Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piecia
Po pierwsze media ładnie tym wszystkim sterują, rozmawiając tylko z tymi, którzy nie ukrywają uczuć. Przecież nie warto rozmawiać z kimś kto nie płacze. Ale zauważcie, że osoby, które mają coś mądrego do powiedzenia (czyt. katoliccy księża, profesorowie, zaproszeni goście) nie płaczą.
Po drugie nie mam pewności czy to co mówi n-ta osoba jest prawdą. Co znaczy, że "Papież zmienił moje życie". Przecież ogromna większość nie słuchała przez te wszystkie lata słów Papieża, więc co On dla nich zrobił. Ja sam nie słuchałem Papieża, więc nie mam moralnego prawa mówić, że On był dla mnie kimś ważnym, kimś bliskim, kimś kto mnie przemieniał. Być może większość osób zapomni o tym wszystkim już za tydzień. Ale obym się mylił.
Po drugie (2) - niedawno w TVN była rozmowa z Ojcem Leonem Knabitem. Przytaczam rozmowę
Miecugow << Jak Ojciec ocenia to co się teraz w Polsce dzieje?
O.Leon << To coś nazwałbym cudem, któtkotrwałym, ale cudem.
Miecugow << Dlaczego ojciec tak sądzi? (widać u red. rzeczywiste zaskoczenie)
O.Leon << Już było kilka podobnych chwil, wiele pielgrzymek Ojca Świętego do Ojczyzny, wybór na Papieża, więc takie zrywy miały już miejsce, ale miejmy nadzieję trwałej zmiany.
Po trzecie "To był POLAK i Polska winna oddać Mu hołd". Tak, zgadzam się, tym bardziej, że zasługi Ojca Świętego są ogromne. Zasługuje więc On na szczególny szacunek, a swoją działalnością sprawiał, że możemy być z Niego dumni.
Jednakze nie można popadać w paranoję. Juz kilka razy słyszałem, że teraz już nic nie będzie tak jak dawniej. Nastęny Papież nie będzie Polakiem i już nie będziemy tak hołubieni. Zgoda, tak będzie, ale nie na tym polega idea Papiestwa. Codziennie modlę się, żeby ludzie w Polsce przyjęli z godnością i otwartością nowego Papieża. A co będzie jak będzie ... murzynem
Po czwarte, myślę, że jeśli chociaż uda się, że Polacy zaczną szanować swoich najbliższych to i tak będzie to ogromny postęp. Wystarczy, że znikną przekleństwa, wulgaryzmy, szarpania czy bicie w domach, a juz będzie lepiej. Bo ta dobra atmosfera z domu będzie wynoszona na zewnątrz.
Bo jeśli nie, to po co zamydlac oczy słowami "Słucham słów Ojca Świętego" skoro w domu leję żonę i dzieci ... bo zupa była za słona
Comment