Jaki początek dnia?

[Pogoniarz]

Może się zamienimy? Ja teraz odzwyczajam małą od pieluch i na razie osiągnąłem tyle, że jak jej się zachce, to wstaje z nocnika, po czym idzie na balkon i tam leje albo wali kupę.

Ciekawostka
Nasza po odstawieniu od pampersów zsikała się nocy raptem ze cztery razy, także początki dnia nie bywały takie złe, tylko Malusi się wstydziła i płakała i to bardziej bolało, niźli drobna obsuwa, bo co to za problem .

[VanPurRz]

Awantura z najemnym pracownikiem!?
Aaaa, pewnie mało zarabia. Trzeba podnieść ceny biletów, aby móc jej lepiej zapłacić. Na pewno pasażerowie przyjmą to ze zrozumieniem.

Pieczarek idź ochłoń

[żąleną]

Nasza po odstawieniu od pampersów zsikała się nocy raptem ze cztery razy, także początki dnia nie bywały takie złe, tylko Malusi się wstydziła i płakała i to bardziej bolało, niźli drobna obsuwa, bo co to za problem .

W nocy jeszcze nie ryzykujemy. Ona na nocniku już od kilku miesięcy robi, ale teraz, gdy ją chcemy przyuczyć do pokazywania, zaczął się jakiś bunt.

[kiszot]

Mój najmłodszy jak staje przed nocnikiem to wszystko jest obsikane wokoło tylko nie nocnik.Oczywyście jak przystało na prawdziwego faceta,sika na stojąco.

[pieczarek]

Oczywyście jak przystało na prawdziwego faceta,sika na stojąco.

Kiszot, pochopnie uogólniasz. W Niemczech także prawdziwi faceci rozumieją co znaczy polecenie "Bitte im Sitzen pinkeln"

[kiszot]

W Niemcacach to,ja tam som richtig prawdziwe facety co sikajom na siedząco.

[żąleną]

Mój najmłodszy jak staje przed nocnikiem to wszystko jest obsikane wokoło tylko nie nocnik.Oczywyście jak przystało na prawdziwego faceta,sika na stojąco.

Olaboga, to mojej małej chyba niedługo coś wyrośnie, bo też na stojąco woli.

[jacer]

Olaboga, to mojej małej chyba niedługo coś wyrośnie, bo też na stojąco woli.

ojjj, żeby feministka nie wyrosła

[pieczarek]

Dzisiaj rano w przydomowym ogrodzie przestraszył mnie spory zaskroniec. Pewnie polował na ryby w moim stawku. Niby człowiek wie, że w moich okolicach jak wąż, to niegroźny zaskroniec. Ale emocje i tak są, gdy gadzina ucieka spod nóg.

[Pogoniarz]

Dzisiaj rano w przydomowym ogrodzie przestraszył mnie spory zaskroniec. Pewnie polował na ryby w moim stawku. Niby człowiek wie, że w moich okolicach jak wąż, to niegroźny zaskroniec. Ale emocje i tak są, gdy gadzina ucieka spod nóg.

Koło naszych bloków są trzy stawy i teraz żabki sobie "śpiewają" i będąc na spacerze zauważyliśmy zaskrońców sztuk dwa , które polowały, dziecko z naszej klatki naliczyło w jednym ze stawów 85 żab-no to będzie wyżera.
Dzisiaj koło magazynu w pracy kolega wyłowił raka(no nieźle bobry, raki)

[zgroza]

Dzień rozpocząłem od małych (cirka about 40 butelek) zakupów z kolegą sibarhem w Kopenhadze. Miło było poznać innego zbieracza . Wracając znalazłem piwo... bożonarodzeniowe przecenione o połowę.

[kiszot]

Początek miał być fajny,rodzinka do sanatorium a ja sam w domu.Niestety rzeczywistość okazała się bardziej brutalna.Po awarii auta i przejechaniu 120 km w 7 godzin znowu jesteśmy w domciu.A tu jeszcze trzeba przygotować kasiurkę na naprawę.

[Basik]

Uff ciężko skakać po domu w białym kozaczku...Pierwszy dzień w gipsie. Zaraz jadę na pierwszy zastrzyk i tak przez 6 tygodni. Jeżeli ktoś miał podobne doświadczenia i może służyć radami jak przeżyć ten czas, to będę wdzięczna. Za pomysły na posiłki -lekkie i pełne witamin również. Nie chcę po tych tygodniach zamienić się w baryłkę. A na razie uczę się skakać tak, żeby gipsem nie uderzać za często w podłogę

[JAckson]

Zacznij robić sama sobie zastrzyki. To ułatwia życie.

Poza tym śmigaj o kulach gdzie się da - świetnie wzmacnia ramiona.

Jeżeli masz gips zwykły to polecam po ~pierwszym tygodniu wymianę na taki taśmowy z żywicą - komfort życia podnosi niesamowicie.

Poza tym to nie jest taki zły czas - ja na ten przykład zacząłem robić wiele ciekawych rzeczy - bez tego pewnie tak by się nie stało

[Basik]

Poza tym to nie jest taki zły czas - ja na ten przykład zacząłem robić wiele ciekawych rzeczy - bez tego pewnie tak by się nie stało

A możesz zdradzić co takiego? Ja na pewno mam w planie nadrobienie zaległości czytelniczych, pewnie obejrzę jakieś filmy i może przejdę Dragom Age. Ale to wszystko takie jakieś mało rozwijające. I pewnie po 3 dniach będę znudzona.

Właśnie dowiedziałam się, że opakowanie moich zastrzyków to wydatek ok 100 zł ale jest promocja w aptece i są za grosze To się chyba nazywa szczęście.