Przy piwie o górach

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • COOLman
    replied
    Karkonosze

    Ja uwielbiam Karkonosze. Fakt, że przeszedłem je całe (także czeską część), ale uwielbiam tam wracać. A piwko po pieszej wycieczce... Cudo. Pochwalę się kilkoma zdjęciami, ale muszę zaznaczyć, że na żywo jest dużo piękniej.

    Leave a comment:


  • rychur
    replied
    Sudety

    Krzysiu prawdę mówi. My z żoną po tułaczce (skądinąd po malowniczej wielkopolsce) wróciliśmy w rodzinne strony-nieopodal Jeziorek.
    I prawdą jest że Rudawy Janowickie kryją w sobie wiele niesamowitych niespodzianek, zarówno tych bezpośrednio otrzymanych od Boga jak i ręką ludzi stworzonych. Ale co ranek i wieczór (i noc czasem) lubię wyjść przed dom i popatrzeć. Też ładnie.
    Attached Files
    Ostatnia zmiana dokonana przez rychur; 2006-01-18, 00:24.

    Leave a comment:


  • Krzysiu
    replied
    Ja tam z fanatyzmem uważam, że Sudety Zachodnie są najpiękniejsze, ale takich tematów, jak Kolorowe Jeziorka koło Marciszowa w Rudawach Janowickich to nie ma nigdzie. Staram się bywać tam co roku, mam parę zdjęć, ale w papierze. Nawet nie próbuję tego skanować, bo nie ma takiego skanera, które oddaje tę jedną konkretną głębię kolorów.
    Ostatnia zmiana dokonana przez Krzysiu; 2006-01-14, 01:50.

    Leave a comment:


  • skandal
    replied
    Przed weekendem wróciłem z Tatr. Siedziałem 3 dni w "Betlejemce" bo zbierałem materiały do pracy licencjackiej. Siedziałem tam i mnie szlag trafiał, że nie moge za bardzo pójśc wyżej. A warunki zrobiły się idealne. Śnieg się ułożył i była II w zagrożeniu lawinowym. Śnieg był w większości miejsc utwardzony, na szlakach twardo. Lampa w dzień i w nocy, mały mróz. Zero wiatru. Oj szkoda, że nie mogłem zostać dłużej ale warunki powinny być do marca. I oczywiście jak to w tym okresie od kilku lat w Zakopanem sami bogaci Rosjanie i Ukraińcy. Na ulicy nie spotykałem Polaków. Czułem się jak na Kaukazie Ale tych extra warunków to nie moge odżałować

    Leave a comment:


  • lzkamil
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lzkamil
    A moim pretekstem do założenia tego tematu jest relacja z wakacyjnego wypadu , którą pozwoliłem sobie napisać, a mój dobry i uczynny kolega z Krakowa przerobił na html.
    Zawiadamiam że stary sznurek do relacji nefunguje, a nowy jest tu.
    Ostatnia zmiana dokonana przez lzkamil; 2005-12-12, 01:51.

    Leave a comment:


  • dzidek1960
    replied
    Nie mogę się oprzeć aby nie dodać tej fotki zamku czorsztyńskiego w jesiennych mgłach.
    Pieniny są piękne jesienią. Ja co prawda spóźniłem się jakieś dwa tygodnie, bo już opadły liście i góry straciły na kolorystyce lecz nie żałuję. Góry są piękne o każdej porze roku, najważniejsze aby nie padało, a ja miałem to szczęście że trafiłem na wspaniałą pogodę.
    Więcej fotek nie będzie, nie chcę zawalać serwera.
    Attached Files

    Leave a comment:


  • dzidek1960
    replied
    Stare wejście było po skałach z zabezpieczeniem w postaci pojedyńczej barierki a w miejscu najbardziej stromym łańcucha. Teraz wybudowali taką maszkarę . Poprzednio była ograniczona przepustowość tego miejsca, teraz widać jaki tłum się pcha na szczyt.
    Na szczęście widoki się nie zmieniły.
    Ten jest z dolnej części tej paskudnej konstrukcji.
    Attached Files

    Leave a comment:


  • dzidek1960
    replied
    Po blisko czteroletniej przerwie byłem w ten długi weekend w Pieninach. Wybrałem się na Trzy Korony i oto co zastałem w miejsce starego wejścia na szczyt.
    Attached Files

    Leave a comment:


