Przy piwie o górach

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • skandal
    replied
    Ja nawet za kasę bym idioty z siebie nie zrobił w takiej przygłupiej reklamie.

    Jutro w Dzień Zły w TVN będzie Martynka!!!! Zmuszę się i wstanę rano żeby obejrzeć

    Leave a comment:


  • fteo
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skandal
    A ta Pani która wystąpiła w tej reklamie faktycznie weszła na Everest.
    Pewnie za występ w tej reklamie wzięła kasę na następną wyprawę. Nieważne, że reklama kłamie w sprawie tabletek, kasa jest najważniejsza...

    Leave a comment:


  • zgroza
    replied
    A ja, dla zmiany tematu, pochwalę się że parę dni temu wszedłem na Turbacz, mimo że ok. 10 metrów (w pionie) do samego szczytu było pokryte ponad 60 cm sypkiego śniegu. Schodziłem księżycową nocą tuż po zachodzie słońca i zamiast zejść z północnejj strony gór, zszedłem z południowej. Ale i tak fajnie było.
    Ostatnia zmiana dokonana przez zgroza; 2009-01-11, 12:14.

    Leave a comment:


  • skandal
    replied
    I nie chodzi mi że ona ma pieniądze a ja nie bo dużo rzeczy można zrobić i bez pieniędzy ale o to właśnie że ma o wiele łatwiej w pozyskaniu pieniędzy. To + inne ułatwienia stawiają te "wyczyny" wśród innych przy których nie warto się aż tak podniecać.

    Leave a comment:


  • skandal
    replied
    Jest wiele o wiele bardziej wartościowych wyjazdów niż zdobycie Mt. Vinson o których nikt nigdy nie usłyszy w TV.
    Ma kasę i swoję i od sponsorów, co w tym przypadku na jedno wychodzi. Jedną jedyną różnicą w tym załatwianiu sobie sponsorów jest to że pani W. jest osobą powszechnie znaną, jest redaktorem naczelnym NG i jeśli ktoś taki prosi się o sponsoring może go dostać dużo łatwiej. I to jest sedno sprawy. I jest to wielkie ułatwienie. A myśle że M jednak ma ciut więcej kasy niż większość wspinaczy, a w NG też raczej nie pracuje jako wolontariuszka (inna sprawa że nie wiem co z niej za autorytet że została wybrana na redaktora naczelnego, a błędy które są w NG to po prostu żenada, np. w podpisach zdjęć).
    Jest kasa i można sobie po 10 razy na Everest wchodzić nigdy nie wspinając się nawet w Tatrach. Żenada-zero wyczynu i czasem trzeba zamknąć gębę i pokornie poczekać aż ktoś doceni.

    A teraz jeszcze o tej super reklamie środka przeciwbólowego który można wziąść jak mózg puchnie, wychodzi uszami i wypycha gałki oczne na 8000mnpm. Rewelacja! Złoty środek! Choroba wysokościowa przestaje być problemem! Kto wymyśla takie debilne reklamy. Jak to widzę to za każdym razem mam dużo śmiechu. Tyle że jak ktoś ma małe pojęcie o wspinie to pojedzie na taki Mt. Blanc, bez aklimatyzacji oczywiście i oprócz tego że nie ma pojęcie o wyższych górach to jeszcze nażre się tabletek bo pomyśli że będzie mógł wejść na szczyt w 3 dni a potem go śmigłowcem będą musieli ściagać.
    A ta Pani która wystąpiła w tej reklamie faktycznie weszła na Everest.

    Leave a comment:


  • Basik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peixe
    ...powiedziala Basik i dopila kolejne piwo.
    ...nie trafiłeś...

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peixe
    Jednak to Martyna zdobyla Mt Vinson i zalatwila sobie w tym celu prywatnych sponsorow.
    ...jasne, bo wszystkich innych stać żeby jeździć tylko za swoją kasę i nikt inny nie załatwia sobie sponsorów.

