Parada homoseksualistów w Warszawie

[arcy]

Normalny według słownika Doroszewskiego to:
naturalny;

Myślisz, że ktoś zostaje homoseksualistą, bo taki ma pomysł na życie? Jeżeli osoba rodzi się z taką skłonnością, to jest to chyba jak najbardziej naturalne.

[kiszot]

Normalny według słownika Doroszewskiego to:
"zgodny z normą; taki, jaki powinien być, zgodny z wzorem, przepisem; prawidłowy, naturalny; najczęściej spotykany, przeciętny, zwykły"

Zgodny z normą jaką?Twoją,sąsiada kolegi,murzyna?Każdy może mieć inne normy czy wzory.

[Małażonka]

(...)A w ogóle to zachowujemy się tak, jakby homoseksualizm był wymysłem ostatnich czasów, a nie istaniał od wieków (...)

Powiem więcej (choć już gdzieś o tym pisałam) - homoseksualizm jest również normalnym zjawiskiem w świecie zwierzęcym. To nie jest ludzka "ułomność" jak np. pedofilia, tylko normalne zachowanie w świecie zwierzęcym, do którego niewątpliwie należymy (oczywiście poza Cyborgiem )

[Hannibal]

No to gdzie widzisz tę równość?

A w ogóle to zachowujemy się tak, jakby homoseksualizm był wymysłem ostatnich czasów, a nie istaniał od wieków

Ja się wcale tak nie zachowuję

Nie rozumiem, jak można winić tych ludzi za to, że Bóg ich stworzył homo. Nikogo nie krzywdzą, dobierają się w pary na zasadzie dobrowolności. Nie ma mowy o wykorzystywaniu wbrew czyjejś woli. Tak jak już pisałam gdzie indziej, jestem przeciwna adpocji dzieci przez pary homoseksualne, ale zalegalizowane związki mające na celu ochronę choćby wspólnego majątku, czemu nie?

Ja ich wcale nie winię. Ale legalizacji związków jestem przeciwny. A ochronę wspólnego majątku można sobie zapewnić u notariusza, podpisując stosowne dokumenty.

[arcy]

A ochronę wspólnego majątku można sobie zapewnić u notariusza, podpisując stosowne dokumenty.

Podobnie ofiary powodzi w 1997 r. mogły się ubezpieczyć, nieprawdaż?

[Hannibal]

Zgodny z normą jaką?Twoją,sąsiada kolegi,murzyna?Każdy może mieć inne normy czy wzory.

No oczywiście, że tak. Wszyscy mamy odmienne od siebie normy i wzory. Dla mnie fundamentalną normą i wzorem jest związek kobiety i mężczyzny. Każdy inny związek jest dla mnie nienormalny.
I nie ma tu mowy o dyskryminacji tych ludzi. Czy to tak trudno zrozumieć?

[Pogoniarz]

Ja tam nic nie mam do ludzi o poglądach homoseksualnych.Tak czują i już.Ciekawe jakby Któreś z Waszych dzieci tak czuło ,to co wyrzucilibyście Je z domu?Nie przyznawali się do Niego?To nie jest proste no pewnie,ale Ci Ludzie też chcą normalnie żyć .Polska podobno jest tolerancyjnym krajem;większej bzdury nie słyszałem.

[Pogoniarz]

Podobnie ofiary powodzi w 1997 r. mogły się ubezpieczyć, nieprawdaż?

Dokładnie, Cimoszewicz kochamy cię

[albeertos]

Właśnie. Chętnie dowiedziałbym się, ile rocznie mamy w Polsce gwałtów na osobie tej samej płci. Coś mi podpowiada, że jednak w tej kategorii gorzej wypadają heteroseksualni.

Wiesz, w statystykach nie ma na pewno tego co się dzieje w więzieniach. A poza tym musiałbyś to odnieść do wielkości danej populacji, a nie liczyć w liczbach bezwględnych.

[Marusia]

Ale legalizacji związków jestem przeciwny. A ochronę wspólnego majątku można sobie zapewnić u notariusza, podpisując stosowne dokumenty.

Prawo spadkowe nawet w przypadku testamentu przewiduje coś takiego jak zachowek. Czyli, jeśli nawet taki pan zapisze drugiemu panu w testamencie wszystko, to najbliższa rodzina (w tym przypadku będą to rodzice i rodzeństwo) mają prawo do ileśtam procentowego zachowku.

Natomiast jeśli tych dwóch panów jest w zalegalizowanym związku, to w tym momencie oni są dla siebie najbliższą rodziną i żaden zachowek na rzecz rodziców i rodzeństwa nie wchodzi w grę. Widzisz różnicę

P.S. Chciałam napisać "chyba słabo znasz prawo spadkowe, ale można by to potraktować jako wycieczkę osobistą i musiałabym usunąć własny post

[Hannibal]

Podobnie ofiary powodzi w 1997 r. mogły się ubezpieczyć, nieprawdaż?

Tak. Całkowicie się z tobą zgadzam. Tak jest przynajmniej w USA. Tornado może ci zdmuchnąć dom z powierzchni ziemi, ale ty masz ten komfort, że nie zostajesz na lodzie, tylko we względnie krótkim czasie, znów będziesz mógł mieszkać, tam gdzie mieszkałeś.
Ale to trochę nie na temat.
A słowa, które właśnie zacytowałeś wypowiedziała moja mama, która jest specjalistą od prawa cywilnego, w tym prawa rodzinnego i opiekuńczego, oraz prawa o aktach stanu cywilnego. A posądzanie jej o brak tolerancji byłoby już szczytem głupoty i braku rozsądku.

[Hannibal]

Ja tam nic nie mam do ludzi o poglądach homoseksualnych.Tak czują i już.Ciekawe jakby Któreś z Waszych dzieci tak czuło ,to co wyrzucilibyście Je z domu?Nie przyznawali się do Niego?To nie jest proste no pewnie,ale Ci Ludzie też chcą normalnie żyć .Polska podobno jest tolerancyjnym krajem;większej bzdury nie słyszałem.

Ja też nie mam nic do ludzi o poglądach homoseksualnych. Nie mi ich oceniać.
Wy chyba w ogóle nie rozumiecie, gdzie leży różnica pomiędzy tolerancją, a przyznawaniem komuś jakichś dodatkowych praw.

[Małażonka]

Ja przynajmniej nie rozumiem - chyba głupia jestem (proszę nie wycinać, to samokrytyka )

Jeśli jesteś tak tolerancyjny jak piszesz, to dlaczego osoba homoseksualna nie może mieć takich samych praw jak Ty? Nie dodatkowych, tylko takich jak Ty . Ty możesz w świetle prawa wziąć ślub, a Oni nie... Gorsi są czy jak?

[Pogoniarz]

Ja też nie mam nic do ludzi o poglądach homoseksualnych. Nie mi ich oceniać.
Wy chyba w ogóle nie rozumiecie, gdzie leży różnica pomiędzy tolerancją, a przyznawaniem komuś jakichś dodatkowych praw.

Myślę,że legalizowanie związków i możliwość adopcji dzieci jest bardzo trudna sprawą i ja raczej byłbym na nie.Dziecko mogłoby się pogubic ,Kto jest Mamą ,a kto Tatą i szykany ze strony rówieśników byłyby nie do wytrzymania...

[arcy]

Wiesz, w statystykach nie ma na pewno tego co się dzieje w więzieniach. A poza tym musiałbyś to odnieść do wielkości danej populacji, a nie liczyć w liczbach bezwględnych.

Oczywiście, że odniósłbym to do populacji.
A co do więzień, to gwałcący w nich nie są raczej homoseksualistami.