Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot
Technika przy piwku
Collapse
X
-
-
-
U mojej mamy padła 8-letnia lodówka Ardo. Uszedł z niej freon. Jedyny serwis który się ewentualnie chciał podjąć naprawy za ponowne napełnienie freonem zażądał strasznych pieniędzy i jeszcze nie dawał ta to gwarancji. A na pytanie dlaczego tak jest odpowiedź była jedna – że teraz lodówki działają najwyżej 10 lat i się ich nie naprawia.
Poprzedni Polar pracował prawie 30 lat, a wymieniony został bo się mamie przestał podobać - teraz pracuje nadal u znajomych.Browar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
Comment
-
-
Mam takiego Polara - co pół godziny odpala silniki i próbuje ulecieć w kosmos.
Ja raczej nie szanuję sprzętu, więc i tak rzadko co dłużej u mnie pożyje. Dlatego lubię sobie kupić coś nowego, odświeżyć stan posiadania. Gorzej, jeśli nie mogę...
Comment
-
-
Najstarszy mój sprzęt to chyba odkurzacz ma ze 25 lat, drugi w rankingu uplasował się młynek żarnowy do kawy, obecnie przeżywa drugą młodość jako śrutownik, wczoraj skończył pracę piec gazowy PG6 też był bardzo sędziwy.
U mnie większość sprzętów zostaje wymieniona jeszcze w stanie sprawnym. Technologia, wygoda i bezpieczeństwo ( PG6) popychają do nowoczesnych rozwiązań.Last edited by mark33; 2005-10-15, 10:21.
Comment
-
-
jestem od kilku lat posiadaczem Browaru. O dziwo działa coraz lepiej- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HannibalTelewizor, czy inny sprzęt RTV nie musi wcale wytrzymywać bez awarii te 20 lat. Nikt teraz tyle lat takiego sprzętu nie trzyma. Po paru latach pojawiają się znacznie nowsze i lepsze modele po niższej cenie. Teraz np. telewizor plazmowy, czy LCD 46-calowy można kupić już za ok. 5 tys. zł. A pamiętam jeszcze parę lat temu - było to po prostu poza zasięgiem kieszeni. A kiedyś rzeczywiście trwałość sprzętu była istotą cechą, bo takiego postępu techniki nie było, więc po tych 10 latach użytkowania nie opłacało się wymieniać starego sprzętu na nowy, bo nowy byłby zbliżony do starego.
Comment
-
-
W sobotę zepsuł mi się czajnik lat 7 - grzałka zamiast grzać, zaczęła kopać. Mogę sobie teraz zrobić herbatę z prądem, tyle że w wersji "ice tea"...Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika clarqNie moge się z tym zgodzić. Moje sprzęty działają nadal bardzo dobrze. Przykład - telefon prawie 2 lata, itd.
Nie twierdze że wszystk to badziewie ale coraz więcej go jest na rynku pod markowymi znakami.... tak mi się wydaje
Comment
-
-
A co powiecie na samochody (te zachodnie)? VW Golf II synonim niezawodności w niektórych kręgach. Wszystkie następne mają opinię gorszych.
Mercedes W123 (beczka) - rewelacyjne auto dzisiaj odpowiednikiem tego modelu jest E klasa - podobno o wiele gorszy.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę że auta te były zaprojetkowane 30 lat temu (mercedes) to postęp w dziedzinie jakości i niezawodoności jest bliski zera a może ujemny.
Z drugiej strony słyszałem kiedyś że Volvo był bliski bankructwa gdzieś w latach 60-70 bo produkował zadobre samochody. Ludzie jedzili nimi po kilkanaście lat i nie chcieli ich zmieniać na nowasze modele bo po co ? te które mieli były dobre .
Paradoksalnie wniosek z tego taki - róbmy chałę (ale nie za bardzo) to więcej zarobimy.
Pewni moi znajomi podróżują czasem do Japoni służobowo.
Jedno z ich wspólnych spostrzeżeń jest takie, że w kraju kwitnącej wiśni większość sprzętu japońskiego jest..... Made in Japan. Nie china, czech republic, taiwan, maroko ale właśnie Japonia.
Kiedy ostatni raz widzieliście nowego Panasonica w sklepie z naklejką Made in Japan na ternie RP???
Comment
-
-
Mnie padło na twarz żelasko Tefala: czas życia: około dwa lata.
Kupiłem Philipsa - chodzi już rok.... nie wykazuje oznak potencjalnej śmierci.
Lokówko-suszarka żony firmy CLA tronic albo coś podobnego (chiny) padła od razu. Po namowie
Żona oddała i kupiła sobie BROWNA (też chiny) chodzi do dzisiaj.... co prawda to prawda pół roku tylko mineło więc chwalić sie nie ma czym .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarekNie jesteś zadowolony z możliwości, efektów, trwałości współczesnego żelazka, to kup sobie maszynę na duszę lub węgiel drzewny. One są nie do zdarcia. .
