Ja tam nie wiem, ale przedstawiona w tym temacie samokrytyka przebywających na Sylwestrze w Adminowie, pokazuję jego przerażający przebieg:
a) poili gości wódką;
b) tym, którzy opierali się przeciwko wódce, kazali sprzątać z dywanu;
c) poili ich szmpanem;
d) kazali im jeść zimny bigos;
i jeszcze w dodatku przez cały ten czas Admin był w marnej dyspozycji
tutaj wszystko dla kolekcjonerów piwnych gadżetów...Poddziały: Giełda | Identyfikacja | Moje zbieranie
które wynikły z mojego braku koncentacji po spożyciu jak sie okazało zbyt duzej ilości alkoholu.
Obiecuję poprawę i to, że nie będę pisał w stanie wskazującym
Wszystkich zainteresowanych przepraszam!
No dobra, nie myślałam, że zaistnieję w dziale samokrytyki, ale niech będzie...
W związku z brakiem części zamiennych i końcem gwarancji moich układów scalonych, coraz częściej wychodzi mi jedynie bycie wirtualne aniżeli Cyborg w realu - zdaję sobie sprawę, że może to niektórych wpieniać, że się umawiam, a potem dezerteruję, ale naprawdę nie mam ostatnio siły. Tych, którym to przeszkadza, przepraszam.
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
No cóż, straciłaś niepowtarzlną szansę posiedzenia w gronie forumowiczów nie w kłębach dymu
Ależ mi się zdarza siedzieć nie w kłębach dymu z forumowiczami, ale fakt, z Tobą chyba mi się jeszcze nie zdarzyło Z pozostałymi obecnymi - tak, a z Jerzym to nawet już w Nowym Roku
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Ja skusiłem się na laną Warkę(do wyboru Żywiec i właśnie Warka) w Zakopanem.Wzięliśmy z Westą obydwoje po pół literka i po kilku łykach zrezygnowaliśmy.Sama przegazowana "woda".Mam nauczkę na przyszłość.Omijać szerokim łukiem ,bardzo szerokim.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
Ja skusiłem się na laną Warkę(do wyboru Żywiec i właśnie Warka) w Zakopanem.Wzięliśmy z Westą obydwoje po pół literka i po kilku łykach zrezygnowaliśmy.Sama przegazowana "woda".Mam nauczkę na przyszłość.Omijać szerokim łukiem ,bardzo szerokim.
Raz do roku trzeba tego spróbować, aby wiedzieć co się "traci"
Fragment o jeżach należałoby przenieść do innego tematu (przy piwie o jeżach )
Fragment o jeżach należałoby przenieść do innego tematu (przy piwie o jeżach )
Mówisz i masz
A ja składam samokrytykę, bo piłam w sobotę i niedzielę wina i miody pitne domowej roboty, co gorsza wcale nie żałuję i zamierzam powtórzyć przy najbliższej nadarzającej się okazji
Kiedy dotarłem na miejsce po kilkunastominutowym spacerze z półwyspu na którym znajduje się starówka, spotkał mnie mały szok.
Po przedstawieniu się że jestem z Polski, gość zaśmiał się i powiedział - Ja też.
Mało tego ten co go tam widać też jest z Polski, a ten co warzy...
Koniec opieprzania się po krzakach, pora na konkrety, czyli bulenie kasy :-D
Umówiłam się z Pawłem, że kasiorę za nas wręczę mu gotówką, a ponieważ chyba nie wyobrażacie sobie, że będę robiła zbiórkę na miejscu zarządzam, co następuje:
Koncepcja założenia w tym miejscu browaru jest chyba najdziwniejsza z jaką do tej pory się spotkałem w Czechach. Przy autostradzie Ostrava-Olomouc, tuż obok stacji benzynowej, na wielkim parkingu stoi budynek dawnej restauracji. Został on zakupiony, wyremontowany i przystosowany na potrzeby...
Browar Gaffel Kolsch z Kolonii, jeden z największych w Niemczech, z okazji MŚ w piłce nożnej wypuścił serię 12 kapsli. Niestety użyli polskiego godła które jest nieaktualne od 28 lat. Godło które było w użyciu podczas sowieckiej okupacji w czasach komunizmu. Po II Wojnie Światowej z...
Wychodząc na przeciw pytaniom, które zostały postawione w galerii po prezentacji fotek naszego sprzętu. Zakładam ten wątek, w którym będziemy starali się informować o naszym przedsięwzięciu.
Twórcy tego projektu to Darko, Coder i Ja. Ma to być bardzo mały browar komercyjny produkujący...
Comment