A ja się właśnie obudziłam. Dzisiaj nieco przeciągnął mi się początek dnia
Jaki początek dnia?
Collapse
X
-
Poki co na termometrze 10 stopni mrozu. Mam nadzieję, że zelżeje do południa, bo nie chce mi się rozmrażać drzwi do auta suszarką
Comment
-
-
-
Dziś miałem gwałtowną pobudkę zrobioną przez straż pożarną. U sąsiadki z okna wydobywał się dym, a raczej dymek. Ona akurat w szpitalu, więc weszli do jej mieszkania po drabinie, a akcją dowódca dyrygował ode mnie z okna...
Okazało się, że nic się w mieszkaniu nie pali, nie dymi - to podobno tylko śnieg ogrzany przez słońce gwałtownie parował. Ale zamieszania trochę było.browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Przed południem wybrałem się pobiegać na nartach. Pogoda prawie idealna - intensywny opad sniegu i wiatr powodujący, ze śnieg pada z boku. Wspaniale mrozi mordę Trochę zbyt wysoka temperatura, bo śnieg lepił się do nart bez smarowania. Jeszcze nad głową prawdopodobnie przeleciał mi sokół wędrowny.
Piwo po powrocie smakuje doskonaleMM961
4:-)
Comment
-
-
Poza spóźnionym autobusem, dwoma wypadkami i morderczymi instynktami co do dwóch dam, na temat których epitetów nie będę tu podawać, bo mnie do przechmielin wywalą to było ok, bo chłodno, ale spokojnie generalnie... Za to potem ta zamieć, w trakcie której kilka mostów musiałam pokonać zastanawiając się, czy mnie zwieje i czy wiem, dokąd idę, skoro nic nie widzę - to mnie zdecydowanie zmęczyłoCzesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment
-
-
Dziś rano wykoleił się tramwaj i dzięki temu miałem wspaniały spacer, pół godziny w śniegu po kolana do najbliższego przystanku, z którego mogłem dojechać do pracy. Efekt - pół godziny spóźnienia (a pracuję tu dopiero dwa tygodnie)
Comment
-
-
Mój tramwaj też się zepsuł, poczekałem pół godziny na autobus... przez co spóźniłem się 45 minut.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
Mój dzień zaczął się od SMS'a o 7:15 od znajomego, dla którego zdobywam od trzech lat fundusze unijne na różne konferencje, o treści:
"Nie chę się naprzykrzać, ale chciałbym zadać kilka pytań:"
No i do teraz, mniej więcej co piętnaście minut do mnie dzwoni albo wysyła sms'y z pytaniami. Wiecie co ? Chyba go zabiję
Comment
-
-
"Szewski" poniedziałek od 9.00 do 19.00 się kroi.
Nie dość, że wszyscy chcą wszstkiego na przed wczoraj, to jeszcze współpracownicy poszli na chorobowe i zostawili mnie samą.
A na dodatek jutro muszę wstać przed 5.00 żeby być w pracy o 7.00 - a by to chudy byk
Comment
-
Comment