    Leave a comment:


  • peixe
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Basik
    Chciałam pominąć, że kobita chyba nie do końca sama wie czego chce od życia i inne kwestie plotkarskie, bo to dział o górach i niech tak zostanie.
    ...powiedziala Basik i dopila kolejne piwo. Jednak to Martyna zdobyla Mt Vinson i zalatwila sobie w tym celu prywatnych sponsorow.
    Ostatnia zmiana dokonana przez peixe; 2009-01-10, 18:59.

    Leave a comment:


  • Basik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
    Jeżeli kobieta zostawia roczne dziecko i jedzie skąd może nie wrócić to to nie jest normalna kobieta. Z główką jest coś nie tak. I tyle mam do powiedzenia.
    Dokładnie, też się z tym zgadzam i dlatego napisałam to co zacytowałeś, że "też Martyna działa mi na nerwy", ale chodziło mi o ustosunkowanie się do tych wszystkich innych kwestii które wywołał Skandal ( że kasiasta, że o ekipie z BP cicho a Martyna pojawia się w TV i że inni jej pomagają w zdobyciu szczytu).
    Chciałam pominąć, że kobita chyba nie do końca sama wie czego chce od życia i inne kwestie plotkarskie, bo to dział o górach i niech tak zostanie.

    Leave a comment:


  • jacer
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Basik
    Skandal, napiszę tak- zgodzę się z Tobą w jednej sprawie- mnie też Martyna działa na nerwy i to bardzo. A poza tym...uważam, że trochę przesadziłeś.
    Jeżeli kobieta zostawia roczne dziecko i jedzie skąd może nie wrócić to to nie jest normalna kobieta. Z główką jest coś nie tak. I tyle mam do powiedzenia.

    Leave a comment:


  • Basik
    replied
    Skandal, napiszę tak- zgodzę się z Tobą w jednej sprawie- mnie też Martyna działa na nerwy i to bardzo. A poza tym...uważam, że trochę przesadziłeś.
    Jak sam stwierdziłeś Martyna zdobyła Mt. Vinson, a z tego co przed chwilą sprawdziłam na stronie HIMountain - zimowa wyprawa na Broad Peak wciąż trwa. Z wyprawy Martyny nie widziałam żadnych migawek w telewizji i tak samo jest w przypadku wyprawy na B.P. Dopiero teraz po zdobyciu MV Martyna wystąpiła w telewizji. Podejrzewam, że tak samo będzie w przypadku chłopaków zdobywających BP.
    Nie zgodzę się, że Martyna "ma kasę". Miała głównie sponsorów. Z resztą z tego co zauważyłam, sponsorem obu wypraw jest ta sama firma + jeszcze inne, np. Martynę sposorował jeden z banków.
    W końcu, bądźmy szczerzy, za każdą wyprawą stoją też ludzie, którzy w taki czy inny sposób pomagają. Przecież powszechnie wiadomo, że np. w przypadku wypraw Himalajskich pomagają szerpowie, a czy ktoś o nich wspomina? Tak, owszem, pod warunkiem, że są to spotkania uczestników wypraw bezpośrednio z publicznością, kiedy Ci drudzy opowiadają kto i w jaki sposób pomagał. Natomiast w telewizji zazwyczaj ta kwestia nie jest poruszana.
    W końcu powiem tak, jakby nie było zazdroszczę Martynie wytrzymałości i zapału. Uwielbiam góry od dziecka, ale nawet gdybym miała tylu sponsorów, to nie wiem czy miałabym na tyle odwagi, aby wybrać się na najwyższy szczyt Antarktydy przy - 35 stopniach mrozu i silnym wietrze. Zauważ też, że jako kasiasta panienka z telewizji Martyna mogłaby dalej wystąpować na szklanym ekranie i poprostu robić kasę, którą wydawałaby na ciuchy i inne pierdoły a na wakacje wyjeżdżać tam gdzie inne gwiazdy i gwiazdeczki, np. do Międzyzdrojów.

