Parada homoseksualistów w Warszawie

[fteo]

Słowo "pedał" w odniesieniu do homoseksualisty jest określeniem obraźliwym. A co do argumentów naukowych czy pseudonaukowych to po prostu posłużyłam się określeniem użytym wcześniej przez Ciebie, Jacku W ogóle nie widzę w tym temacie żadnych argumentów naukowych, same poglądowe. A ja bym serio chciała się dowiedzieć, skąd ta informacja, że homoseksualizm to choroba i jak ją mozna wyleczyć?

Metody, o których kiedyś ja czytałam, polegały na czysto psychologicznym i psychiatrycznym leczeniu.
Niestety nie jestem z zawodu ani psychologiem, ani psychiatrą, jak większość, do których skierowany był ten artykuł, więc nie opisywano dokładnie metod leczenia.
Domyślać się mogę, że były to terapie zbliżone do tych, jak przeprowadza się z nałogowcami wszelkiej maści, a wszystko, co tam się mówi, objęte jest tajemnicą zawodową specjalistów lekarzy - wiem to z pewnych osobistych doświadczeń.

[Małażonka]

W gogle wpisałam słowo "homoseksualizm" - i praktycznie nie znalazłam ani jednej informacji o takim stanie chorobowym, czy możliwości wyleczenia. Znalazłam za to takie zdania:

"Czy z homoseksualizmu można się „wyleczyć”?
Nie są znane przyczyny tworzenia się orientacji seksualnej, dlatego też nie istnieje możliwość prowadzenia takiej terapii. Nie notuje się przypadków trwałej zmiany orientacji homoseksualnej na heteroseksualną w trakcie terapii(...)
Najpopularniejsze MITY na temat homoseksualizmu.
Homoseksualizm nie jest normalny. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w 1991 roku oświadczyła, że „homoseksualizm nie może być rozpatrywany jako zaburzenie”. Oznacza to, że nie jest on chorobą i nie stanowi on odstępstwa od normy. Wszystkie trzy znane nauce orientacje seksualne: homoseksualizm, biseksualizm i heteroseksualizm są traktowane na równi."

Więcej do poczytania tutaj

[Małażonka]

I jeszcze:

"Homoseksualizm a terapia seksualna.
Tylko bardzo nieliczni terapeuci, specjalizują się w leczeniu problemów seksualnych, i psychoterapeuci uparcie wierzą w "uleczalność" homoseksualizmu poprzez próbę zmiany orientacji seksualnej partnera. Ci, którzy wyznają tę doktrynę terapeutyczną, są przeważnie powiązani z organizacjami religijnymi o charakterze fundamentalistycznym; ich wysiłki służą głównie tym spośród homoseksualistów, którzy motywowani religijnymi przekonaniami pragną zarzucić praktyki homoseksualne i nawiążać pełnowartościowy stosunek heteroseksualny. Krytycy tego rodzaju terapii dowodzą, iż owi gorliwi terapeuci pomagają jedynie pacjentowi wyprzeć lub stłumić pierwotną orientację seksualną i uczą go zachowywać się "jak prawdziwy heteroseksualista". Większość terapeutów akceptuje orientację seksualną swoich pacjentów i traktuje problemy emocjonalne i seksualne homoseksualisty w ten sam sposób, w jaki potraktowały pacjentów heteroseksualnych. Gdy więc w gabinecie terapeuty pojawia się para homoseksualistów skarżących się na konflikty w swoim związku czy na jakąś formę dysfunkcji seksualnej, terapeuta stosuje wobec nich te same formy leczenia, jakie zastosowałby wobec pary heteroseksualistów. Zamiast próbować walczyć z zachowaniami homoseksualnymi i wymuszać u pacjentów ich zmiany, dobry terapeuta będzie starał się leczyć przedstawiony mu problem" - tutaj

[JAckson]

Słowo "pedał" w odniesieniu do homoseksualisty jest określeniem obraźliwym. A co do argumentów naukowych czy pseudonaukowych to po prostu posłużyłam się określeniem użytym wcześniej przez Ciebie, Jacku W ogóle nie widzę w tym temacie żadnych argumentów naukowych, same poglądowe. A ja bym serio chciała się dowiedzieć, skąd ta informacja, że homoseksualizm to choroba i jak ją mozna wyleczyć?

Marusiu, skoro Cię to słowo razi i uważasz je za wulgarne będę używał słowa pederasta.

Tematy pozapiwne takie są, że każdy przedstawia swoje własne poglądy, stąd moja coraz większa niechęć do tematów "płynnych" (nie mylić z piwem). Każdy napisze co myśli potem trochę przepychanek, wycinanek postów i przenoszenia do innych tematów, a i tak nic z tego nie wynika. Skoro stanowisko świata jest podzielone w pewnych sprawach to jest wielce prawdopodobne, że forumowicze też nie będą zgodni, a przecież mają o wiele mniej przeróżnych "dowodów" do dyspozycji.
Jeżeli tylko będę miał czas i trafię jakieś ciekawe opracowanie to przedstawie je Tobie ale nie wklepane jako post tylko prywatnie w rzeczywistości. Możemy wtedy nawet spokojnie podyskutaować. Nie ukrywam, że jednak nie jest to temat który ochoczo zgłębiam - wolałbym zajmować się czymś wg mnie ciekawszym. Poza tym przypuszczam, że i tak Cię to nie przekona do czegokolwiek a ja także nie mam zamiaru Cię przekonywać

[Małażonka]

Marusiu, skoro Cię to słowo razi i uważasz je za wulgarne będę używał słowa pederasta. (...)

