Spotkałam się kiedyś ze stwierdzeniem ( Z. Flissowski; Burza nad Pacyfikiem), że z dwóch bliżniaczych japońskich superpancerników: "Musashi' i "Yamato", ten pierwszy był " solidniej zbudowany". Czy ktoś z forumowiczów wie coś więcej na ten temat? A czy ktoś wie , jaka jest etymologia obu nazw pancerników?
Japońskie ( i nie tylko) okręty pancerne
Collapse
X
-
Garfunkel- szybko pod zimny prysznic, chyba coś za bardzo grzeje dziś w Częstochowie chyba
Musashi Miyamoto - samuraj zyjący na przełomie XVI/XVII wieku, nie przegrał żadnej walki.
Yamato - jeden z pierwszych rodów w Japoni, również i tak nazywano ten krajGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
-
-
ale ja właśnie z basenu w Tarnowskich Górach wróciłam, więc jak mnie przygrzało, to nie tu
a wracając do rzeczy - dzięki za pomoc, ale to wszystko powyżej, to ja wiem; nawet sprostuję pewną informację - mimo niewątpliwych zasług Miyamoto, nie nazwano pancernika od jego imienia, ale od nazwy jednej z japońskich prowincji( nawiasem mówiąc Miyamoto też od tej prowincji wziął swe miano); wszystkie japońskie pancerniki nazywane były od nazw prowincji;
a ja właśnie nie znam żródłosłowu nazwy Musashi i cierpię, i żadne prysznice mi nie pomagają
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkelSpotkałam się kiedyś ze stwierdzeniem ( Z. Flissowski; Burza nad Pacyfikiem), że z dwóch bliżniaczych japońskich superpancerników: "Musashi' i "Yamato", ten pierwszy był " solidniej zbudowany". Czy ktoś z forumowiczów wie coś więcej na ten temat? A czy ktoś wie , jaka jest etymologia obu nazw pancerników?Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Po pierwszych miesiącach wojny okazało się, że czas pancerników minął. Po stratach poniesionych pod Midway dowództwo japońskie podjęło decyzje o przebudowie "Shinano" na lotniskowiec - zaopatrzeniowiec floty. Był to nietrafiony pomysł, bo mimo wielkości miał zabierać tylko 50 samolotów. Został zatopiony przez okręt podwodny podczas pierwszego, próbnego rejsu.
Co do różnic "solidności" tych pancerników: Musashi był budowany nieco póżniej i wprowadzono na nim kilka rozwiązań wyeksperymantowanych na Yamato (szczegółów nie znam). Aby go zatopić, Amerykanie potrzebowali trafić go 20 torpedami i 17 bombami. Na Yamayo wytarczyło 5 torped i 12 bomb.
Comment
-
-
Masz rację, Krzysiu, przeoczyłam fakt, że Musahi zbudowany był ciut póżniej, choć mogłam to wywnioskować po samych datach wodowania. Tak sobie jednak nadal przemyśliwam nad onymi Japończykami: co ich kierowało w zmianach budowy w Musashim - nie mieli bowiem jeszcze konkretnych danych empirycznych z zachowania się Yamato w walce i w związku z tym wykrycia jego słabych stron, które można byłoby podreperować w Musahim. Yamato bowiem do czasu zbudowania swego bliżniaka, nie brał udziału w żadnej walce. Chyba, że konstruktorzy wnioskowali po samym zachowaniu się Yamoto na wodzie. Ciekawa jestem po prostu co, jak i dlaczego ulepszyli?
Comment
-
-
Podejrzewam, że zmiany te wynikały wyłącznie z praktyki podczas budowy. Yamato zaczął pływać dopiero wtedy, gdy Musashi był na ukończeniu i kompletowano załogę. Nie jest to żadne nadzwyczajne wydarzenie, we wszystkich flotach tak się działo, że wprowadzano ulepszenia już w trakcie budowy i pancerniki jednej serii różniły się w szczegółach. Skrajnym przykładem zmiany planów był USS Maine, budowany aż siedem lat (1888 - 1895), tyle razy przerabiany jeszcze w trakcie budowy, że wyszła z niego wyjątkowo pechowa pokraka http://www.history.navy.mil/photos/e...s/maineskg.htm
Comment
-
-
z tej serii pancerników był jeszcze Shinano (tylko kadłub był zgodny), już w trakcie budowy zamieniony na gigantyczny lotniskowiec. jego los nie był szczęśliwy. w końcowych fazach wojny, gdy wreszcie udało się skończyć wyruszył w dziewiczy rejs szkoleniowy i został storpedowany przez amerykańską łódż podwodną. zatonął, gdyż załoga przekonana o niezatapialności najnowszego dziecka japońskiej myśli technicznej nie zamknęła nawet grodzi.Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2005-05-30, 11:25.