    Leave a comment:


  • jacer
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik
    Jakim stylem tym razem dala sie wniesc na wierzcholek?
    W jakim stylu szczytowała?

    Leave a comment:


  • naczelnik
    replied
    Jakim stylem tym razem dala sie wniesc na wierzcholek?

    Leave a comment:


  • skandal
    replied
    W niedziele czy jakoś tak w Dzień Dobry TVN wystąpiła w połączeniu satelitarnym moja "ulubiona" i zdaje się już chyba jedna z najwybitniejszych polskich alpinistek/himalaistek... Martyna W. Jestem uczulony na ta babę. Tym razem zdobyła Mt. Vinson. A to że teraz chłopaki z polski walczą ZIMĄ na Broad Peaku to nie ważne. To trochę inny poziom ale Martynka jest medialna, wygadana, popularna, ma doświadczenie w mediach i ma kasę. A że te jej wyczyny mają słabą wartość wyczynową, trudność i ma za sobą ekipe pomocniczą to wiedzą tylko nieliczni. Dziś trochę mi złość mineła bo w Teleexpresie była wzmianka i wypowiedz Hajzera o wspinaczce na Broad Peak. Ale i tak to mało.

    Leave a comment:


  • Basik
    replied
    DZIĘKI za informacje. Ta uwaga z Rycerzową jest b. cenna. Postaramy się może zarezerwować nocleg. Albo będziemy nocować na Przegibku, chociaż Rycerzowej byłoby szkoda.
    Z pięć lat temu zrobiliśmy wycieczkę z plecakami od Jaszowca do Zwardonia i chcielibyśmy teraz skompletować część od Zwardonia do Babiej- Rycerzowa wydaje się jednym z ważniejszych punktów na tej trasie.
    Ta wrześniowa wycieczka będzie też o tyle "gorsza" od tej wcześniejszej, że nie do końca będzie to wędrówka przez wszystkie szczyty w tej części Beskidów. Z Rycerzowej lub Przegibka wracalibyśmy, niestety, do samochodu.
    No i tu mamy zagwozdkę. Plan pierwotny był taki, żeby po zejściu z gór, przespać się w Zwardoniu ( bo tam jeszcze jest Brackie ). Na drugi dzień podjechać do Korbielowa, zaliczyć Pilsko z noclegiem na Miziowej. Na drugi dzień lecieć do Markowych, tam również nocleg- zaliczenie Babiej i zejście z gór na kolejny dzień + powrót jakimś transportem do samochodu.
    Niestety, ponoć stare schronisko na Markowych zostało rozebrane i trwa budowa nowego. Nic nam nie wiadomo, aby już stało.
    Mamy więc drugi wariant tej wycieczki,- z Rycerzowej zejść do Zwardonia-nocleg- podjechać do Korbielowa,w którym zostawilibyśmy samochód, PKS czy pociągiem podjechać do Zawoji i tam się przespać. Na drugi dzień, skoro świt, lecieć na Babią a następnie, jeszcze tego samego dnia, na Miziową.
    Jednak obawiam się czy damy radę przed zmierzchem. Do tej pory b. szybko biegaliśmy po górach i bym się o to nie bała, ale mamy długą przerwę i nie wiem jak będzie.

    Leave a comment:


  • pirackamuza
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Basik
    Wybieramy się z Piotremy we wrześniu na małą wędrówkę po Beskidach, zamierzamy spać w schroniskach na Wielkiej Raczy, Przegibku ( lub Rycerzowej), Hali Miziowej i Markowych Szczawinach. Czy nocował ktoś z Was w tych miejscach ? Jak je oceniacie?
    Zastanawiam się też czy wchodzić na Babią Akademicką Percią. Mam lęk wysokości, ale uwielbiam skałki. Można ten szlak porównać np. do jakiegoś w Tatrach ?
    Wielka Racza i Przegibek jak najbardziej polecam - jest sympatycznie. Rycerzowa to bacówka, może nie być miejsc. Markowe Szczawiny też jak najbardziej, a co do Miziowej.... hmmm... to od paru lat nie schronisko, a hotel górski (w szczątkach starego schroniska ino bufet się ostał) w stylu Kalatówek bądź Szrenicy, więc ceny mało przyjazne turystyce wędrownej.
    Na Babią jak najbardziej Percią. Lęk wysokości Ci tu nie przeszkodzi, to nie Tatry.

