A ta Orla Perć to trudny szlak? Ile czasu zajmuje jej przejście?
Przy piwie o górach
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sudety Wyświetlenie odpowiedziA ta Orla Perć to trudny szlak? Ile czasu zajmuje jej przejście?Last edited by metalsrem; 2017-06-17, 08:43.Browar domowy SKOTAR
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sudety Wyświetlenie odpowiedziA ta Orla Perć to trudny szlak? Ile czasu zajmuje jej przejście?
W skrócie - szlak nie należy do łatwych (czy jest akurat naj..., kwestia ocenna), natomiast jest do przejścia przy dobrej pogodzie przez dość doświadczonego w Tatrach i średnio sprawnego fizycznie "górzystę".
Pewną trudnością mogą być tzw. sztuczne ułatwienia, czyli "żelazo" - łańcuchy i klamry, no i tzw. ekspozycja, czyli "lufa" .
Samo "przejście" wiosny nie czyni, bo jeszcze trzeba się dostać na początek OP, no i potem zejść z jej końca.
A rzeczone "przejście" to stosunkowo płaski szlak, bez szczególnie dramatycznych podejść i zejść.
Możliwym jest pokonanie OP etapami (ja tak zrobiłem), pamiętać jednak trzeba, że część szlaku jest jednokierunkowa.
To wszystko już raz pisałem , ale z właściwą sobie skromnością uważam, że to kwestie najistotniejsze i dlatego warte powtórzenia.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sudety Wyświetlenie odpowiedziWłaśnie w tym roku chce zdobyć Rysy, myślicie że ta Orla Perć to byłaby dobra na zapoznanie się z Tatrami przed atakiem na Rysy?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sudety Wyświetlenie odpowiedziWłaśnie w tym roku chce zdobyć Rysy, myślicie że ta Orla Perć to byłaby dobra na zapoznanie się z Tatrami przed atakiem na Rysy?
Rozpoczęcie od Orlej Perci albo Rysów to trochę tak, jakbyś rozpoczynanie przygody z piwem zaczął od np. wędzonych piw torfowych czy amerykańców z wyśrubowanym IBU.
Wg mapa-turystyczna.pl pokonanie OP z wejściem "z dołu" (Kuźnice) i zejściem do Palenicy zajmuje ponad piętnaście godzin...
Poza tym, inna jest specyfika OP od Rysów - jak pisałem, jak już się wdrapiesz na Zawrat, idąc OP masz (stosunkowo) niewielkie przewyższenia, poruszasz się cały czas pow. 2000 m npm. Na Rysy zaś - zasuwasz. Najpierw pod górę, no a potem (logicznie ) - w dół.
Co do wejścia na Rysy od strony słowackiej, jest to wariant łagodniejszy, co nie znaczy, że łatwy. Plusem jest schronisko, Chata pod Rysmi, jak sama nazwa wskazuje - niedaleko od szczytu, ale idąc od strony słowackiej też można sobie zrobić kuku (mimo zamontowanych niedawno schodów ).
Comment
-
-
Beskid Śląski, Chata Wuja Toma
W czasie pobytu w Szczyrku ( na ulicy Górskiej ostatni przystanek autobusowy, a potem w górę ok. 30 min ) odwiedziłem schronisko " Chata Wuja Toma". Dawne gospodarstwo pasterskie przemienione w całkiem urokliwy zakątek , a dodatkowo jest tu piwo.
Jakie ? Oczywiście PASTERSKIE. Produkowane w Czechach, w browarze Bohemia Regent.
Etykiety polskie. Zakupiłem 6 rodzajów : Bezalkoholowe (!?), Jasne pełne, Mocne, Jasne miodowe, ciemne i Ciemne miodowe.
Nie wiem , gdzie umieścić scany etykiet.
Comment
-
-
Szanowni, melduję, że w ramach krótkiego wypadu na tzw. Riwierę Olimipijską wybrałem się w goście do Zeusa i ferajny.
Oprócz dojazdu, cholerycznie krętą drogą, zajęło mi to prawie dziewięć godzin. Większość przejścia to mozolne "mułowanie", wykonalne dla mocno zmotywowanej pielgrzymki, natomiast końcówka to mix wrażeń z Kościelca i Orlej Perci.
Najwyższy wierzchołek masywu Olimpu nazywa się Mitikas i ma 2.918 m npm. Widoki stamtąd wyrywają nawet z mocno zasznurowanych butów...
W każdym razie - Zeus chleje piwsko z chłopakami i ma towarzystwo krzepkich blondynek z Polski . Troszkę jestem zawiedziony, nie spotkałem żadnego nalewaka z piwami Browaru "Olimp" .
Comment
-
-
Nie dam rady...
Gdybym wpadł na ten pomysł dwadzieścia lat temu, to może...?
Z drugiej strony, dwadzieścia lat temu, ze względu na przeliczniki walutowe, pewnie nie wpadłbym na taki pomysł.
Poważniej, na szybko wyszedł nam tygodniowy pobyt "ol-ynklusyf" w Grecji, na tzw. Riwierze Olimpijskiej.
Chciałem pokazać rodzinie Meteory, ale wyszło w necie, że atrakcją jest także Olimp.
Z drugiej strony - czego się nie robi, żeby nie musieć dzień w dzień leżeć przy basenie/na plaży...?
Z takiego "zdobywania wg listy" chodzi mi ewentualnie po głowie "turystyczna korona Tatr", w zasadzie ograniczona do terytorium RP.
Comment
-
-
Trwa akcja ratunkowa ekipy z Nanga Parbat - spod K2 ruszył helikopter, który transportuje grupę polskich himalaistów (Bielecki, Urubko, Tomala, Botor).
Na Nandze ugrzęźli Tomek Mackiewicz i Elisabeth Revol. Sytuacja wg źródeł informacji jest dramatyczna (są po nocce na wysokości ok 7000 m).
Cholera, sam się tym wszystkim denerwuję i dopinguję chłopaków, jak i uwięzionych, aby dali radę!www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
Comment