Comment
-
-
Zajrzałam Krzysiu do strony, którą mi podałeś, przeglądam ją nawet w tej chwili i trafiłam na takie oto zdanie :"USS Indianapolis (CA-35) sunk after being torpedoed by Japanese submarine I-58 in the Philippine Sea, 29 July 1945."
W związku z powyższym, przypomniało mi się , że Indianapolis zatonął już pod sam koniec wojny, gdy Japonia w zasadzie " leżała już na łopatkach". Dowódca okrętu zaniechał środków ostrożności, nie zygzakował, dlatego Japończycy mieli pracę ułatwioną. Jak na ironię, okręt wracał po dostarczeniu bomby atomowej na wyspę Guam. Częśc rozbitków ze storpedowanego krążownika pożarły rekiny, a dowódca był sądzony i chyba( pewności nie mam) skazany na karę śmierci za stratę jednostki.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezesz tej serii pancerników był jeszcze Shinano (tylko kadłub był zgodny), już w trakcie budowy zamieniony na gigantyczny lotniskowiec. jego los nie był szczęśliwy. w końcowych fazach wojny, gdy wreszcie udało się skończyć wyruszył w dziewiczy rejs szkoleniowy i został storpedowany przez amerykańską łódż podwodną. zatonął, gdyż załoga przekonana o niezatapialności najnowszego dziecka japońskiej myśli technicznej nie zamknęła nawet grodzi.
Bardzo dobry opis historii pancernika Musashi (od rozpoczęcia budowy do zatopienia) można znaleźć w tej książce.Maciek
Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkelco ich kierowało w zmianach budowy w Musashim - nie mieli bowiem jeszcze konkretnych danych empirycznych z zachowania się Yamato w walce i w związku z tym wykrycia jego słabych stronMaciek
Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mjpNie do końca tak było. Shinano nie płynął w dziewiczy rejs szkoleniowy, tylko zmieniał stocznię właśnie w związku ze zmianą planów (już nie pancernik, a lotniskowiec). W nowej stoczni maiał być przebudowany i wyposażony. A grodzi nie zamknięto nie prze zaniedbanie, a dlatego, że ich nie było. Miały być zamontowane dopiero w nowej stoczni.
Bardzo dobry opis historii pancernika Musashi (od rozpoczęcia budowy do zatopienia) można znaleźć w tej książce.
Comment
-
-
Musashi jednak wystrzelił z dział głównego kalibru, w bitwie na Morzu Sibuyan, 24 pażdziernika 1944 roku, tyle, że pociskami rozpryskowymi i do samolotów. Faktem jest, że dowódca ( chyba kontradmirał Inoguchi) długo zastanawiał się nad tym , czy strzelać, bał się, że pociski mogą uszkodzić przewód lufy.
Jeśli zaś chodzi o zalety lotniskowców, oczywiście, że stwarzały one dużo większe mozliwości w prowadzeniu wojny na morzu. Szybko się okazało, że są znakomitym środkiem walki z opancerzonymi okrętami, no i - koszty produkcji dużo niższe.
Comment
-
-
No właśnie, teraz to się chyba oboje zaplątaliśmy , bo ja też nie rozumiem...
Pewnie, że trafiłam na podaną przez Ciebie stronę, najpierw do USS Maine, i całkowicie się zgadzam, że wyszła z niego "pokraka". Jednak, skoro już byłam na owej stronie, to ciekawość zmusiła mnie do pooglądania jeszcze paru innych zdjęć i wiadomości w niej zamieszczonych. Trafiłam na Indianapolis i przypomniała mi się ta historia, o której wspomniałam. Koniec zeznań
Comment
-
Comment