Ja jeszcze w kwestii formalnej: "pedał", "pederasta" - odnoszą się, jeśli się nie mylę, jedynie do osób płci męskiej... Czyżbyś homoseksualne kobiety traktował inaczej?

[fteo]

Ja jeszcze w kwestii formalnej: "pedał", "pederasta" - odnoszą się, jeśli się nie mylę, jedynie do osób płci męskiej... Czyżbyś homoseksualne kobiety traktował inaczej?

chodzi Ci o lesbijki i lesby?

[Audi]

To bardzo mi przykro , że nie rozumiesz różnicy między grą słów, a celowym nazywaniem kogoś pedałem.

To samo Hannibal

Gra grą ale użyłaś słowa "pedał" a mogłaś użyć słowa homoseksualista

...nie wracaj proszę, do dyskusji o różnicy między homoseksualistami a pedofilami...

Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
Słowo "pedał" w odniesieniu do homoseksualisty jest określeniem obraźliwym

czyli też obraziłaś homoseksualistów

[Krzysiu]

W kwestii formalnej: Nie mam w zasadzie nic przeciwko homoseksualistom. Mam natomiast bardzo dużo przeciwko "pedałom", czyli ludziom (to taka moja definicja na użytek własny), którzy się z tym obnoszą, zaczepiają facetów przy piwie, lansują, kreują na męczenników "ciemnogrodu" i mają przy tym za nic obowiązujące prawo. Jak dla mnie wszyscy "pedały" to mężczyźni, bo tak jakoś się składa, że lesbijki ani żadne inne kobiety mnie nie zaczepiają

I dalej: dla mnie "tolerancja" nie jest wartością absolutną, najwyższą, bezwględną ani niczym w t ym rodzaju. Mam własny pogląd na ten temat i nikt mnie nie zmusi, żebym w ramach jakiegoś absurdalnego "równouprawnienia" go zmienił. Z pedałami nie chcę mieć do czynienia. Z homoseksualistami - jest mi to obojętne, dopóki nie zaczną być pedałami.

Jeśli ktoś odbierze to jako wycieczkę osobistą, to owszem, taki był mój cel.

[mluk]

A Lech Kaczyński, który nie zgodził się na przemarsz "Parady Równości", dziś wyraził zgodę na "Paradę Normalności" organizowaną przez Młodzież Wszechpolską...

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2768188.html

Dziwne?

[Audi]

...Dziwne?

Dziwne a za razem śmieszne będzie jak przyjdzie mniej zainteresowanych przemarszem jak na paradzie homoseksualistów

[Marusia]

Gra grą ale użyłaś słowa "pedał" a mogłaś użyć słowa homoseksualista

Audi, wybacz, ale ręce opadają. Poniewaz usiłujesz się mnie co jakiś czas czepić nie wiadomo po co, to ostatni raz tłumaczę, a tego typu dalsze Twoje wypowiedzi będę po prostu ignorować.
Jesli Ty widzisz grę słów między "homoseksualista" i "pedofil", to gratuluję. I proponuje wrócić do tematu, a jeśli już chcesz mi przyciąć, to się głębiej zastanów nad kontekstami moich wypowiedzi.

[Audi]

I jak zwykle odwróciłaś kota ogonem a na końcu zmienisz temat na "czepianie się Audiego [było: Parada homoseksualistów w Warszawie. Sama napisałaś że to była gra

To bardzo mi przykro , że nie rozumiesz różnicy między grą słów, a celowym nazywaniem kogoś pedałem.

I wcale nie usiłuję sie Ciebie czepiać, jeżeli tak to odbierasz to Twój problem,możesz oczywiście ignorować moje posty,możesz również dać mi banana lub usunąć post , ew. zmienić nazwę tematu jak pisałem wyżej,masz takie uprawnienia,ale ja też mam swoje i jeżeli widzę że używasz słowa "pedał" a potem innym to wypominasz to jako użytkownik tego forum też mam prawo o tym napisać.

P.S.

I oczywiście możesz też potraktować "jako wycieczke osobistą" mało mnie to obchodzi jak to potraktujesz.

[arcy]

Pokój z Wami.

Audi, Marusia użyła słowa "pedał" celowo. Chciała w ten sposób pokazać, że porównywanie homoseksualistów, nazywanych pogardliwie pedałami, z pedofilami jest już przegięciem.

Fakt, że wyszło niezręcznie.

[Audi]

Audi, Marusia użyła słowa "pedał" celowo. Chciała w ten sposób pokazać, że porównywanie homoseksualistów, nazywanych pogardliwie pedałami, z pedofilami jest już przegięciem. Fakt, że wyszło niezręcznie.

Nie Arcy, w poście #165 tak użyła jak napisałeś

Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
Słowo "pedał" w odniesieniu do homoseksualisty jest określeniem obraźliwym.

a w poście #63 upomniała kol. Maya

Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
Mayu, nie wracaj proszę, do dyskusji o różnicy między pedałami a pedofilami

[Hannibal]

Słownik współczesnego języka polskiego, wyd. Wilga:
pedał - wulg. 'homoseksualista'
pederasta - mężczyzna mający skłonności homoseksualne, uprawiający stosunki z mężczyznami

Tak więc, o ile pierwszy termin można uznać za wulgarny, to drugi już nie. To tak gwoli formalności.