Przy piwie o górach

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • silvian
    replied
    Nie polecam zajazdu na Kocierzu Rychwałdzkim, typowy hotel ze spa, nieprzyjazny zbytnio plecakowym turystom.

    Leave a comment:


  • Basik
    replied
    Poniżej wlepiam trasę planowaną na 3 dni. Kiedy ją zaczniemy- zależy od pogody. Odcinki zależą tak naprawdę od naszych możliwości.
    Czas przejścia: 16:43 h, dystans: 52.3 km, GOT: 76 pkt., suma podejść: 2293 m, suma zejść: 2227 m, przez: Schronisko PTTK Leskowiec, Leskowiec, Czupel, Schronisko PTTK Na Magurce


    Zaczynamy od Wadowic- pierwszy nocleg planowany jest w Leskowcu. Kolejny w Zajeździe Górskim Kocierz lub w Międzybrodziu Żywieckim (z góry Żar planowany zjazd).
    No i dalej do Bielska.

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    No my tam będziemy gdzieś się przemieszczać w okolicy, zatem trzeba skonfrontować plany wycieczkowe

    Leave a comment:


  • Basik
    replied
    Pancerniku- nasza raczej nie "ładowała akumulatorów". Było już późno.

    Wracając do wątku górskiego- wybiera się może ktoś na długi weekend w Beskid Mały?

    Leave a comment:


  • Pancernik
    replied
    Eeee..., niekoniecznie to padlina była.
    "Nasz" egzemplarz był taki jakiś niemrawy o poranku, właśnie dlatego, że było jeszcze dość chłodno i jaszczur był w cieniu...
    Może ta "Wasza" też dopiero zaczynała ładować akumulatory...? Inaczej pewnie ktoś by ją zeżarł w tzw. międzyczasie...

    PS. Robi się sub-wątek "Przy piwie o płazach"

    Leave a comment:


  • Basik
    replied
    To my Was przebijemy Będąc w podróży poślubnej w Beskidzie (okolice Pilska), również natknęliśmy się na salamandrę. Radośnie skakaliśmy koło niej robiąc zdjęcia... a ta ani drgnęła. Najpierw myśleliśmy, że skubana wygrzewa się w ostatnich promieniach słońca. Następnie, że zdębiała ze strachu. Przeszło nam przez myśl, że to zbyt piękne, żeby tak płochliwe stworzenie mogło tak łatwo pozować i że pewnikiem jego zwierzęca duszyczka jest już daleko w zwierzęcym raju...Ale chyba tej myśli nie chcieliśmy do końca do siebie dopuścić. Wasze opowieści nie pozostawiają już złudzeń...
    Attached Files
    Ostatnia zmiana dokonana przez Basik; 2014-05-28, 18:49.

    Leave a comment:


  • slavoy
    replied
    Dzięki tato za radę.

    Leave a comment:


  • iron
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy
    Być może i jestem dupa wołowa, a może to jednak przez to, że jak nie idę po trudnym nachyleniu, to raczej spoglądam na widoki, a nie czy coś pałęta mi się pod nogami
    To błąd - obyś nigdy nie nadepnął, albo przestraszył żmii...

    Leave a comment:


  • leona
    replied
    Dlatego mówię, żeście wołowe. W góry jedzie się odpoczywać a nie biegać w górę i w dół

    Leave a comment:


  • Pancernik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona
    Żebym miał jasność. Opisujecie swoje jedyne spotkania z salamandrą?

    Jeśli tak to jesteście dupy wołowe więc zapraszam do Gorczańskiej Chaty albo na bazę namiotową pod Gorcem. Nawet nie trzeba daleko chodzić bo przyłażą same
    To ja, dupa wołowa nr 2! .
    Jak byłem ostatnio w gorczańskich okolicznościach przyrody to pogoda była taka, że psa by z chaty nie wygonił. A co dopiero salamandrę...

    Leave a comment:


  • slavoy
    replied
    Być może i jestem dupa wołowa, a może to jednak przez to, że jak nie idę po trudnym nachyleniu, to raczej spoglądam na widoki, a nie czy coś pałęta mi się pod nogami

    Leave a comment:


  • Radek70
    replied
    Rzeczywiście...w Bieszczadach biega ich troche...

    Leave a comment:


  • leona
    replied
    Żebym miał jasność. Opisujecie swoje jedyne spotkania z salamandrą?

    Jeśli tak to jesteście dupy wołowe więc zapraszam do Gorczańskiej Chaty albo na bazę namiotową pod Gorcem. Nawet nie trzeba daleko chodzić bo przyłażą same

    Leave a comment:


  • Pancernik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll
    Podejście na Czantorię Wielką dosyć wyczerpujące, ale to tylko zwiększyło satysfakcję z jej zdobycia. Jak się okazało później, zejście z niej do Ustronia było dużo gorsze

    No i co ciekawe, udało nam się spotkać na szlaku ognistego jaszczura, lepiej znanego jako salamandra plamista. Cudowne stworzenie, nic tylko podziwiać
    Kurde, pamiętam wejście na Czantorię jako dość lajtowe...
    Choć pamiętam słabo, bo to było... jakoś... w 1988... a może w 1989... .

    Na Biskupią Kopę (w zasadzie Biskupską Kupę ) weszliśmy ze dwa-trzy lata temu od strony czeskiej, porzucając samochód na leśnym, strasznie zaśmieconym parkingu.
    Tam jest taka dość ciekawa dla młodzieży młodszej ścieżka edukacyjna, dopiero na szczycie spotkaliśmy "innych użytkowników szlaku" (i niemiłego pana w sklepiku).

    A poplamionego jaszczura spotkałem w zeszłym roku, idąc z Przełęczy Wyżniańskiej na Połoninę Caryńską. Było jeszcze chłodno, nie zdążyła się ogrzać i była dość ślamazarna...

    Leave a comment:


  • iron
    replied
    No i bardzo dobrze- jakby nie była taka płochliwa, to już by jej, jako gatunku, nie było...

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

  • darekd
    Bierol, Mountain Pale Ale
    darekd
    Tyrolski minibrowar z miejscowości Schwoich (niedaleko od granicy z Bawarią).

    IPA

    Ekstr. 16 %,
    Alk. 6,3%
    IBU 60

    Chmiele: Cascade, Amarillo, Citra

    https://www.bierol.at/

    Aromat - cytrusy i owoce tropikalne (mango) od chmieli,...
    2024-11-18, 23:02
  • darekd
    Fenetra (Clock), Pavillon
    darekd
    Wielki mam problem z tym piwem (w tytule wątku). Otóż w Potštejnie, gdzie Clock ma już dobrych parę lat swój browar jego właściciele zakupili historyczną fabrykę Fenetra i tam warzą nowe piwa pod nową marką. Chodzi o piwa kojarzące się z Belgią - saisony, spontaniczna fermentacja, itd....
    2022-02-16, 23:36
  • bastion
    Ukraina, Wozniesiensk, Odeska 26, Sokolivskie i Falcon.
    bastion
    Zastanawiałem się długo cóż mógłbym napisać o browarkach w których próbowałem piwa, ale ich nie widziałem od wewnątrz co mi się rzadko zdarza.
    Ale coś napisać trzeba, nie zawsze musi być kawior, jak brzmiał tytuł pewnego filmu.

    Miasto Wozniesiensk nie prezentuje...
    2022-02-01, 22:22
  • darekd
    Hönicka Bräu, Wunsiedler Heiner`s Original
    darekd
    Browar z Wunsiedel w Górnej Frankonii w górach Fichtelgebirge (Smreczany).


    http://www.hoenicka.de/unser-sortiment.htm

    Heinrich Hönicka (1886–1963) widnieje na ecie. Był rolnikiem i piwowarem, który przez kilkadziesiąt lat powadził browar.

    5,2% alk....
    2021-04-12, 21:54
  • darekd
    Hönicka Bräu, Wunsiedler Wonnesud
    darekd
    Browar z Wunsiedel w Górnej Frankonii w górach Fichtelgebirge (Smreczany).

    http://www.hoenicka.de/

    Dunkles Spezialbier 5,4% alk.

    Złoto na European Beer Star 2019.

    Aromat - słodowy, palony, suszone śliwki
    Piana - wysoka, dość trwała, do...
    2021-03-24, 00:07
  • Loading...
  • Koniec listy.
Przetwarzanie...