Mój dzień poza weekend'em zaczyna się zazwyczaj o 5,45. Wtedy budzę się choć jeszcze do 6 sobie leże. Później wstaje, myję się, jem sniadanie przyczym słucham muzyki co ogólnie daje mi pozytywną energię na cały dzień. Po tych czynnościach pakuję się do szkoły i o 6,40 wychodzę na autobus aby na 7,45 zdążyć do szkoły. Wracam ok. 16.
Jaki początek dnia?
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zAjkAMój dzień poza weekend'em zaczyna się zazwyczaj o 5,45
Comment
-
-
Dzionek zaczął się od walki z wałkiem i malowaniem pokoju(jak to dobrze ,że mniejszego )Teraz przerwa na piwo.Jako prezes ,dyrektor,kierownik i pracownik w jednej osobie zezwalam na picie piwa w pracy-mam gest ,a co
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PogoniarzDzionek zaczął się od walki z wałkiem i malowaniem pokoju(jak to dobrze ,że mniejszego )Teraz przerwa na piwo.Jako prezes ,dyrektor,kierownik i pracownik w jednej osobie zezwalam na picie piwa w pracy-mam gest ,a co
A może jesteś także Inspektorem - wtedy mógłbyś postawić po piwku sobie i inspektorowi (by przymknął oko na picie w pracy) i.... malowanie odłożyć do jutraMM961
4:-)
Comment
-
-
Jak ja nie cierrrrpię poniedziałków
Zawsze w poniedziałki dzień się zaczyna nie tak. Najperw wstałam trochę wcześniej niż zwykle, bo miałam z psem jechać do weterynarza, umyłam się, ubrałam, a tu moja mama oznajmia, że nie ma sensu jechać, bo piesek lepiej się czuje, a wieczorem i tak jedzie na zastrzyk. Pół godziny wylegiwania się w łóżku szlag trafił
Potem miałam okazję dowiedzieć się, co to jest "zblokowana kierownica" - wsiadam do auta, a kluczyk ani w prawo, ani w lewo - lecę wystraszona po Slavoya, który mi właśnie kazał sprawdzić, czy kierownica nie jest zblokowana - na szczęście było to właśnie to i tylko to
Następnie - miałam jechać na 10.30 do jednego banku, ale zapomniałam i pojechałam do siebie do biura, przypomniało mi się dopiero po rozłożeniu laptokaLast edited by Marusia; 2005-11-21, 10:49.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonUważaj na Inspektora BHP !!!
A może jesteś także Inspektorem - wtedy mógłbyś postawić po piwku sobie i inspektorowi (by przymknął oko na picie w pracy) i.... malowanie odłożyć do jutra
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaJak ja nie cierrrrpię poniedziałków
Poważnie zatanawiam się, czy nie pracować od wtorku do soboty zamiast od poniedziałku o piątku
Comment
-
-
Mój dzień zwykle zaczyna się tak, że dzwoni budzik w komórce i wtedy uruchamiam opcję "drzemka włączona". Po dziesięciu minutach operacja się powtarza. Dzięki temu przeciętnie wstaję pół godziny później niż zamierzałem No chyba, że jestem gdzieś rano umówiony - wtedy się mobilizuję. Niedawnio zmobilizowałem się do tego stopnia, że o 5.10 po śniadanku odpalałem już samochód. Jak nie robi się tego za często, to może to być nawet swego rodzaju atrakcją
Co do roblemu porannego golenia, który poruszył Pieczarek, to wybrnąłem z tego w ten sposób, że chodzę notorycznie nieogolony. Golę się taką maszynką ustawioną na 3 milimetry dzięki czemu nigdy nie jestem ogolony "na łyso" (mógłby to być niebezpieczny precedens). Operację golenia muszę powtarzać średnio co 5 dni. Zakładając, że golenie trwa 10 minut, oszczędzam w tygodniu godzinę. Rok ma mniej więcej 52 tygodnie, czyli rocznie oszczędzam 52 godziny !! Jak to przemnoży się przez kilkanaście albo kiladziesiąt lat, to ile książek w tym czasie można przeczytać !Last edited by yendras; 2005-11-21, 12:19.
Comment
-
-
Ja także nie lubię poniedziałków a to dlatego, że w poniedziałki moja juniorka ma do szkoły na 8.00 i muszę wstać przed 7 żeby zjeść spokojnie śniadanie i nie spóźnić córki do szkoły (w I klasie jeszcze nie wypada) a mamy tak ze 20 min. samochodem przez miasto.
To samo powtarza się w czwartek. I tak będzie do końca semestru. Ma to tą zaletę, że jak już odstawię córkę do szkoły to z tamtąd w następne 20 minut dojeżdżam do pracy i już ok 8.20 jestem na miejscu.
Zważywszy, że wg umowy pracuję 8-16 to i tak niezły wynik bo w pozostałe dni tygodnia przed 8.30-8.40 nawet nie ma co marzyć żebym był w pracy.
Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że jak jadę w delegację to muszę wstać czasem bladym świtem lub ciemna nocą, wracam też po nocy a za nadgodziny mi nikt nie płaci
Comment
-
-
początek poniedziałku to początek 12-dniowego czasu pracy potem dwa dni wolnego na wykłady i kolejne 12 dni zaiwaniania- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
Comment