Parada homoseksualistów w Warszawie

[arcy]

O ile się nie mylę, Andi nie jest w Niemczech obcokrajowcem.

[Andi]

Jakoś nie żałuję, że nie mieszkam w Niemczech .

Wcale sie nie dziwie jak czytam Twöj Profil-Tu tylko wycinek

"pamiątki z wojny w Namie...to istna choroba"


Mówiąc "Niemcy" masz na myśli władze czy ludzi, których spotykasz na co dzień?
I jak Niemcy odnoszą się do Ciebie jako obcokrajowca?

Widze ze jestes za mlody a Twoja choroba troche Toba zawladnela
Niemcy sa Niemcami a te Niemcy o ktörych ty sie uczyles juz dawno nie istnieja.
A ja dla Twojej wiadomosci wlasnie w Polsce jestem Obcokrajowcem

[Mistrzu]

Widze ze jestes za mlody a Twoja choroba troche Toba zawladnela
Niemcy sa Niemcami a te Niemcy o ktörych ty sie uczyles juz dawno nie istnieja.
A ja dla Twojej wiadomosci wlasnie w Polsce jestem Obcokrajowcem

Z jednej strony jest mi bardzo miło, jeżeli jesteś Obcokrajowcem i tak dobrze piszesz po polsku.
Z drugiej strony zadałem Ci konkretne pytania a Ty zamiast odpowiedzieć lub je "olać" robisz jakieś osobiste wycieczki pod moim adresem i sięgasz do mojego profilu.
Chyba nie za bardzo rozumiesz sformułowanie "...pamiątki z wojny w Namie...to istna choroba". W razie czego wytłumaczę ci po "po polsku".

Co do mojej wiedzy na temat Niemiec to bardzo Cię rozczaruję nie pochodzi ona z podręczników z lat 80-tych. A skoro Ty masz wiedzę o stosunku Niemców do mniejszości z pierwszej ręki byłoby miło gdybyś się nią podzielił, a nie na pytanie „czy dla Ciebie Niemcy to władza czy zwykli ludzie” odpowiadał buńczucznie "Niemcy są Niemcami"

[zythum]

Hej panowie bo wylądujecie w temacie (składam samokrytykę) za chwilę. Nie podgrzewajcie temperatury. Mistrzu - widzisz tutaj wychodzi podział na starych i nowych a raczej na znających się i nie znających. Ludzie znający Andiego moga Cię zaatakować i w sumie będą mieli rację bo moim zdaniem prowokujesz. A dyskusję o współczesnych Niemcach warto przenieść do działu polityka ale posługiwac się jakimiś danymi lub konkretnymi faktami a nie jedynie ogólnikami wynikającymi z naszego przekonania bądź stereotypu.

[Andi]

Z drugiej strony zadałem Ci konkretne pytania a Ty zamiast odpowiedzieć lub je "olać" robisz jakieś osobiste wycieczki pod moim adresem i sięgasz do mojego profilu.
"Niemcy są Niemcami"

zabierajac glos na temat Parady Homosseksualistöw w Warszawie musze sie dokladnie przyjzec profilowi z kim mam do czynienia -z tad te moje wycieczki do Twojego Profilu.
Jak sie go wstydzisz to go zmien albo zlikwiduj.
Inne sprawy wyjasnil juz zythum wiec jezeli chcesz dyskutowac i znajdziesz cheztnych to zalöz nowy temat

[Mistrzu]

... A dyskusję o współczesnych Niemcach warto przenieść do działu polityka ale posługiwac się jakimiś danymi lub konkretnymi faktami a nie jedynie ogólnikami wynikającymi z naszego przekonania bądź stereotypu.

ok Zythum, ale pisząc te słowa, które tak ubodły Andiego: "Niemcy to wielki tolerancyjny kraj. Szkoda tylko, że nie dla mniejszości narodowych" miałem ku temu podstawy, które przytoczę już w innym wątku (na Polityce).

[Mistrzu]

...przyjzec profilowi z kim mam do czynienia -z tad te moje wycieczki do Twojego Profilu. Jak sie go wstydzisz to go zmien albo zlikwiduj...

Cieszę się, że przyglądasz się profilowi z kim nasz do czynienia, tylko Andi o jakim wstydzie Ty piszesz? I dlaczego mam się wstydzić profilu i zamiłowania do historii i kolekcjonerstwa?

[Andi]

Cieszę się, że przyglądasz się profilowi z kim nasz do czynienia, tylko Andi o jakim wstydzie Ty piszesz? I dlaczego mam się wstydzić profilu?

