Piękny dzień, do pracy iść nie trzeba... i jutro też spanko, w środę - rozumie się, też nie pracujemy - ale na pocieszenie dodam, że w czwartek też do pracy nie idę - miłego wstawania
Dzień w sumie, obiektywnie rzecz ujmując, zaczął się i trwa negatywnie. Ale dzięki transcendentalnej bliskości z religią w ostatni weekend, jakoś tam mi spokojnie i nic mnie nie rusza
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Dzień zaczął się o 5.00 pobudką. Dzięki temu miałem 3 godziny do wyjścia z domu - zupełny luz: toaleta, mokka, jajko na miękko, mokka, lektura.
Potem spacer przez słoneczne i mroźne centrum.. i w pracy byłem godzinę przed czasem
Kurczę, niby raczej w większości domen mam problemy, nic sie specjalnie nie udaje (poza piwem, mam nadzieję! ), szaro i buro na dworze, ale zaczęłam naukę, miałam kilka miłych chwil z kilkoma miłymi osobami na dworcu, przy telefonie, przed komputerem bez netu i tak jakoś, głupio to powiedzieć, ale: miła niezmiernie jestem dzisiaj od rana dla wszystkich. Miły i zadowolony bez powodu Cyborg - to mi psuje image No ale nic to! Oby tylko cały tydzień taki nie był
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Chyba nie ma tematu w stylu 'jaki środek dnia', więc napiszę tutaj, że dzien mi się zepsuł po tym, jak dowiedziałem się, że najprawdopodobniej o spędzeniu najbliższego łikendu w Warszawie mogę zapomnieć
Ostatnia zmiana dokonana przez JAckson; 2006-11-06, 15:31.
Jestem wściekła
Od dzisiaj zamykają mi kolejną ulicę, dzięki której wstałam 5:50 do pracy.
Teraz będę musiała wstawać o 5:30.
Jak to jest, że mieszkam we Wrocławiu, pracuję we Wrocławiu i, k..., muszę tak wcześnie wstawać, żeby dojechać na 8:00 do pracy?!
Jestem wściekła
Od dzisiaj zamykają mi kolejną ulicę, dzięki której wstałam 5:50 do pracy.
Teraz będę musiała wstawać o 5:30.
Jak to jest, że mieszkam we Wrocławiu, pracuję we Wrocławiu i, k..., muszę tak wcześnie wstawać, żeby dojechać na 8:00 do pracy?!
Jak tak Was czytam, nachodzi mnie myśl: Popowice, "wsi spokojna, wsi wesoła".... Szczęsciara ze mnie
Mydlana??? No to mój ojciec się chyba załamie - on tamtędy do pracy jeździ na Karłowice Rozumiem, że chodzi o ten odcinek za torami, bo przecież od Swojczyckiej do Volvo jest pięknie wyremontowana.
Ostatnia zmiana dokonana przez Marusia; 2006-11-07, 09:37.
Mydlana??? No to mój ojciec się chyba załamie - on tamtędy do pracy jeździ na Karłowice Rozumiem, że chodzi o ten odcinek za torami, bo przecież od Swojczyckiej do Volvo jest pięknie wyremontowana.
Ja też myślę, że chodzi o ten odcinek. Potem będzie remontowana po kawałku ul. Kowalska. La,laa lalalalalalaaaaaa
Jak ktoś zajrzy do Jicina, to w okolicy jest jeziorko pod Jinolicami z sezonowo działającymi kempingami i w kilku budach prostymi klasycznymi piwkami. Ale wystarczy niezbyt długi spacerek 2km żeby napić się świetnego piwa z Lomnic. ...
Kolejne z tajemniczych piwnych miejsc na mapie Kijowa.
Winetime to firma zajmująca się dystrybucją napojów alkoholowych i nie tylko. Nazwa sugerowała by, że głównym punktem programu jest u nich wino. Jednak to nie jest tak do końca.
W 2019 roku postanowili urozmaicić ofertę o...
Od końca lipca '22 działa sklep alkoholowy z niezłą ofertą dla smakoszy piw kraftowych. Jest też taka opcja, że gdy w sklepie nie ma albo brakło jakiejś nowości, którą chce się kupić to zamawiamy na miejscu albo pisząc na messengera i po kilku dniach piwerka są już w sklepie. Ofertę...
Niewielki kompleks handlowo-przemysłowy, zagospodarowany przez małe firmy, znajduje się praktycznie na wjeździe do miasta Brovary od strony Kijowa.
Szeroką dwupasmówką ze stolicy jedzie się kilkanaście minut, a przynajmniej z jego obrzeży.
Transport publiczny jak metro czy tramwaje...
Trzy kilometrowy spacerek przez las i jesteśmy w administracyjnej części Stráž, w przysiółku Šimanov. Tam pod dumną nazwą pivovar ukrywa się kontraktowiec. Šimanovský dvůr młyn i tartak koło Stráže nad Nežárkou leży w tuż przy rzece, oraz ścieżkach rowerowych..
Comment