Jaki początek dnia?

[cyborg_marcel]

Mój dzień zaczął się od konstatacji, że nie tylko Cyborgi siedzą o 2 nad ranem przed monitorem. Walka z komputerem, żywiołami i nauką różnistych "takich tam". Kiedy minęła 3:00 mój organizm postanowił zakończyć dzień w ciągu godziny. Noc potrwała od 4 do 10. O 13:00 lekcja, na którą mój uczeń zaspał(!). A dalej to już było z górki Rezolucja na jutro: nie zaczynać tego samego dnia dwa razy.

[garfunkel]

Przeraził mnie dzisiejszy dzień, ten jego początek...awaria rury na osiedlu, wody niet, a obydwa maluchy chore. I znikąd pomocy ...

[grzech]

Dzień zaczął mi się bólem kręgosłupa. Jakoś zwlokłem się z łóżka, poszedłem do łazienki, gdzie, w trakcie ablucji wykonałem na tyle nieostrożny ruch, że "strzeliło" mi coś w plecach. Jest bosko.

[Shlangbaum]

U mnie zaczął się dzień jak zawsze:

dostawcy-->klienci-->poczta - przerwa na kawę - dostawcy-->klienci-->poczta - przerwa na kawę - dostawcy-->klienci-->poczta - przerwa na kawę - dostawcy-->klienci-->poczta - przerwa na obiad --> wątek jak minął dzień

[cyborg_marcel]

Dzień zaczął się pobudką, stwierdzeniem, że budzik jeszcze nie dzwonił, powrotem do snu i zaspaniem. Ale na lekcjach i tak byłam najprzytomniejsza. Kilka kilometrów przebieżki w słońcu, a teraz sprzątanie przed jutrzejszą demolką lokum = fajny i niefajny ten poranek zarazem...

[JAckson]

Dzisiaj od rana zmagam się z nowym kompem, nowym systemem, nowym oprogramowaniem, nową organizacją pracy. W ogóle wszystko nowe Ciekawe czy ten post się wyśle

[arcy]

Dzisiaj od rana zmagam się z nowym kompem, nowym systemem, nowym oprogramowaniem, nową organizacją pracy. W ogóle wszystko nowe Ciekawe czy ten post się wyśle

Nie wysłał się

[JAckson]

Nie wysłał się

Kurczę, tak przypuszczałem

[kiszot]

Mi sie pieknie zaczął.Za 17 złotych zakupiłem 7 skrzynek od piwa i chyba rozwiązałem kwestię butelek w moim domu na jakiś czas.

[Shlangbaum]

Mi sie pieknie zaczął.Za 17 złotych zakupiłem 7 skrzynek od piwa i chyba rozwiązałem kwestię butelek w moim domu na jakiś czas.

Co i komu sięprzeterminowało ?

[cyborg_marcel]

Co i komu sięprzeterminowało ?

A może Kiszot po prostu wyczaił jakąś megapromocję u naszych południowych sąsiadów?

[Latarnik]

A mnie dzis rano o 5,20 obudzil telefon od pani z przedszkola, ze w zwiazku ze sniezyca przedszkole jest dzis nieczynne.
Ta "sniezyca" to bylo moze 6 a moze 7 cm sniegu, ktory spadl w nocy
Ciagle nie moge sie przyzwyczaic do pewnych amerykanskich zachowan.
Mam tylko nadzieje, ze jutro nie bedzie takiego telefonu bo prognozy nie przewiduja opadow tej nocy.

[cyborg_marcel]

A mnie dzis rano o 5,20 obudzil telefon od pani z przedszkola

A u mnie dzisiaj jest już jutro i dzień zaczynam od przeczytania Twego posta, Latarniku, w którym opisujesz wczoraj jako dziś.

[Latarnik]

No bo Twoje wczoraj, jest moim dzis.
I nic na to nie poradze.

[fteo]

Dzień szybko się zaczął, bo obudziłam się ok. 5, a najgorsze jest to, że poszłam spać ok. 3 - dwie godziny snu, a teraz objazd po mieście z papierami, szukanie kul itp.
I jeszcze deszcz pada.