A wczoraj byłem - chwilowo tylko niestety - na stacji kolejowej w Roztoce (koło Strzegomia). Piękne miejsce na piwko - obok wsi, dużo miejsca, pociągi jeżdżą raz na parę miesięcy (tylko towarowe). Tylko - cóż za fatalne zrządzenie losu - ktoś mieszka w budynku kolejowym, co psuje trochę nastrój.
Bardzo ładna stacja, duży budynek z czerwonej cegły, z boku niedbale zamalowany napis „Niptsch”. Niestety, jak zwykle wszędzie mieszkania, nawet w poczekalni. Ale porośniętych bujną trawą torowisk jest ze dwa hektary, jak Dzikie Pola w środku miasta.
Piwa brak
Skoro mowa o stacjach, to na jakich oprócz oczywiście Wrocławskiej handluje się piwkiem? (chodzi o sprzedaż bezsośrednio na niej a nie w okolicy).
Założę się że Krzysiu będzie się mógł tu wykazać dużą znajomością tematu.
Sporo lat temu widziałem piwa na stacjach w Legnicy, Kędzierzynie i Katowicach. Teraz chyba na żadnej - ustawa! Zresztą we Wrocławiu też jest chyba tylko na zewnątrz.
Na 100% to niewiem ale mam wrażenie że jedynie na dworcu Wrocław Główny istneje możliwość legalnego wychylenia browara(może wpływ na udzielenie "dyspenzy"ma bliskie sąsiedzstwo dyrekcji PKP- okazały budynek za stacją )
Jeśli chodzi o miejsce, to wchodząc wejściem głównym należy skierować się w prawo do lokalu o nazwia "Animeks" czy jakoś tak
(można się tam napić piwa z kranu) lub wchodząc wejściem koło
posterunku Policji również po prawej stronie (podają zdaje się czeskie piwka).
Miłego czekania na pociąg!
No dobra, dobra, to jest o stacjach, nie o mordach ...
Miałem okazję przed godzina zwiedzać stację Wałbrzych Główny. Jest kiosk z napitkami, ale piwa nie ma. Zaobserwowałem jednak postawnego młodzieńca taszczącego na peron zgrzewkę piwa "VIP". Wygladało, że zabrał to sobie na podróż
Comment