Znalezione w sieci

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ahumba
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛
    • 2001.05
    • 9056

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik Wyświetlenie odpowiedzi
    A ja "zjadlem Romana Giertycha".
    Ciekawe tylko czy na sniadanie czy kolacje

    A ja zjadłem konia.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      Szukając informacji o Dniu Piwowara znalazłam takie śmieszne coś - opinia z 2004 roku

      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • genea
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.02
        • 1515

        U mnie powiało grozą, bo zastrzeliłem konia... Mam tylko nadzieję, że na naszym forum nie ma aktywistów ToZ-u
        Zbieram wszystko związane z browarem Stella Artois.
        Bractwo Piwne

        Czasami najlepszym wyjściem jest wyjście na piwo...
        Wolę być znanym piwoszem niż anonimowym alkoholikiem...

        Comment

        • gramofonomanka
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2009.04
          • 47

          hehe gdyby piwo domowe nie byłoby inne od koncernowego nie spędzałabym całych dni na czyszczeniu butelek na własny produkt...

          ach kiedy piwo koncernowe doścignie piwo domowe [marzy]
          tee hee!

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
            Szukając informacji o Dniu Piwowara znalazłam takie śmieszne coś - opinia z 2004 roku

            http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36037,2007553.html
            Opinia błędna, między piwem z browaro-restauracji a koncernowym jest przepaść, ale... Faktem jest, że w mocno zaawansowanych technologicznie browarach restauracyjnych powtarzalność warki, czystość smaku są porównywalne do piw przemysłowych. Zresztą co mnie zastanawia to fakt, że w wielkim browarze, jakby tylko chcieli to mogą uwarzyć wyśmienite piwo. Tylko trzeba by przystać na dajmy na to 30-50% wyższe koszty surowców, co w cenie piwa i tak stanowią <30% kosztów zmiennych. Przecież za naszą zachodnią granicą koncerny oprócz tego co u nas, warzą też wyśmienite piwa.

            Wracając jeszcze do opinii, to przecież wiele razy czytałem, że pils gdzieś tam smakował jak mętna koncernówka.

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gramofonomanka Wyświetlenie odpowiedzi
            hehe gdyby piwo domowe nie byłoby inne od koncernowego nie spędzałabym całych dni na czyszczeniu butelek na własny produkt...
            Gościu nie pisał o domowym, tylko browaro-restauracyjnym.

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gramofonomanka Wyświetlenie odpowiedzi
            ach kiedy piwo koncernowe doścignie piwo domowe [marzy]
            Na szczęście nigdy. A im gorszy chłam będzie serwowała wielka trójka, tym bardziej środowisko piwowarów domowych będzie rosło w siłę.
            Last edited by kopyr; 2009-05-25, 12:39.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • gramofonomanka
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2009.04
              • 47

              przepraszam, nie doczytałam, robiłam przegląd po jednym zdaniu.. dotatrł do mnie tytuł i pierwsze zdanie.

              będę bardziej uważać
              tee hee!

              Comment

              • macas
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2008.02
                • 680

                to u mnie lepiej tek KOŃ nie tylko żywy ale jeszcze przytulony
                Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
                Beniamin Franklin

                Comment

                • fidoangel
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛
                  • 2005.07
                  • 3489

                  A ja nie bardzo mam na co narzekać 07/26 wręcz sobie zazdroszczę choć szczegółów nie pamiętam. Tak to dawno było...
                  Last edited by fidoangel; 2009-05-25, 21:56.
                  "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                  Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                  Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                  Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                  Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                  Comment

                  • JAQBA
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.08
                    • 1352

                    Zabiłam pomarańczę

                    Comment

                    • mmcinek
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2009.01
                      • 64

                      Taaa, i znowu o jedzeniu to już naprawdę nudne.
                      "Zjadłem frytek" - głupota ja nie lubię frytek.
                      Moje 123 kg też nie lubi frytek, więc skąd to skojarzenie.
                      goroncopozdrawiamy

                      Comment

                      • Jadoo
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2008.10
                        • 339

                        Potrzebowałem Billa z Tokio Hotel <wtf>

                        Comment

                        • genea
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.02
                          • 1515

                          Ciekawe do czego był ci potrzebny?
                          Zbieram wszystko związane z browarem Stella Artois.
                          Bractwo Piwne

                          Czasami najlepszym wyjściem jest wyjście na piwo...
                          Wolę być znanym piwoszem niż anonimowym alkoholikiem...

                          Comment

                          • Mistrzu
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2003.08
                            • 750

                            Znalezione na JM:
                            Czyli najwyższy szczebel w tresurze psów. A robota wre...

                            Comment

                            • darko
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.06
                              • 2078

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                              Zresztą co mnie zastanawia to fakt, że w wielkim browarze, jakby tylko chcieli to mogą uwarzyć wyśmienite piwo.
                              Kopyr, a co w tym dziwnego? Nowoczesne urządzenia mogą przyczynić się do produkcji dobrych tradycyjnie warzonych piw. No ale nie od dziś wiadomo, że bardziej opłaca się pompować kasę w marketing i wmawianie ludziom, że "to chmiel decyduje" niż robić długo leżakowane piwa, do których chmielu się nie żałuje.

                              Comment

                              • zAjkA
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.12
                                • 1089

                                Biegłem nago z bezdomnym.
                                Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X