Jaki początek dnia?

[adam16]

Dzień rozpoczał się zimnym prysznicem... dosłownie - wysiadł podgrzewacz wody. Zapowiadało się, że tak samo będzie jeszcze przez weekend, ale ostatecznie udało się go uruchomić. Tyle, że znów niezamierzenie musiałem wydać kasę przeznaczoną na co innego.

[kiszot]

Dzień rozpoczał się zimnym prysznicem... dosłownie - wysiadł podgrzewacz wody. Zapowiadało się, że tak samo będzie jeszcze przez weekend, ale ostatecznie udało się go uruchomić. Tyle, że znów niezamierzenie musiałem wydać kasę przeznaczoną na co innego.

Tak to juz jest,że takie przypadki zawsze wyskakuja bardzo nagle.

[garfunkel]

Moja mała Aleksandra poszła wczoraj po raz pierwszy do szkoły, do "zerówki". Inna to szkoła niż ta, do której sama uczęszczałam, ale ...wszystkie mają jednak podobny urok krętych korytarzy (z grupkami uczniów, niewątpliwie coś knujących), ciemnych szatni z kratowanymi drzwiami, klas z pomazanymi tablicami...sal gimnastycznych. I: baczność!, bo poczet sztandarowy idzie..i pisk, bo tam , pod oknem , to dawno nie widziana koleżanka, i która spódnica bardziej się kręci, czy w tych butach to da się ślizgać po korytarzu, i dlaczego on mnie ciągnie za warkocze, i wzruszenie, bo hymn....Jakże mi się znowu podobało w szkole.... Tak mi się teraz zaczynają dni.

[JAckson]

Mój dzisiejszy początek dnia bardzo ciężki. Po wczorajszej grze w piłkę jestem cały poturbowany i obolały. Chyba muszę zmienić sport na stare lata....

[zbysia]

Mnie dzień zaczął się leniwie i spokojnie.. Do momentu wejścia do autobusu, gdzie jeden telefon zmienił poranek w gonitwę jak z filmu "Taxi" Autobus.. gonitwa przez zagajnik.. taksówka.. bieg.. "Taxi - Częstochowa" Potem błogi spokój w miłym towarzystwie. 20 minutowy spacer i podróż pociągiem, lubię takie poranki

[garfunkel]

Mnie dzień zaczął się leniwie i spokojnie.. Do momentu wejścia do autobusu, gdzie jeden telefon zmienił poranek w gonitwę jak z filmu "Taxi" Autobus.. gonitwa przez zagajnik.. taksówka.. bieg.. "Taxi - Częstochowa" Potem błogi spokój w miłym towarzystwie. 20 minutowy spacer i podróż pociągiem, lubię takie poranki

To naprawdę aż tak było?

[Pogoniarz]

Mój dzisiejszy początek dnia bardzo ciężki. Po wczorajszej grze w piłkę jestem cały poturbowany i obolały. Chyba muszę zmienić sport na stare lata....

Proponuję domino,jest to podobno sport i do tego mało urazowy

[Cez]

Szefowa po szkoleniu na Słowacji przyjeżdża i dowiaduje się, że wiceprezes zamówił jakieś wydawnictwo na próbę i mówi: ... to przecież niemożliwe, Krzysiu nie mógł... to nie on... itd. W końcu po naszych wyjaśnieniach, że to nie my zamawialiśmy na jego nazwisko dzowni do niego...: Krzysiu, kochanie (to tak a propos związków rodzinnych w firmie ) nie zamawiałeś ostatnio jakiś poradników?...aha dzwonili do Ciebie...rozumiem, zaraz każe odesłać...

teraz to mnie śmieszy, ale w trakcie to przypomniało mi sie hasło kolegi "chamstwa nie zniese"....

miłego dnia

[kot_z_cheshire]

Ha! Aja mam dzisiaj urlop. I się byczę

[Małażonka]

Początek dnia wyjątkowo wstrętny:
Nie dość, że skończył się Zlot, nie dość, że musiałam udać się do pracy, to jeszcze dowiedziałam się, że nasz przydomek hodowlany zamiast "bigbDevonRegina", brzmi "BigDevonRegina". Niby niewielka różnica, a dla nas zasadnicza...
Teraz przez kolejne dwa miesiące będę walczyć o poprawę przydomka.
Jestem wściekła!!!!

[biermann]

Supppeeerrr.... teściowa, która miała przyjechać została od tego odwiedziona

[monne]

Pewnie Ci smutno z tego powodu

[Cez]

biermann ale masz jakies piwo, żeby leczyć ten smutek

[biermann]

mam Lwówek, Pokrówkę i jeszcze coś od Anteksa... więc jest czym świętować ... tj leczyć smutek

[Cez]

Przezorny zawsze zaopatrzony widze, że to wynik doświadczeń