Coraz częściej nachodzą mnie myśli o mej śmierci....zastanawiam sie czy lepiej być skremowany czy tradycyjnie pochowany w ojczystej ziemi.Osobiście wolałbym byc skremowanym.A Wy?
Temat egzystencjalny wg Chris'a
Collapse
X
-
Mnie ogolnie przeraza wizja rozkladania sie, zatem chyba najlepiej zamrrozic i wyslac w gleboka przestrzen galaktyczna. Moze kiedys bedzie to mozliwe."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
-
-
Trudny temat bo znacznie szerszy niz tylko : co zrobić ze swoim ciałem? Ale trzymając sie dokładnie tematu to przeraża mnie myśl o pogrzebaniu żywcem (a przeciez śpiączki i letargi są wciąż dla medycyny tajemnicą) ale z drugiej strony kremacja nie daje szansy w takiej sytuacji. W pierwszej moge zastrzec sobie pochowanie z telefonem komókowym bądź w łatwo otiweralnym grobowcu (nnie pod ziemią). I na razie tak zamierzam.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ChrisCoraz częściej nachodzą mnie myśli o mej śmierci....zastanawiam sie czy lepiej być skremowany czy tradycyjnie pochowany w ojczystej ziemi.Osobiście wolałbym byc skremowanym.A Wy?
Comment
-
-
Kremacja ogranicza zwrotne przekazywanie dóbr glebie. Cmentacze po kilkudziesięciu latach mogły by byc wysokowydajnymi polami. Tylko kwestia pochówku bezpośrednio do ziemi, a nie w betonowym pudełku.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MakaronMnie ogolnie przeraza wizja rozkladania sie, zatem chyba najlepiej zamrrozic i wyslac w gleboka przestrzen galaktyczna. Moze kiedys bedzie to mozliwe.
Dawno temu, gdy zaczytywałem się Odyseją Kosmiczną też tak myślałem.
Szczerze pisząc jest mi obojętne, co się stanie z mym ciałem po śmierci. Moja wiara umknęła w tak zwanym międzyczasie.... Chciałbym tylko, by ludzie, dla których coś tam zrobiłem/znaczyłem zachowali mnie w pamięci...Last edited by Ark; 2005-10-30, 23:19.
Comment
-
-
Po pierwsze chcę być skremowana. A moje prochy najlepiej niech rozrzucą gdzieś w jakimś fajnym miejscu, jak im się bedzie chciało.
Wiem na pewno, że nie chce mieć grobu, pomnika, itd. Mieszkam od urodzenia w okolicach cmentarza. Tam gdzie, jako dziecko biegałam po polach, są teraz groby. Cmentarz rozrasta się w zastraszającym tempie, zabierając żywym przestrzeń do życia i zabawy. Nie chciałabym się do tego przyczyniać.Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WestaCzyżby dzień 1 listopada nastroił Cię tak... refleksyjnie? smutno? czy po prostu praktycznie? Myślę że nie tylko. Trafiłam?chickkiller :)
Comment
-
-
Jestem zdecydowanym zwolennikiem kremacji. Jak już będzie pewność, że nie żyję, to niech zabiorą ze mnie co się tam jeszcze komu przyda, a reszta ma zostać spopielona.
Nawet nie chcę urny na prochy. Może do tego czasu będzie możliwe legalne rozsypanie tego pyłu w np. lesie.Browar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16Może do tego czasu będzie możliwe legalne rozsypanie tego pyłu w np. lesie."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MakaronJest mozliwe rozsypanie prochow do morza. Ale trzeba wyplynac statkiem/jachtem troche glebiej w morze, gdzie juz nieobowiazuja pewne prawa Polskie. Wiem, ze taki pochowek jest mozliwy, ale niestety zaden kaplan z Gdyni nie zgodzil sie uczestniczyc w takiej formie pochowku.
Kościół katolicki pozwala na taką formę pochówku tylko i wyłącznie zawodowym marynarzom.
Comment
-
-
No właśnie, nawet po śmierci muszą się wtrącać w sprawy człowieka.
Co do mnie, to chciałbym, żeby co tylko się da zostało wykorzystane praktycznie tj. na przeszczepy, a jeśli nie, to trzeba będzie zapisać ciało którejś z akademii medycznych. Dopiero na sam koniec - kremacja.Last edited by arcy; 2005-10-31, 10:59.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy(...) Co do mnie, to chciałbym, żeby co tylko się da zostało wykorzystane praktycznie tj. na przeszczepy, a jeśli nie, to trzeba będzie zapisać ciało którejś z akademii medycznych. Dopiero na sam koniec - kremacja.
Nawet Twoje prochy moga być wykorzystane, np na gorący kubek
Zawsze mozna też ciało oddać temu....zapomniałem nazwiska, człowiekowi, który z ludzkich zwłok robi rzeźby/czyjaktoinaczejnazwać, napewno wiele osób o nim słyszało w związku z planowaniem otwarcia takiej "fabryki" na zachodzie kraju.
Co do tematu, jestem za kremacją.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
Co do mnie, to chciałbym, żeby co tylko się da zostało wykorzystane praktycznie tj. na przeszczepy, a jeśli nie, to trzeba będzie zapisać ciało którejś z akademii medycznych. Dopiero na sam koniec - kremacja.
Comment
-
-
A ja to chcę sobie zgnić spokojnie na śmietniku, choć wiem, że to mało realnebigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
Comment