Jaki początek dnia?

[Maggyk]

Piękny poranek, biorąc pod uwagę, że do pracy pójdę dopiero w przyszłym roku

[Pogoniarz]

A ja rankiem włamałem się do ogrodu Marusi i podprowadziłem garnek stojący w krzakach
Wcześniej zwróciłem uwagę panom policjantom, aby postawili patrol w okolicy Mostu Grunwaldzkiego. W związku z otwarciem części placu Grunwaldzkiego i poważnymi zmianami w organizacji ruchu część kierowców, nie patrząc na znaki, jeździ pod prąd w kilku miejscach

Wrocław jest bardzo specyficzny w jeżdżeniu samochodem ,ale o tym więcej mógłby napisać dużo ,dużo więcej Kangur jako drajwer

[cyborg_marcel]

Dzień zaczął się od komputera, telefonów i książki do mniej więcej 4 rano. Poranek zaczął się ok. 10:30 Earl Greyem, świeżym rogalikiem z domowym miodem (nie pitnym ), kotami i oczywiście komputerem. Teraz od godzinki popijam El Vieja Estacion (że niby stara stacja) - całkiem sympatyczne czerwone wino z La Manchy (jak ten nieszczęsny od wiatraków...). Do tego tak dla zabawy skan całego kompa, trochę wysiłku intelektualnego na innym forum i odbieranie telefonów - miło się zaczyna, bo albo ktoś ma dla mnie drewno, albo pieniądze, albo prospekty. Czyżby nareszcie jakiś normalny rok się zaczął? Czego sobie i wszystkim, którzy zasłużyli ( ), życzę

[kiszot]

- całkiem sympatyczne czerwone wino z La Manchy (jak ten nieszczęsny od wiatraków...).

No no tylko bez takich proszę.

[cyborg_marcel]

No no tylko bez takich proszę.

A czy coś mówię?
No nieszczęsny był, bo tak do tej Dulcynei wzdychał...

[Marusia]

Początek dnia to ból gardła, kaszelek i temperaturka. Sylwester mnie wykończył

[monne]

Początek dnia to ból gardła, kaszelek i temperaturka.

+ olbrzymi katar i boląca, skręcona kostka.

Sylwester mnie wykończył

Dokładnie

[adam16]

Dzień zaczał się wcześnie - o 04.35 przyszły 3 smsy z życzeniami noworocznymi wysłane ... 31 grudnia, 10 minut przed północą Potem mogłem jeszcze pospać półtorej godziny.

[Marusia]

Dzień zaczęłam od snu, bo nie mogłam spać w nocy z powodu dość wysokiej temperatury. A potem poszłam do lekarza i dowiedziałam się, że IRS19 (taki środek uodparniający górne drogi oddechowe) mi pomógł - nos czysty, gardło czyste, tylko zapalenie oskrzeli mam

[fteo]

Dzień zaczęłam od snu, bo nie mogłam spać w nocy z powodu dość wysokiej temperatury. A potem poszłam do lekarza i dowiedziałam się, że IRS19 (taki środek uodparniający górne drogi oddechowe) mi pomógł - nos czysty, gardło czyste, tylko zapalenie oskrzeli mam

Słyszałam wcześniej o tym środku uodparniającym - faktycznie skutecznie działa?

[Marusia]

Słyszałam wcześniej o tym środku uodparniającym - faktycznie skutecznie działa?

No, jasne - teraz zamiast leżeć nieprzytomnie zakatarzona z bólem gardła tylko się wkurzam, bo mam wysoką gorączkę i muszę leżeć, a tak po za tym to tylko lekki kaszelek

A tak serio: owszem, to może być wpływ tego środka, że oszczędziło mi górne drogi oddechowe (wprawdzie oskrzela to też górne, ale już dolniejsze No, chyba, że się lekarz pomylił i mam zapalenie płuc)

[cyborg_marcel]

Początek dnia Cyborga 3 stycznia: Wrocław w ciemnościach, Świdnica w deszczu, Świebodzice skąpane w słońcu. Szkoda, że w tym roku mnie na giełdzie nie będzie...

[JAckson]

Dzisiaj przyjechałem do pracy jak zazwyczaj, czyli 30 min wcześniej i zamiast normalnie włączyć mirandę oraz zacząć przeglądać browar, zająłem się nieopatrznie pracą Na szczęście z tego stanu wyrwał mnie telefon od żonki z pytaniem dlaczego nie ma mnie na Tlenie

[żąleną]

Duuuże piwo jej się teraz należy.

[Marusia]

U mnie początek dnia wręcz boski - po wczorajszych i nocnych walkach z obniżeniem temperatury, która zamiast spadać urosła do 39,2 stopnia (normalnie mój oddech mnie parzył) rano - 36,6! To wszystko zasługa końskiej dawki pyralginy, teraz czekam, czy to już tak na stałe, czy jeszcze mnie czekają jakieś niespodzianki