Przy piwie o górach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • JAckson
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2004.05
    • 6123

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
    a może tak na narty?
    Niech tylko w Jakuszycach trasę przygotują. Już się szykuję
    MM961
    4:-)

    Comment

    • Basik
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.06
      • 1308

      A ja tam nie potrafię jeździć na nartach. Nauczyć to chyba nawet bym się kiedyś i chciała (ale biorąc pod uwagę swoje lata, to już raczej nic z tego nie będzie ), tylko ten tłum w zimowych kurortach by mi i tak w żaden sposób nie odpowiadał.
      Nienawidzę tłumów w górach. Staramy się z Piotrym robić wszystko, żeby uciec od zgiełku w czasie urlopu.
      I tak np. najprawdopodobniej za rok na urlop, o ile różne okoliczności na to pozwolą, zamiast zatłoczonych szlaków w Tatrach, wybierzemy podobne pod względem krajobrazu, ale myślę -nie tak tłumnie odwiedzane przez turystów- szlaki w Rumunii.
      Last edited by Basik; 2011-11-24, 22:39.

      Comment

      • iron
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.08
        • 6717

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Basik Wyświetlenie odpowiedzi
        A ja tam nie potrafię jeździć na nartach. Nauczyć to chyba nawet bym się kiedyś i chciała (ale biorąc pod uwagę swoje lata, to już raczej nic z tego nie będzie ), tylko ten tłum w zimowych kurortach by mi i tak w żaden sposób nie odpowiadał.
        Nienawidzę tłumów w górach. Staramy się z Piotrym robić wszystko, żeby uciec od zgiełku w czasie urlopu.
        I tak np. najprawdopodobniej za rok na urlop, o ile różne okoliczności na to pozwolą, zamiast zatłoczonych szlaków w Tatrach, wybierzemy podobne pod względem krajobrazu, ale myślę -nie tak tłumnie odwiedzane przez turystów- szlaki w Rumunii.
        Ja ze swojej strony polecam (o ile nie byliście) Małą Fatrę - takiego zróżnicowania w obrębie jednej doliny nie widziałem - coś al Pieniny, Slovenski Raj i Bieszczady w jednym.
        Nie wiem jak z oblężeniem turystycznym teraz - na początku lat 90tych było niewielkie (fakt, że byliśmy na wiosnę). No i utkwił mi w pamięci jeszcze jeden fakt - wracaliśmy do schroniska (takie na górce po środku doliny) - od schroniska jedzie swoją Skodą właściciel - zatrzymuje się przy nas, uchyla okno i mówi - chata zamkniuta - wręczając nam komplet kluczy i ruszając dalej... Mieliśmy szczęki na podłodze.
        P.S. Nie zachowalismy si jak polaczki i nic nie podpier...smy
        Last edited by iron; 2011-11-24, 22:57.
        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
        Rock, Honor, Ojczyzna

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9787

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Basik Wyświetlenie odpowiedzi
          A ja tam nie potrafię jeździć na nartach. Nauczyć to chyba nawet bym się kiedyś i chciała (ale biorąc pod uwagę swoje lata, to już raczej nic z tego nie będzie )

          Nie pękaj, dasz radę. Musisz tylko chcieć i mieć wystarczająco przystojnego instruktora .
          Ja co roku walczę na stoku o życie, sprawia mi to ograniczoną przyjemność (delikatnie mówiąc...), a robię to w zasadzie tylko po to, żeby być razem z Juniorem.
          Tak naprawdę jestem z nim bardziej "po" nartach, bo na stoku go nie mogę dogonić... Ale tak już jest, jak się pierwszy raz miało dechy na nogach w wieku lat dwudziestu kilku, a potem dziesięć lat później, a potem znowu długa przerwa...
          Inna sprawa, że zdecydowanie wolę czas "po" nartach - delikatny basenik, dżakuzja , chłodne piwko czy inny napój izotoniczny, średnio skomplikowana książka... Dlatego stanowczo odradzam góry "rodzime", niestety...

          Comment

          • Mason
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2010.02
            • 3280

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
            Tak naprawdę jestem z nim bardziej "po" nartach, bo na stoku go nie mogę dogonić...
            Możesz jechać "na krechę", wtedy Ci nie ucieknie. Do momentu, w którym się wywalisz
            JEDNO PIVKO NEVADI!

            Comment

            • Pancernik
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.09
              • 9787

              To właśnie on śmiga na krechę. I mniej się wywala, dlatego nie mogę go dopaść .

              Comment

              • Mason
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2010.02
                • 3280

                Zainwestuj w lepszy sprzęt, np. taki: http://www.sensacja.com.pl/wp-conten...eed_skiing.jpg . I +20 do szacunu na stoku
                JEDNO PIVKO NEVADI!

