Ja na ten przykład jestem prokuratorem co zapewne nie wzbudza sympatii ale mimo to lubię moją pracę i nie mam ochoty jej zmieniać mimo możliwości.
Marzenia zawodowe - czy lubicie swoja pracę?
Collapse
X
-
Jak bym w skrócie napisał czym się zajmuję, to wielu by nie uwierzyło, szczególnie ze względu na zestawienie obok siebie zupełnie różnych zawodów i zajęć. Otóż zajmuję się w niedużej firmie rodzinnej przyjmowaniem dostaw, informatyką, księgowością - nawet mnie szanują i chyba traktują jako przyszłego szefa Poza tym zajmuje się też prywatnie pewnymi działalnościami, np rolnictwem Tzn nie znam się jeszcze na tym, (całe życie w miastach mieszkałem), ale są tacy co się znają i robią co należy, a ja mam nadzieję, że robią to dobrze i nie spotka mnie za to żadna kara
To co robię mi się podoba, mam z tego satysfakcję, zyski firmy nie są przerzucane zagranicę , robię to na czym się znam(prowadziłem kiedyś włąsną firmę), nie muszę się przed nikim płaszczyć ani niczego nikomu udowadniać.
Comment
-
-
Właściwie to nie mam powodów do narzekań. Prowadzę z bratem wypożyczalnię sprzętu budowlanego. Są do wyboru dwa rodzaje pracy: na miejscu i w delegacji. Praca na miejscu polega na ładowaniu i rozładowywaniu sprzętu; betoniarek, rusztowań itp oraz różnych naprawach (można się trochę pobrudzić). Praca w delegacji to rozwożenie rowerem ulotek po bliższej i dalszej okolicy (można się trochę spocić jeśli upał i zmoknąć jeśli deszcz). Każdy z nas woli pracę w terenie, więc rozwozimy ulotki na zmianę.
A kiedy przychodzi zima i w budownictwie robi się zastój idę zmywać naczynia do pewnej włoskiej knajpy. Robota czysta, lekka i przyjemna. Przyjemna głównie ze względu na towarzystwo dziesięciu uroczych kelnerek. Ostatnio wymyśliłem jak nie rozstawać się z dziewczynami na cały sezon budowlany i pracuję w knajpie w soboty i niedziele, a resztę tygodnia poświęcam wypożyczalni.
Niestety obydwie prace mają jeden jedyny mankament - nie pozwalają zarobić mi tyle, żebym mógł jeździć na wszystkie giełdy.www.collections.pl
Forum Kolekcjonerów Rzeczy Najróżniejszych
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika crizzTa literówka wywołała u mnie skojarzenia bynajmniej nie z wegańskim jedzeniem .
..To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Jutro po raz kolejny już w tym roku będę ostatni dzień w pracy.(Jak narazie nic na stałe nieudało mi się załapać... całyczas jakieś prace dorywcze okresowe czy na zastępstwo w okresie urlopów)
Ale dzisiaj odebrałem dyplom ukończenia studiów zatem może jest dobry czas na spokojne poszukanie kolejnej pracy. Może w następnej pracy popracuje troche dłużej jak 2 miesiące. Ja jak narazie niemogę powiedzieć czy mi się praca podoba czy nie. Po prostu jak jakąś uda mi się dorwać to pracuje i nienarzekam. Jak będę pracować i uda mi się niepomartwić o to co będę robić za miesiąc to może ponarzekam w tym wątku, jak narazie mnie to nie grozi"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
No to teraz mogę zmienić swój opis w profilu. Nie dość, że już nie jestem studentką to w dodatku pracuję . Co najciekawsze I praca ( I po studiach czytaj taka nie na um. zlec. ) odpowiada wyobrażeniom sprzed kilku lat. Jestem w ciągłym ruchu, mam kontakt z ludźmi. W dodatku głośne emigracje jangpipulów zaowocowały tym, że szanuje się jangpipulów pozostałych w kraju .
O lubieniu swojej pracy nie powinnam się wypowiadać, coby nie zapeszyć, ale tak, wydaje mi się, że będę ją lubiła (taka troszku afirmacja). W sumie jeszcze nie wyjeżdżałam do klientów, więc nie wiem jak będzie. Wiem tylko, że przede mną dużo nauki o lekach( a to akurat minus tej pracy) i wiele dodatkowych godzin poświęconych pracy (-). No i nie można sypiać jak za czasów sudenckich....
Comment
-
-
Dasz radę! Luzik... Kontakt z klientem to i tak najfajniejszy aspekt tej pracy.
Moje plany zawodowe też uległy zmianie, więc pozwoliłem sobie o tym napisać. Otóż miałem takie sobie marzenie życiowe (dalej nim jest, bo mnie na nie nie stać), ale powoli zdobywam doświadczenie, poznaje ludzi i mam nadzieję, że się spełni przez 40stką. O szczegółach będę informował, bo może być bliższe niż dalsze.Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2007-11-21, 00:15.
Comment
-
-
ja obecnie nie lubię swojej pracy.
(bo jej jeszcze nie skończyłem... pisać)- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Ja lubię swoją pracę, pracuję w jednym z moich zawodów - wybranych świadomie, więc to już super. Nie lubię kilku osób z pracy - ich głupoty i chamstwa - ale to dotyczy ich - nie samej pracy - chociaż mi w niej przeszkadzają.
Zwłaszcza doceniam moją pracę teraz - gdy mam bardzo długie L4 - a nie muszę się bać zwolnienia po powrocie.NORMALNOŚĆ
Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzija obecnie nie lubię swojej pracy.
(bo jej jeszcze nie skończyłem... pisać).
Comment
-
-
Tak,zawsze uwielbiałem robić to co robię.To jest wręcz moje hobby.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monne Wyświetlenie odpowiedzi(...)Wiem tylko, że przede mną dużo nauki o lekach( a to akurat minus tej pracy) (...)W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika huanghua Wyświetlenie odpowiedziO ja Cięęęęę! Dasz radę spokojniutko. Jak się domyślam jest to "ynzcydem leiciwatsdezrp" (pisane od tyłu, żeby się nikt nie zorientował)
Monne, nie pękaj...dasz radęMłode koty mają adhd, niestety.
Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.
Comment
-
-
A ja lubię to co robię........... mimo nawału pracy..........
nie lubię tylko obecnej atmosfery w pracy...........
Comment
-
Comment