Chętnych do dyskusji o ocenie postępowania Kaczyńskiego wobec Parady Równości było co niemiara. Tu i ówdzie pojawiały się posty o tym, że ktoś zna osoby o preferencjach homoseksualnych. Ciekaw jestem czy ocenę tych osób budujecie na własnych doświadczeniach czy może na podstawie innych czynników?
Twoje doświadczenia z homoseksualistami.
Collapse
X
-
Znam kilka osób o odmiennych upodobaniach seksualnych. Co jakiś czas ich widuję , bywamy z Żoną-Taxi i nimi na piwie.
Nie zdażyło się, aby przez swoje zachowanie, nie tylko w stosunku do mnie ale i innych dali w jakikolwiek sposób do zrozumienia co "lubią". Nie narzucają się. Czy brali oni udział w paradzie - nie miem i nie specjalnie mnie to interesuje. Nie mój cyrk , nie moje małpy.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl
Comment
-
-
Zaznaczyłem "miałem, i oceniam pozytywnie " z racji kiedyś wykonywanego zawodu, byłem kiedyś taksówkarzem ( jak ktoś woli gonizłotówą lub dryndziarzem, nie obrażę się w przypadku jakiś wycieczek osobistych ) woziłem dość często panów z dyskotek i sauny dla homoseksualistów i moja ocena jest pozytywna. Nie zdarzyło się żeby mnie któryś podrywał a to co , z kim i jak lubi jego sprawa. Podsumowując - złego słowa powiedzieć nie mogę.
P.S.
Teraz też mam klienta homoseksualistę w sklepie i jest traktowany prze zemnie jak normalny klient bo według mnie jest normalny.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Audi... woziłem dość często panów z dyskotek i sauny dla homoseksualistów i moja ocena jest pozytywna. Nie zdarzyło się żeby mnie któryś podrywał a to co , z kim i jak lubi jego sprawa...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MistrzuA ja Audi nie mogę powiedzieć nic pochlebnego o osobach o takich preferencjach. Miałem nieprzyjemność poznać ich paru i mam same złe odczucia.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_AlehouseNo to tak Ci się trafiło. A przecież to jest dokładnie tak samo jak z heteroseksualistami - można trafić na niezwykle fajnych ludzi, a można na wyjątkowych gnojków."All the good things for those who wait"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HannibalZgadza się. Ja też w sumie nie miałem żadnych kontaktów z osobami o odmiennej orientacji, choć zdarzyło się chyba raz, czy dwa, jak chcieli mnie...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MistrzuChcieli Ciebie przez telefon? Jeżeli składali ci propozycje bezpośrednio to miałeś z nimi kontakt"All the good things for those who wait"
Comment
-
-
Myśmy parę osób o odmiennych preferencjach poznali. Spotykaliśmy się przy okazji na imprezach. Tak naprawdę o ich "inności" dowiedzieliśmy się od osób trzecich. Ja, jako ciekawski babsztyl, po bliższym poznaniu, ciekawie wypytywałam o ich relacje z sąsiadami, znajomymi, rodziną. Nie uciekali od odpowiedzi, ale też sami tego typu rozmów nie rozpoczynali...Charakteryzowali się natomiast ogromnym poczuciem humoru i dystansem do własnej osoby. Postrzegam ich bardzo pozytywnie i niezmiennie szanuję.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_AlehouseNo to tak Ci się trafiło. A przecież to jest dokładnie tak samo jak z heteroseksualistami - można trafić na niezwykle fajnych ludzi, a można na wyjątkowych gnojków.
Poznałem w swoim życiu paru gejów. Część z nich było z radia i telewizji. Nie dosyć, że byli zarozumiali i apodyktyczni to jeszcze obnosili się ze swoją inną orientacją twierdząc wręcz, że aby zaistnieć w mediach "powinno się być przynajmniej biseksualnym". Rozumiem gdyby „szczycili się” swoją wiedzą, dorobkiem intelektualnym czy nawet majątkiem, ale kreowanie się na "lepszych" i "oświeconych" gdy, za przeproszeniem, „penetruje się” facetów to jest wręcz odrażające.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MistrzuA może ja nie jestem w mniejszości z moją negatywną oceną wynikającą z doświadczeń?
Poznałem w swoim życiu paru gejów. Część z nich było z radia i telewizji. Nie dosyć, że byli zarozumiali i apodyktyczni to jeszcze obnosili się ze swoją inną orientacją twierdząc wręcz, że aby zaistnieć w mediach "powinno się być przynajmniej biseksualnym". Rozumiem gdyby „szczycili się” swoją wiedzą, dorobkiem intelektualnym czy nawet majątkiem, ale kreowanie się na "lepszych" i "oświeconych" gdy, za przeproszeniem, „penetruje się” facetów to jest wręcz odrażające.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcyCzy aż tak bardzo różnili się od hetero z radia i telewizji?
Comment
-
Comment