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarekPrzypominam też, że 21-calowy kolorowy telewizor Sony jest obecnie jakieś 5 razy tańszy niż 20 lat temu. Nie przypuszczam, aby 5 takich współczesnych odbiorników było łącznie mniej trwałych niż jeden stary, niby solidniej skonstruowany.
Tylko ja nie jestem pewien czy różnica w cenie wynika ze spadku cen Sony (i jakości) czy wzrostu mojej (naszej polskiej) sił nabywczej. Ja stawiam na wzrost siły nabywczej złotówki -choć trudno to udowodnić to takie mam przeczucie.
Ale zgodzę się też bezdyskusyjnie że marka Sony (ale nie tylko, Panasonic i inne też) uległa sporej degradacji.
Dzisiaj na sprzęt grający Panasonica/Technicsa i jemu podobnych patrzę bez emocji a nawet z pewną dezaprobatą. Bardziej oglądam sie za jakimś Denonem, Yamahą, Rotelem, Harmanem. Wiem... to też nie jest top klasa, są i lepsze ;-)
Comment
-
-
Ja też miałem Elemisa Siesta 21 cali chodził 12 może 13 lat. Potem kupiłem Panasonica 29 cali
taki trochę wypasiony... a co mi tam i miałem z nim problemy... o na przykład pernamentnie co jakiś czas przy pogłaśnianiu włączał mi się drugi program. Serwis wymieniał pilota kilka razy (trzy) i nie pomogło. Pomogło zastosowanie uniwersalnego pilota z kina domowego.....
Dodatkowo telewizor buczy.... no buczy.... tak się nieszczęśliwie złożyło że mam dobry słuch i małe dziecko. Więc tv słucham wieczorami po cichu. Słychszę wtedy buczenie cewek stablizujących obraz (podobno to te.... jest jakiś elektronik na sali ???). Jest to w moim odczuciu dość głośne....
a świrem nie jestem bo wiem z dobrego źródła że inni klienci też się skarżyli
TV wymieniał mi sklep na inny egzemplarz.... też buczy.
Po naciskaniu na Panasonica wzieli mi TV to serwisu po czym odesłali z certyfikatem potwierdzającym zgodność z jakimiś tam normami....
Wiem. Mogłem iść do sądu, wziąść biegłego, spalić siedzibę Panasonica, obrzucać ich błotem i stracić kupę nerwów i kasy... olałem sprawę.
Acha obraz ten TV ma bombowy bez uwag !!!!!Last edited by nevton; 2005-10-17, 11:11.
Comment
-
-
Pomyslałem sobie, że:
1. Ogromna konkurencja na rynku RTW AGD wymusza obniżanie cen, a co za tym idzie i jakości wyrobów. Dla wytworcy najlepiej gdyby sprzęt był sprawny tylko tyle, ile wynosi udzielona gwarancja, (czasem i krócej - ważne, by sprzedać towar, potem można gwarancyjnie naprawiać - i tak wykorzystuje się do naprawy podzespoły które lepiej wykorzystać niż by miały zalegać w magazynach, a obrót pieniądza ma miejsce).
2. Sprzęt elektroniczny rozwija się bardzo szybko - po ~1,5-2 latach nowoczesny sprzęt staje się zwyczajnym a nawet przestarzałym. Niedawno wyniosłem na śmietnik komputer (bez napędów i monitora) kupiony 6 lat temu. W tym czasie zmieniło się kilka klas sprzętu. NIe warto więc produkować supertrwałych i droższych urządzeń skoro za 2 lata będą to zabytki. Oczywiście są firmy które robią trwalsze rzeczy za wielokrotnie wyższą cenę, ale tu dochodzi jeszcze prestiż marki.
3. Podział na kraje o różnym poziome "wymagań konsumenckich". Polska należy do krajów o niższych wymaganiach niż np. Niemcy stąd jakość samochodu, telewizora, czy proszku do prania jest zazwyczaj niższy w przypadku towaru dedykowanego na nasz rynek. By się o tym przekonać wystarczy kupić proszek czy samochód w np. Niemczech. Ma to jednak wpływ na cenę.
4. Stosowanie dość zaawansownej elektroniki praktycznie wyklucza naprawy we własnym zakresie. Stąd przy awarii sprzętu dedykowany serwis przynosi firmie spore dochody. Nie ma potrzeby, by sprzęt był bezawaryjny przez długi czas - mniejsze koszty wytworzenia + dodatkowe koszty z serwisowania.MM961
4:-)
Comment
-
Comment