  • ZIOMEK2
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kmusial
    Nawet Tyskie Gronie przed schroniskiem na Hali Boraczej smakowało jak najlepsze piwa z małych browarów. Byłem tam w niedzielę. Polecam wszystkim Beskid Żywiecki, o tej porze roku są piękne kolory, jest cisza i spokój. Tłumy "turystów" zostały w Wiśle i w Szczyrku, natomiast na żywiecczyźnie są prawdziwi miłośnicy gór, przyrody i piwa (blisko na Słowację po Gambrinusa lub Złotego Bażanta).
    ... już jadę

    Leave a comment:


  • kmusial
    replied
    Nawet Tyskie Gronie przed schroniskiem na Hali Boraczej smakowało jak najlepsze piwa z małych browarów. Byłem tam w niedzielę. Polecam wszystkim Beskid Żywiecki, o tej porze roku są piękne kolory, jest cisza i spokój. Tłumy "turystów" zostały w Wiśle i w Szczyrku, natomiast na żywiecczyźnie są prawdziwi miłośnicy gór, przyrody i piwa (blisko na Słowację po Gambrinusa lub Złotego Bażanta).

    Leave a comment:


  • yendras
    replied
    W ostatni weekend byłem z żoną w Karkonoszach. Po polskiej stronie pięknie i pusto. Po raz pierwszy zeszliśmy na czeską stronę Karkonoszy, nad Łabski dół, jest tam niesamowity widok na całe pasmo od Szrenicy aż po Śnieżkę. Dla miłośników militariów bunkry z 1937 roku. Za to kotły po czeskiej stronie słabsze niż nasze. Niestety wszędzie tłumy z małymi dziećmi w wózkach i z psami, oraz niemieccy emeryci (co drugi z kompletem wypasionych kijków do chodzenia ). Okazało się, że pod samą Vrbatową boudę (jakieś 1380 m npm) wjeżdza pekaes wypluwając zawartość w stronę Labskiej boudy (bardzo ładny, nowoczesny projekt górskiego schroniska) i źródeł Łaby.
    Po czeskiej stronie ceny w schroniskach mocno wzrosły przez ostatnie kilka lat i zrównały się z cenami po stronie polskiej. Lany Gambrinus w Voseckiej boudzie kosztuje 39 KCz, a butelkowy Budvar i Gambrinus w Labskiej i Vrbatovej za 40 KCz. Te dwa ostatnie miejsca są strasznie komercyjne, menu po niemiecku itp - wszystko przez ten autobus. Na Szrenicy wszystkie piwa po 5,50 (lechżywiectyskie, mocny okocim, bosman, faxe, carlsberg).

    Leave a comment:


  • witkowskiartur
    replied
    Wiecie co, ja to po prostu lubię góry za takie widoki.
    To zdjęcie zostało zrobione w zeszłym roku w trakcie wycieczki do Starej Lubovli. Poprad wyglądał wtedy przepięknie.
    Attached Files
    Ostatnia zmiana dokonana przez witkowskiartur; 2005-10-29, 09:45.

    Leave a comment:


  • ZIOMEK2
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dreamer

    Co po podłogi: mam w pamięci sytuację z 2003 r., kiedy to przynajmniej w dwóch schroniskach: Tery'ego i Zamkovskeho nie było z tym problemu. W pozostałych, w których spaliśmy, wolne były łóżka w pokojach.

    Ale wcale nie zdziwiłbym się, gdyby przez te 2 lata sytuacja się zmieniła. Sam jestem ciekaw, może ktoś wie, jak to aktualnie wygląda.
    Wcześniej ( przecież napisałem ) była tragiczna sytuacja w całych Tatrach u nas trwa to nadal ( mała ilość schr., za dużo ludzi, niechęć turystyczna by rozwijać takie miejsca jak Krupówki ), zaś na Słowacji nie można było kłaść się na podłodze tylko rezerwacja czego doświadczyłem ( schr. / tam chaty ) być może tu też Słowacy " otwarli się na świat " jak w wielu innych dziedzinach turystycznych ( modernizacja ośrodków narciarskich, wykorzystanie wód geotermalnych i modernizacja i t.d. ) tam decyzje podejmuje się szybko, aż Zakopane się dziwi !

    Zaś wyżej nic tam nie pisze a o co mi chodziło to wyjaśniłem.