Wlasnie tego nie rozumie zbo mi zazucasz ze robie jakies wycieczki.
Profil jest dostepny wiec z niego korzystam i to mi ulatwia wiele spraw.
A wiec do zobaczenia na Paradzie

[garfunkel]

Pozwolicie, że i ja zabiorę głos w dyskusji...
Na początek w związku z pytaniem skierowanym przez Mistrza do Andiego. Jak zrozumiałam, Mistrzu rozgraniczył po prostu oficjalne stanowisko rządu w danym kraju( w tym wypadku Niemiec) od stanowiska społeczeństwa, takiej najzwyklejszej opinii publicznej - i uważam , że jest to doskonałe rozgraniczenie. Tak sprecyzowane pytanie można odnieść i do nas wszystkich, w zasadzie do przedstawicieli wielu narodów na świecie, gdzie w pewnych kwestiach wyczuwalna jest różnica między tym co oficjalnie przykazane, a tym, co odczuwa społeczeństwo.
Teraz, kwestia parady. Nie mam nic przeciw tejże, chociaż mam pewne warunki: nie podoba mi się, że z parady o wolność innych poglądów i preferencji seksualnych robi się coś na kształt przebieranki( vide zdjęcie zamieszczone przez Mistrza); w normalnych warunkach, człowiek tak wyglądający w miejscu publicznym, może zostać przez odpowiednie służby ukarany za tzw. czyn nieobyczajny. Z takim wyglądem więc wszędzie , lecz nie w miejsca publiczne( pomijając, że mało atrakcyjny ten facet ). Nie dlatego, że mnie to gorszy, ale skoro prawo obowiązuje wszystkich, to nie widzę innego wyjścia.

[ergie]

Takim samym obrzydzeniem napawają mnie:
- obśliniające się publicznie pary odmiennej płci
- obśliniający się publicznie dwaj faceci
- obśliniające się dwie kobitki.

Parady nie są walką o prawa ludzi o odmiennych preferencjach, a jedynie obsenicznym festynem.

[Mistrzu]

...Mistrzu rozgraniczył po prostu oficjalne stanowisko rządu w danym kraju( w tym wypadku Niemiec) od stanowiska społeczeństwa...

Uff, dzięki Garfunkelko.

[garfunkel]

To za wesołe odpiwki

[dzidek1960]

Takim samym obrzydzeniem napawają mnie:
- obśliniające się publicznie pary odmiennej płci
- obśliniający się publicznie dwaj faceci
- obśliniające się dwie kobitki.

Parady nie są walką o prawa ludzi o odmiennych preferencjach, a jedynie obsenicznym festynem.

Ja jednak pozwolę sobie na małą prowokację
Dla niektórych osób to właśnie takie spotkania jak Nasze Zloty, czy jakieś piwne pikniki są obsceniczne, bo ludziska opiją się piwska i szczają po kątach. I co Ty na to?
Wracając do tematu to zgadzam się z Twoim stwierdzeniem

Parady nie są walką o prawa ludzi o odmiennych preferencjach

Ale nie uważam aby należało ich zabraniać. Tylko dlaczego robić wokół tego tyle szumu. Gdyby była na ten temat cisza to rzadko kto by to zauważył.

[Andi]

Ale nie uważam aby należało ich zabraniać. Tylko dlaczego robić wokół tego tyle szumu. Gdyby była na ten temat cisza to rzadko kto by to zauważył.

Wlasnie o to mi chodzilo w moim poscie ktöry sie przemienil w Burze.
To prowokacyjne zdjecie zamieszczone przez Mistrzu napewno powstalo przez przypadek i jak mozna samemu widziec bez ogölnej Empforii.
Dziwi mnie ze Dziennikaze wlasnie cos takiego publikuja a potem sie sami dziwia ze Burza zostala wywolana

[dzidek1960]

Dziwi mnie ze Dziennikaze wlasnie cos takiego publikuja a potem sie sami dziwia ze Burza zostala wywolana

A mnie to absolutnie nie dziwi, przecież nic nie sprzedaje się tak dobrze jak tania sensacja. Wystarczy spojrzeć na półki z czasopismami, ile tam jest tytułów które nic innego nie zamieszczają, jakie mają nakłady i jak dobrze się sprzedają. Nie jeden tytuł opierający się na profesjonaliźmie dziennkiarskim i etyce może tylko mażyć o takiej sprzedaży.