Jaki początek dnia?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • strzelczyk76
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2003.11
    • 823

    Wspaniały ten mróz - chyba z 10 zamarznietych samochodów po drodze do pracy naliczyłem, do tego cysterna blokująca drogę na skrzyżowaniu i zamarznięte szyby w autku jak cholera... - na szczęście ciepła kawka w pracy - i dla kontrastu właśnie obejrzałem zdjęcia z Egiptu, z nurkowania na rafach - szefowa właśnie stamtąd wróciła, ech, ta naturalna opalenizna - gdy za oknem -12 st.
    NORMALNOŚĆ



    Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

    Comment

    • cyborg_marcel
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 3467

      Dzisiaj na kursie zamiast arkuszy kalkulacyjnych, dywagacje na teamt tego, czy lepsze jest Karmi czy Warka Stronag (i pomysleć, że Urząd Miasta i UE za to płacą...)
      Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

      Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        Początek dnia?? Zaje...., jak to w poniedziałek
        Wstałam w środku nocy, bo o 6.40, gdyż umiówiona byłam z Joelką na odbiór drożdży (czego to człowiek nie zrobi dla piwa), o 7.20 wyszłam na dwór po to, żeby się przekonać, że przy 13 stopniach mrozu odmrażacz do zamków mogę sobie użyć, ale chyba tylko do czyszczenia szyb
        - telefon do Joelki - nie odbiera

        Za chwilę dzwoni Joelka, że zapomniała telefonu, dzwoni z komórki taty, więc możemy się umówić pod głównym wejściem budynku AE o 9.30, o ile uda mi się odmrozić zamki...

        Przekopanie chaty w poszukiwaniu wystarczającej ilości przedłużaczy, co by do auta doholować suszarkę do włosów
        Ilość przedłużaczy starcza do zamka od strony pasażera - po 10 minutach suszenia puszcza.

        Odszranianie szyb przy takim minusie też okazało się trudniejsze niż zwykle

        Po godzinie walki uruchamiam odmrożone auto...

        Czekam w holu AE 20 minut, Joelki nie ma. Wkurzona wracam do domu i robię starter z Danstar Nottingham.

        Dzwoni Joelka, że czeka na mnie od godziny 9.20. Ponoć w tym samym miejscu, co ja. Nic już kurka nie rozumiem. Zadaję drożdże, wsiadam w auto, stoję w korkach i oto po prawie 5 i pół godzinie od wstania z łóżka dotarłam do biura
        Last edited by Marusia; 2006-01-09, 12:08.
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • strzelczyk76
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2003.11
          • 823

          KOBIETY - żeby w środku nocy, na takim mrozie - ganiać się z drożdżami po Wrocławiu?? - SZOK!!

          a zameczki w samochodzie - to przed zimą trzeba nasmarować, a zamiast tych suszarek - wystarczyłaby zapalniczka i rozgrzanie klucza (no chyba że Pani Prezes rzuciła palenie?! )

          a tak szczerze to podziwiam zawziętości i wytrwałości...
          NORMALNOŚĆ



          Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

          Comment

          • cyborg_marcel
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 3467

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
            Główną galerię BWA we Wrocławiu opakowano w soczyście-pomarańczowe futerko - reklama jednej z firm energetycznych
            A tak to wygląda w realu...
            Attached Files
            Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

            Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

            Comment

            • Pogoniarz
              † 1971-2015 Piwosz w Raju
              • 2003.02
              • 7971

              Poranna pobudka związana z krzątaniem się Westy przed pójsciem do pracy(po 6 rano),potem pomoc przy skrobaniu szyb w samochodzie(sam zaproponowałem).Teraz chwila oddechu i trzeba porobić opłaty.Powiążę to ze spacerkiem (już nie ma -10 stopni) i zakupem piwa dla Lajkoników.Nie mogłem też znaleźć kociambra.Odnalazła się w jednym z zimowych butów-spała sobie tam w najlepsze.


              Prawie jak Piwo
              SZCZECIN

              Comment

              • cyborg_marcel
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.03
                • 3467

                Noc beznadziejna, poranek na egzaminach, znalazłam świetną ofertę pracy, wysłałam papiery, wymieniłam kilka mejli, super hiper, ale niestety nie jestem studentką, więc mnie nie chcą Niech ten rok już się skończy...
                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                Comment

                • iommi
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.07
                  • 1522

                  Beznadzieja. Co prawda pociąg, będący moim podstawowym środkiem transportu do Katowic, dojechał o czasie, ale w firmie... kosmos. Okazuje się, że to co dotychczas było dobre, wskazane i wręcz uzdrowieńcze, jest do dupy. I nowego trzeba...
                  *****************************

                  Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                  *****************************

                  Comment

                  • jerzy
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.10
                    • 4707

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
                    Niech ten rok już się skończy...
                    Już? Może lepiej nie - zamierzam nie dożyć do jego końca.
                    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                    Comment

                    • cyborg_marcel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.03
                      • 3467

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy
                      Już?
                      Tak, zdecydowanie mam dość tego roku.
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy
                      zamierzam nie dożyć do jego końca.
                      Tak, jak zamierzałeś nie dożyć końca 2005?
                      Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                      Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        A ja na dobry początek dnia butelkuje piwko
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • cyborg_marcel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 3467

                          W jednym miejscu Wro wywaliła się rano kamionetka przewożąca piwo - zamarzło (ale chyba koncernowe), a na mojej drodze karetka wjechała w autobus - niema to jak pozytywny początek dnia, w czasie którego jeszcze 2 egzaminy trzeba zaliczyć...
                          Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                          Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                          Comment

                          • JAckson
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🍼🍼
                            • 2004.05
                            • 6123

                            Widziałem dzisiaj około 7.30 uszkodzoną karetkę na Kazimierza Wielkiego. Ciekawe czy to ta sama.
                            MM961
                            4:-)

                            Comment

                            • strzelczyk76
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2003.11
                              • 823

                              U mnie w pracy dzisiaj święto uczelni - gości u nas Balcerowicz, więc zamieszanie straszne . Balcerowicz przekazał nam za firko jakiś budynek po NBP, ale za to nadają mu dzisiaj tytuł doktora hanoris causa (cos za coś ).

                              Jak to wszystko przeżyję - to pójdę w ślady Marusi - i zabutelkuję dzisiaj stouta
                              NORMALNOŚĆ



                              Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

                              Comment

                              • cyborg_marcel
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.03
                                • 3467

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson
                                Widziałem dzisiaj około 7.30 uszkodzoną karetkę na Kazimierza Wielkiego. Ciekawe czy to ta sama.
                                Tak...
                                Ps. Zdałam pierwszy egzamin.
                                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X