    Ende !
    ( masz rację bo szkoda czasu na sprawy oczywiste ale bardzo skomplikowane i złożone )

    Leave a comment:


  • Dreamer
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ZIOMEK2
    gdzie ja wcześniej napisałem o " utworzeniu gór " ?
    a tutaj

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ZIOMEK2
    ... i chyba ostatniego zlodowacenia.
    Ale zostawmy już ten wątek, wszystko już chyba wyjaśnione

    Co po podłogi: mam w pamięci sytuację z 2003 r., kiedy to przynajmniej w dwóch schroniskach: Tery'ego i Zamkovskeho nie było z tym problemu. W pozostałych, w których spaliśmy, wolne były łóżka w pokojach.

    Ale wcale nie zdziwiłbym się, gdyby przez te 2 lata sytuacja się zmieniła. Sam jestem ciekaw, może ktoś wie, jak to aktualnie wygląda.

    Leave a comment:


  • ZIOMEK2
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dreamer
    Oczywiście, że były, nikt tego nie neguje, tylko że lokalne, a nie lądolód. No i trudno przypisać im zasługę utworzenia gór.



    Pewnie, że można, choć może nie we wszystkich. A był z tym kiedyś jakiś problem?

    Sam się gubisz p.w. / wcześniej ... gdzie ja wcześniej napisałem o " utworzeniu gór " ?

    Teraz przecież mówimy o zlodowaceniu.
    Z pozycji; " Jak powstały Tatry " - Ed. Passendorfer str. 226, Czwartorzęd ( Plejstocen ): " Klimat się oziębia, a równocześnie zwiększa się il. opadów.
    Na dalekiej północy gromadzą się masy śniegu, przeobrażające się powoli w lód, który rozpoczyna wedrówkę ku południowi. W czasie najw. nasilenia zlod. pancerz lodowy okuł znaczną część Europy, niemal całą Polskę, przekroczył równoleżnik Krakowa, a jęzorami swymi sięgał w większe doliny karpackie. "
    Resztę sobie przypomniałem i rozumiem - masz rację.

    Z podłogą ( dotyczy schronisk w Parku ) były problemy przynajmniej do końca zeszłego wieku - obowiązywała rezerwacja jak wspomniał Iron, a kolega ostatnio był w sezonie i też miał problem bez rezerwacji - pozostała mu kosówka i ... to najlepsze ale tak czasami bywa wszędzię.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

  • darekd
    Bierol, Mountain Pale Ale
    darekd
    Tyrolski minibrowar z miejscowości Schwoich (niedaleko od granicy z Bawarią).

    IPA

    Ekstr. 16 %,
    Alk. 6,3%
    IBU 60

    Chmiele: Cascade, Amarillo, Citra

    https://www.bierol.at/

    Aromat - cytrusy i owoce tropikalne (mango) od chmieli,...
    2024-11-18, 23:02
  • darekd
    Fenetra (Clock), Pavillon
    darekd
    Wielki mam problem z tym piwem (w tytule wątku). Otóż w Potštejnie, gdzie Clock ma już dobrych parę lat swój browar jego właściciele zakupili historyczną fabrykę Fenetra i tam warzą nowe piwa pod nową marką. Chodzi o piwa kojarzące się z Belgią - saisony, spontaniczna fermentacja, itd....
    2022-02-16, 23:36
  • bastion
    Ukraina, Wozniesiensk, Odeska 26, Sokolivskie i Falcon.
    bastion
    Zastanawiałem się długo cóż mógłbym napisać o browarkach w których próbowałem piwa, ale ich nie widziałem od wewnątrz co mi się rzadko zdarza.
    Ale coś napisać trzeba, nie zawsze musi być kawior, jak brzmiał tytuł pewnego filmu.

    Miasto Wozniesiensk nie prezentuje...
    2022-02-01, 22:22
  • darekd
    Hönicka Bräu, Wunsiedler Heiner`s Original
    darekd
    Browar z Wunsiedel w Górnej Frankonii w górach Fichtelgebirge (Smreczany).


    http://www.hoenicka.de/unser-sortiment.htm

    Heinrich Hönicka (1886–1963) widnieje na ecie. Był rolnikiem i piwowarem, który przez kilkadziesiąt lat powadził browar.

    5,2% alk....
    2021-04-12, 21:54
  • darekd
    Hönicka Bräu, Wunsiedler Wonnesud
    darekd
    Browar z Wunsiedel w Górnej Frankonii w górach Fichtelgebirge (Smreczany).

    http://www.hoenicka.de/

    Dunkles Spezialbier 5,4% alk.

    Złoto na European Beer Star 2019.

    Aromat - słodowy, palony, suszone śliwki
    Piana - wysoka, dość trwała, do...
    2021-03-24, 00:07
  • Loading...
  • Koniec listy.
Przetwarzanie...