Jaki początek dnia?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kot_z_cheshire
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.11
    • 2201

    Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje.....
    Młode koty mają adhd, niestety.
    Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
    Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
    Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

    Comment

    • Marek-C
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2005.12
      • 848

      #%$^%$@@#!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!%^&%@##!# $!!!!!!!!!!*.*!!!

      borelioza!
      Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

      Comment

      • cyborg_marcel
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 3467

        Dzisiaj dzień z gatunku tych nad wyraz ekstremalnych: rano - autobus, którym w weekend musiał jechać ktoś bardzo zmęczony jedzeniem i alkoholem, ale mający na tyle przytomności, by wstać i wyrażać swe zmęczenie przez okno... Szkoda, że MPK nie pomyśli, coby choć wodą przepłukać szyby po weekendzie...

        Przed chwilą dowiedziałam, że nie należy wychodzić na korytarz, bo robotnicy rzucają ku..ami, deskami i tynkiem, bo zapomnieli, że w budynku ludzie pracują.

        Ciekawe, co jeszcze mnie dziś czeka...
        Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

        Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          Niesamowite! Nie, właściwie NIEMOŻLIWE!

          Wyjechałam dziś do pracy o 8.50 i o 9.15 byłam już na miejscu
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • Mistrzu
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2003.08
            • 750

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
            Niesamowite! Nie, właściwie NIEMOŻLIWE!
            Wyjechałam dziś do pracy o 8.50 i o 9.15 byłam już na miejscu
            Phi, ale mi osiągnięcie. Spróbuj to samo zrobić w Warszawie

            Comment

            • jerzy
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.10
              • 4707

              Czyżby umknęła mi kolejna przeprowadzka do nowego biura, tym razem gdzieś na teren Wielkiej Wyspy?
              browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

              Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

              Comment

              • cyborg_marcel
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.03
                • 3467

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
                Dzisiaj dzień z gatunku tych nad wyraz ekstremalnych: rano - autobus, którym w weekend musiał jechać ktoś bardzo zmęczony jedzeniem i alkoholem, ale mający na tyle przytomności, by wstać i wyrażać swe zmęczenie przez okno... Szkoda, że MPK nie pomyśli, coby choć wodą przepłukać szyby po weekendzie...
                Chyba przeczytali mojego posta, bo wczoraj już opłukany był - niedługo może umyją
                A poranek zaczął się sukcesem - w ciągu 50 minut udało mi się dojechać do pracy (2 autobusy i 1 tramwaj).
                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mistrzu
                  Phi, ale mi osiągnięcie. Spróbuj to samo zrobić w Warszawie
                  To samo, czyli dojechać z Sępolna na Krzyki?
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • cyborg_marcel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 3467

                    Kolejny dzień z gorączką (mechanizm mi się przegrzał i zardzewiał chyba), wszystko mnie automatycznie boli, dostaję jakieś dziwne smsy, a do tego przez następne dwa tygodnie nie mogę wziąć nawet jednego dnia wolnego Ja chcę grzańca albo grogu i spać
                    Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                    Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                    Comment

                    • Cez
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.01
                      • 1789

                      ....zaspałem pół godziny...
                      Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                      Comment

                      • mgiełka26
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2006.09
                        • 535

                        co za okropny dzien.. nie dość że mnie listonosz z ciepłego łóżeczka wyrzycił..( i żeby to choć dobre wieści były )...woda mi się wygotowała w czajniku.. i lekko się przypalił..tzn właściwie spalił..no i do tego jeszcze pada..a tyle spraw miałam do załatwienia..
                        Nigdzie nie idę. Walne się na tapczan i będę leżeć do wieczora Tylko jakiegoś JANA bym potrzebowała co by mi piwko donosił

                        Comment

                        • Cez
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.01
                          • 1789

                          Czy listonosz dzwonił dwa razy, tak jak zawsze?
                          Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                          Comment

                          • garfunkel
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.04
                            • 1068

                            Ja w kwestii listonoszy...podmienili dziś mojego listonsza, zamiast niego chodzi jakiś groźnie wygladający, burkliwy...za co?

                            Comment

                            • JAckson
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🍼🍼
                              • 2004.05
                              • 6123

                              Ja od rana kaszlę
                              W dodatku pogoda deszczowa. Poza tym miałem iść grać wieczorem w piłkę, ale ze względu na to, ze część graczy nie zapłaciło kasy i przestali przychodzić, za cenę 1h gry w piłkę mógłbym wypić ze cztery piwa w takim np. Bierhalle. I to także zaczyna mnie dzisiaj wkurzać
                              MM961
                              4:-)

                              Comment

                              • peter007
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.06
                                • 2820

                                Po czterech dniach byczenia się mam w perspektywie pójście na noc do pracy i już od samego rana mnie nosi
                                Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X