    Generalnie bardzo fajna trasa. 20 lat temu machnąłem ją sobie i to w połowie kwietnia. Poza Rycerzową pustki w schroniskach, ale za to na Markowych jeszcze kilku narciarzy było!
    Wrzesień to fajna pora, ale przemyślcie odległość między Miziową a Markowymi. Dnie już krótkie, a to trasa - idąc z całym dobytkiem - na jakieś 10 godzin.
    A co pomiędzy Rycerzową a Miziową? Granicą za długo, słowackim szlakiem i bez schronisk. W dodatku nic ciekawego na trasie. Proponowałbym zajść z Rycerzowej do Soblówki, podjechać PKS przez Ujsoły do Złatnej, podejść pod Krawców Wierch (też bacówka, więc góra 20 miejsc) i przejść grzbietem na Rysiankę. Też miłe schronisko, a w przypadku braku miejsc kilka minut obok drugie, na Lipowskiej. Następnego dnia macie żabi skok na Miziową i robicie tego samego dnia szczyt Pilska.
    Ale to tylko moja propozycja.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej wyprawy!

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

  • darekd
    Bierol, Mountain Pale Ale
    darekd
    Tyrolski minibrowar z miejscowości Schwoich (niedaleko od granicy z Bawarią).

    IPA

    Ekstr. 16 %,
    Alk. 6,3%
    IBU 60

    Chmiele: Cascade, Amarillo, Citra

    https://www.bierol.at/

    Aromat - cytrusy i owoce tropikalne (mango) od chmieli,...
    2024-11-18, 23:02
  • darekd
    Fenetra (Clock), Pavillon
    darekd
    Wielki mam problem z tym piwem (w tytule wątku). Otóż w Potštejnie, gdzie Clock ma już dobrych parę lat swój browar jego właściciele zakupili historyczną fabrykę Fenetra i tam warzą nowe piwa pod nową marką. Chodzi o piwa kojarzące się z Belgią - saisony, spontaniczna fermentacja, itd....
    2022-02-16, 23:36
  • bastion
    Ukraina, Wozniesiensk, Odeska 26, Sokolivskie i Falcon.
    bastion
    Zastanawiałem się długo cóż mógłbym napisać o browarkach w których próbowałem piwa, ale ich nie widziałem od wewnątrz co mi się rzadko zdarza.
    Ale coś napisać trzeba, nie zawsze musi być kawior, jak brzmiał tytuł pewnego filmu.

    Miasto Wozniesiensk nie prezentuje...
    2022-02-01, 22:22
  • darekd
    Hönicka Bräu, Wunsiedler Heiner`s Original
    darekd
    Browar z Wunsiedel w Górnej Frankonii w górach Fichtelgebirge (Smreczany).


    http://www.hoenicka.de/unser-sortiment.htm

    Heinrich Hönicka (1886–1963) widnieje na ecie. Był rolnikiem i piwowarem, który przez kilkadziesiąt lat powadził browar.

    5,2% alk....
    2021-04-12, 21:54
  • darekd
    Hönicka Bräu, Wunsiedler Wonnesud
    darekd
    Browar z Wunsiedel w Górnej Frankonii w górach Fichtelgebirge (Smreczany).

    http://www.hoenicka.de/

    Dunkles Spezialbier 5,4% alk.

    Złoto na European Beer Star 2019.

    Aromat - słodowy, palony, suszone śliwki
    Piana - wysoka, dość trwała, do...
    2021-03-24, 00:07
  • Loading...
  • Koniec listy.
Przetwarzanie...