Jejku no mam za swoje. kwiatura daleko, piwojeszce dalej...
sen...
zanim zasniesz, pomysl o tym co jest dla ciebie przyjemne, kto wie moze kiedys bedzie to realnym
dzis pamietaj, ze jezeli zasnies bez stresu, taka sie obudzisz, a to co wczoraj cie meczylo jutro moze byc powodem do dobrego nastroju.
Kazdy dzien koncz usmiechem... ja nic nie gwarantuje, ja tylko proponuje
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Radegast
Jejku no mam za swoje. kwiatura daleko, piwojeszce dalej...
sen...
zanim zasniesz, pomysl o tym co jest dla ciebie przyjemne, kto wie moze kiedys bedzie to realnym
dzis pamietaj, ze jezeli zasnies bez stresu, taka sie obudzisz, a to co wczoraj cie meczylo jutro moze byc powodem do dobrego nastroju.
Kazdy dzien koncz usmiechem... ja nic nie gwarantuje, ja tylko proponuje
O, jakie fajne pisanie . Cokolwiek to jest, ja chcę jeszcze. Albowiem dobrze mi od tego .
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Radegast
sen...
No to moja ciekawość zaspokojona
zanim zasniesz, pomysl o tym co jest dla ciebie przyjemne, kto wie moze kiedys bedzie to realnym
dzis pamietaj, ze jezeli zasnies bez stresu, taka sie obudzisz, a to co wczoraj cie meczylo jutro moze byc powodem do dobrego nastroju.
Kazdy dzien koncz usmiechem... ja nic nie gwarantuje, ja tylko proponuje
Miłe słowa, do tego jeszcze jakaś ciekawa melodia i mamy wieczorną mantrę...
I jakoś tak niezauważenie zrobiło się jutro. Ostatnio chodziłem spać z kurami, a dziś prawie nie zauważyłem, kiedy się zmieniła data.
Czas wracać do wyra - jutro wcale z niego się nie ruszam
Miłe słowa, do tego jeszcze jakaś ciekawa melodia i mamy wieczorną mantrę...
Hmmm. ja po okrezeniu po placu de comedi mialem poranna mantre
Wszak impra byla prime, to jednak przyplacilem to jedniodniowym opoznieniem w racy-poradzilem sobie
WIECEJ!!!!!!!!!!!!!!!!! TAKICH IMPREZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Radegast
Hmmm. ja po okrezeniu po placu de comedi mialem poranna mantre
Jak o tym wspomniałeś to przypomniał mi się program dokumentalny o jakimś kraju ( Chiny, Japonia, coś tędy, nie mogę sobie przypomniec aktualnie) , gdzie z samego rana o 6tej ludzie spotykają się na jakimś placyku w mieście po to, żeby się pośmiać kilkanaście minut. Robią to na wiele sposobów: od bezgłośnego śmiechu do coraz głośniejszego i podobno to ładuje im baterie na cały dzień pracy i oddala od stresu
gdzie z samego rana o 6tej ludzie spotykają się na jakimś placyku w mieście po to, żeby się pośmiać kilkanaście minut. Robią to na wiele sposobów: od bezgłośnego śmiechu do coraz głośniejszego i podobno to ładuje im baterie na cały dzień pracy i oddala od stresu
Nie glupie, lecz niezbyt praktyczne, bo jak o tej porze wypelza sie z jakiegos lokalu
wtenczas i tak jestem rozesmiany, a jak nie to tak zmeczony, ze smiech w sen obroce
Dobranoc.. Piwo się warzy, do mnie sen przychodzi.. Kot się boi jeża.. jeż się chyba boi mnie. Wyjdę jeszcze popatrzeć na gwiazdy, powdychać nocne wiosenne zapachy.. Tęskniąc do.. ale wiem, że może też siedzi na balkonie i.. Dobranoc!
Dobranoc.. Piwo się warzy, do mnie sen przychodzi.. Kot się boi jeża.. jeż się chyba boi mnie. Wyjdę jeszcze popatrzeć na gwiazdy, powdychać nocne wiosenne zapachy.. Tęskniąc do.. ale wiem, że może też siedzi na balkonie i.. Dobranoc!
No proszę...aż mi żal, że nie mam nawet na drugie imię Julia...
Comment