pinio74]

A co sądzicie o marce Volvo?

Wydaje mi się, że Becik miał (ma?) Volvo, tylko jakiś starszy model. Z tego co pamiętam (pisał chyba nawet w tym wątku) był bardzo zadowolony.

[becik]

A co sądzicie o marce Volvo? Tak sobie przeglądam czeluści netui i doszedłem do wniosku że stać by mnie było na takie V 40.Autko ładne a i marka bardzo uznana.

Jeżdzę Volvo 850 GLT '93r. i jestem z niego zadowolony i każdego chętnie namówiłbym na zakup tej marki. Eksploatuje go maksymalnie w róznych warunkach i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Przez te 5 lat jedyne rzeczy które wymieniałem to czysto amortyzacyjne rzeczy w stylu klocki, tarcze, żarówki, wycieraczki, silent blocki etc.
Fakt, eksploatacja czy serwis tanie nie są ale jest to coś za coś, bo komfortu, bezpieczeństwa i wygody podczas jazdy nikt mi w tym momencie nie odbierze.

Co do marek serii S i V to przynajmniej dwóch moich znajomych troche narzekało, że mieli problemy ze zbyt dużym nafaszerowaniem elektroniki, która czasem nawalała.

Mi się z drugiej strony marzy Volvo XC V70, półterenowe ale jak na razie pozostaje w sferze marzeń.

[becik]

Wydaje mi się, że Becik miał (ma?) Volvo, tylko jakiś starszy model. Z tego co pamiętam (pisał chyba nawet w tym wątku) był bardzo zadowolony.

Mam i prędko nie zmienie

[jerzy]

Nie przenośmy opinii o firmie z modelu na model. Obecnie w autach europejskich jest tendencja do obniżania trwałości i niezawodności samochodów. Nie wiem jak jest wśród Volviaków - ale to, że 850 była niezawodna wcale nie znaczy, że V40 też będzie. Tym bardziej, że w międzyczasie firma została przejęta przez GM (o ile się nie mylę).
Z własnego podwórka: poprzednia generacja Passatów B4 (89-96) jest nie do zdarcia. Jeżdżę takim już 6 lat i nie mam ochoty go wymieniać. Ale Passaty następnej generacji słyną z tego, że się lubią psuć... szczególnie te z pierwszych lat produkcji.

[Marcin_wc]

Znajomy kiedyś zakupił Volvo (chyba 700 albo coś w tej serii). Wszystko było pięknie dopóki nie musiał zrobić paru rzeczy. Awaria ręcznego hamulca wymagała wyjazdu do specjalistycznego serwisu w Warszawie. Wymiana jakiegoś drobnego elementu układu paliwowego kosztowała go ~2000zł.
Jeździło się świetnie, doskonałe rozwiązania techniczne, ale sprzedał samochód czymprędzej ze względu na koszty napraw.

A myślisz, że Twój Focus będzie wiecznie sprawny? W Mondeo wymiana linki od hamulca ręcznego kosztuje 1500zł, przewodu od intercoolera 200zł, a sprzęgło które lubi w frdach siadać po 120000 to 4600zł(ceny dla lubiących ASO). Koszty można oczywiście zmniejszyć wielokrotnie robiąc to samo w zwykłym warsztacie, ale i tak nowe Fordy są bardzo awaryjnymi autami, kalkulowanymi tak jak pisał Jerzy: 2-3lata(koniec gwarancji) i czas na spore koszty, a jeśli nawet nie koszty(bo jak pisałem można to wszystko robić o wiele taniej) to nerwy i czekanie.

[Marcin_wc]

- najlepiej omijać skrzynie automatyczne - na palcach jednej ręki można policzyć serwisy , które są w stanie je naprawić nie mówiąc o kosztach ( sam demontaż skrzyni to wydatek 2 tys. - za tą cenę można mieć już nową skrzynię manualną )

A demontarz manualnej to 600-1200zł, więc też tanio nie jest.

[bolek1970]

Tak, tak jak volvo to tylko z "wyższych średniaków". 850ka to świetny wybór i dużo tego gania jeszcze po Szwecji. Polecam V70 jako następcę, S40 to niestety " francuzka podróbka", ale chyba jeszcze spokojnie pojeżdzisz pare lat tym co masz ???