                Comment

                • Basik
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.06
                  • 1308

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
                  Ja ze swojej strony polecam (o ile nie byliście) Małą Fatrę
                  Oj, Iron, my jesteśmy zakochani w Małej Fatrze. Byliśmy już tam jakiś czas temu i jak teraz we wrześniu zobaczyliśmy z Czerwonych Wierchów Wielki Rozsutec, to bardzo zatęskniliśmy za tamtymi stronami. Jeżeli chodzi o nocleg, to raz spaliśmy w Chacie na Gruni, raz w Terchowej (gdzie akurat trafiliśmy na Janosikowe Dni). Zrobiliśmy też mały objazd po Wielkiej Fatrze.

                  Comment

                  • Pancernik
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2005.09
                    • 9787

                    No dobra, pytanie - konkret. Jakiej pogody mogę spodziewać się, idąc na Tarnicę z Wołosatego na przełomie marca i kwietnia? Spox, wiem, że każdej, ale konkretnie?



                    PS. Żeby rozwiać Wasze kosmate przemyślenia: nie planuję zasuwać z pielgrzymką w Wielki Piątek

                    Comment

                    • leona
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2009.07
                      • 5853

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                      No dobra, pytanie - konkret. Jakiej pogody mogę spodziewać się, idąc na Tarnicę z Wołosatego na przełomie marca i kwietnia? Spox, wiem, że każdej, ale konkretnie?
                      Zakładając nawet, że zima będzie śnieżna i długa to szlak i tak zostanie przedeptany. Czyli poza błotem na pewnych odcinkach nic nie grozi. To warunki, a pogoda, hm...?

                      Comment

                      • Basik
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.06
                        • 1308

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                        Zakładając nawet, że zima będzie śnieżna i długa to szlak i tak zostanie przedeptany.
                        No właśnie tak się nad tym zastanawiałam, bo w z tego co pamiętam, w tamtym rejonie brak tras narciarskich, brak wyciągu, baza noclegowa też chyba nadal nie jest jakaś imponująca, a to wszystko nie sprzyja tłumnym wycieczkom...Zatem osobiście miałabym wątpliwości, jak to może być z tym szlakiem w przypadku śnieżnej zimy.
                        No, ale ja byłam w Bieszczadach może 4 razy w życiu i to w dodatku w lecie, więc to tylko luźne przemyślenia

                        Pancerniku, jeżeli się zdecydujesz, bardzo proszę o relację I najlepiej do tego jakieś zdjęcia

                        Comment

                        • leona
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2009.07
                          • 5853

                          Masz rację ale weź poprawkę, że z Wołosatego na Tarnicę wiedzie "szlak obowiązkowy" i to zwiększa siłę przetarcia

                          Comment

                          • Pancernik
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2005.09
                            • 9787

                            Dzięki za sugestię. Nie planuję zimowo-wiosennego surwiwalu, po prostu na przełomie marca i kwietnia jest jakiś "pusty przebieg" w szkole młodego, a ja pokazałbym mu góry wiosną.
                            Do tej pory zna lato (połowa KGP zrobiona) i zimę (narty), teraz byłaby (wczesna, ale może jednak) wiosna, no i kolejny haczyk na liście KGP .
                            Z racji odległości wypad taki wymaga dwóch dni (prawie) w drodze i pomiędzy nimi spaceru na szczyt.
                            W wizjach "okołotarnickich" zwiedzanie muzeum w Łańcucie i zapory w Solinie.

                            Comment

                            • Gringo
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼
                              • 2007.07
                              • 2160

                              Po zdobyciu Korony Gór Polski, zastanawiałem się jaki wyznaczyć sobie kolejny cel pieszych wędrówek. Myślałem o stworzeniu i zdobyciu Małej Korony Gór Polski, lecz po krótkiej analizie doszedłem do wniosku że trudno jest wyznaczyć takowe szczyty. Na kilka z nich nie prowadzi szlak turystyczny (co w Parku Narodowym wyklucza jego zdobycie), jest wiele wątpliwości co do granic pasm górskich, rozbieżne wysokości szczytów wg różnych źródeł, problem z masywami górskimi... Dodatkowo miałbym małe Deja Vu odwiedzając te same okolice.

                              Pogmerałem trochę w necie i znalazłem coś takiego:

                              Korona Sudetów Czeskich

                              No to jeśli chodzi o góry, to czas na kilka najbliższych lat mam zaplanowany Jeszcze pod wycieczki podciągnie się najbliższe minibrowary i będzie pięknie.
                              Last edited by Gringo; 2012-03-07, 08:44.

                              Comment

                              • Pancernik
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2005.09
                                • 9787

                                Fajne, ale jakimś cudem dwa szczyty masz już zaliczone na starcie... (Śnieżka i Śnieżnik)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X