W ogóle, to nie potrafi liczyć - wyszło mu, że 20 września 2034 to za 30 lat i 13 dni... (pewnie nie uwzględnia lat przestępnych).
Dziwne, że pyta tylko o papierosy, a o inne niezdrowe rzeczy (np. czy ktoś interesuje się polityką) - nie. O zdrowe (np. picie piwa) również nie pyta...
Tak, czy owak - jeszcze 30 lat pożyję, ale emerytury nie doczekam. Może, na podstawie tego wyniku, przestanę płacić ZUS...
JAckson napisał(a) Powodem śmierci może być upał, wirus lub krążenie
JAckson,ale to nie są powody śmierci tylko Symbole przedwczesnej śmierci:
U mnie to zabójstwo,alkohol,zwierze więc albo mnie zabiją albo po pijaku mnie pies zagryzie
noo, u mnie nieźle, jeszcze 45 lat czyli dożyję mimo fajek naprawdę sedziwego wieku
ale ta strona to tylko forma zabawy, kiedys miałem adres do innej, bardziej realistycznej, gdzie wpisywało sie choroby przebyte, stan obecny zdrowia, kłopoty z sercem bądź nie etc, tam niestety wychodziło mi o wiele krócej, jak znajdę adres to podam link
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Według zegara ja się skończę 16.02.2049 na skutek upału, nowotworu, albo krążenia. Ciekawa prognoza, tyle, że przecież ja jestem nieśmiertelny, a nawet wiecznie młody...
A nawet jeśli, to nie wszystek umrę...
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Audi napisał(a) JAckson,ale to nie są powody śmierci tylko Symbole przedwczesnej śmierci:
U mnie to zabójstwo,alkohol,zwierze więc albo mnie zabiją albo po pijaku mnie pies zagryzie
Tak czy inaczej tylko regularne spożywanie piwa może mnie uchronić przed tym (upał śmiało pokonam, a krażenie tak wspomogę, że i wirus się nie uchowa). Trzeba wzmożona kurację rozpocząć
Optymistycznie patrząc, zejdę 20 grudnia 2070. Ciekawe jakie będzie moje ostatnie piwo i dlaczego wszystkie będą snmakowały tak samo
Dobrze jest, nawet pesymistycznie rzecz biorąc, mam przed sobą 30 lat. I w dodatku zejdę w dniu własnych imienin, więc pewnie zdążę tuż przed zgonem co nieco wychylić
Optymistycznie: 20 września 2059 - to jest całkowicie nierealne.
Pesymistycznie: 12 kwietnia 2022 - to jest dość realistyczna projekcja, ale o żadnym pesymiźmie nie może być tu mowy...
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment