Znalezione w sieci

[garfunkel]

Widziałem ten program raz (słownie raz) i mam nadzieję, że wyleci z ramówki, zanim sam będę miał dzieci.

Ha, nie wiedzieć czemu pojawią się na pewno inne, podobne.

[żąleną]

Tubisie - Reaktywacja. [mordka z włosami dęba]

[Audi]

....mam nadzieję, że wyleci z ramówki, zanim sam będę miał dzieci.

Tego Tobie życzę, niestety mój syn się na nich wychował i byłem zmuszony co niedzielę na C+ to oglądać

[żąleną]

Wyrazy współczucia. Może trzeba było spróbować wmówić dziecku, że dekoder się zepsuł?

[kalifat]

Oj Żą, nie przesadzaj z tym 'AntyTeletubisingiem'
Moje dziecko właśnie to ogląda i jak narazie wydaje się być normalne. Co ciekawe ja oglądam razem z nim (ale to chyba już nie jest normalne ) i rzeczywiście zdarzają się odcinki beznadziejne, ale są też i ciekawe. Oczywiście trochę wkurzające jest to, że z dwudziestu kilku minut programu dziesięć powtarza się codziennie, ale jakoś mój krasnal jeszcze chyba tego nie złapał, więc mu się podoba.
Trzeba brać poprawkę, że to bajka dla dzieci do jakiegoś 2-3 roku życia.
Później staje się zbyt głupia.

[żąleną]

No cóż, program wydał mi się straszliwy. Może nadmiernie sugerujący wczesny etap rozwoju dziecka w tym wieku. I nie biorący pod uwagę, że rodzic też musi to z reguły obejrzeć

[Krzysiu]

Dla rodziców którzy już nie mogą patrzeć na Teletubbies
http://servus.at/DNS/tele/

Najłatwiej strzela się do tego p.... słoneczka. Do odkurzacza teź nieźle, ale trzeba trafić w oczy.

Tak a propos konia: Oglądałem parę dni temu Bolka i Lolka - i nie dziwię się, dlaczego dzieci dzisiaj nie fascynują się tą bajką. Jest tak przestarzała, że wręcz niezrozumiała - dobra była 40 lat temu, jak telewizor był czym nadzwyczajnym. Ale dzisiaj, po Shreku - nie ma szans. Pytanie tylko, dlaczego współczesne bajki są tak głupie, pełne przemocy.

[żąleną]

Pytanie tylko, dlaczego współczesne bajki są tak głupie, pełne przemocy.

To jest ciekawa kwestia, przemoc w bajkach dla dzieci. Z jednej strony współczesne bajki (kreskówki) są oparte na konflikcie, ale takie baśnie braci Grimm też zawierały sporo przemocy, a baśnie angielskie były po prostu makabryczne - obcinanie rąk, nóg, głów. Mam tomik, istny podręcznik mordercy... Mój ulubiony Tom i Jerry też składa się w zasadzie wyłącznie z przemocy - naparzają się żelazkami, bejsbolami, siekierami... A jednak nie wyrosłem na agresora.

Typowe, nie? Dziecku odmawiać, choć człowiek sam się nacieszył

[Krzysiu]

Fakt, że może za bardzo się tym podniecamy. Ale statystyki wskazują, że za czasów mojej młodości nikt nie skakał z okna, bo wydawało mu się, ze ma jeszcze kilka "żyć" przed sobą. Może to nie dobranocki, a właśnie gry komputerowe tak zbrutalniają młode pokolenia?

Bajki Andersena też niczego sobie - a to jakaś dziewczynka z zapałkami zamarza, a to jakiś wilk kogoś zjada... Może jesteśmy przewrażliwieni? A może wystarczy brutalność opakować literacko i jest usprawiedliwiona?

[żąleną]

Może to nie dobranocki, a właśnie gry komputerowe tak zbrutalniają młode pokolenia?

Przede wszystkim warto zauważyć, że łatwiej dostrzec brutalność młodych, niż swoją, gdy się młodym było. We wczesnej (naprawdę wczesnej) podstawówce kląłem jak szewc i nie wydawało mi się to jakimś wielkim upadkiem obyczajów. Teraz jestem zniesmaczony, gdy słucham łebków w autobusie, jak sieją "przecinki" co trzecie słowo.

A z grami jest chyba trochę tak, że jeden się wyżyje wirtualnie, a drugi wyjdzie na ulicę i kogoś zabije. Nożem można pokroić chleb, lub poderżnąć gardło. O nastolatków w okolicach 15 bym się nie obawiał, ale z młodszymi już rękę na pulsie... Dziecko + zapałki = ogień.

[Krzysiu]

Ja może jestem parę miesięcy starszy, ale pamiętam, że jak pierwszy raz w szkole powiedziałem głośno słowo na k... (w kiblu oczywiście), to było dla mnie duże przeżycie. Ale dziewuchy w ogóle nie przeklinały.

Pewne symptomy są bezdyskusyjne. Czy widziałeś 30 lat temu, żeby gówniarz pyskował do nauczycielki? Albo żeby nieletni hulali po 22.00 po mieście? Dzisiaj to jest normalka i nikogo nie dziwi. A dla mnie to jest świadectwo upadku.

[JAckson]

Dla kierowców

Ile razy widzę to zdjęcie to morda mi się śmieje

[fteo]

Najłatwiej strzela się do tego p.... słoneczka. Do odkurzacza teź nieźle, ale trzeba trafić w oczy.

Tak a propos konia: Oglądałem parę dni temu Bolka i Lolka - i nie dziwię się, dlaczego dzieci dzisiaj nie fascynują się tą bajką. Jest tak przestarzała, że wręcz niezrozumiała - dobra była 40 lat temu, jak telewizor był czym nadzwyczajnym. Ale dzisiaj, po Shreku - nie ma szans.

A ja, osoba wychowana na "Bolku i Lolku", do tej pory lubię ją sobie od czasu do czasu oglądnąć i się nie nudzę

[fteo]

A ja, osoba wychowana na "Bolku i Lolku", do tej pory lubię ją sobie od czasu do czasu oglądnąć i się nie nudzę

Ten post znalazł się nie w tym miejscu.
Przepraszam za zaśmiecanie. Poproszę o przesunięcię Panią Moderatusię jak się pojawi.

[adam16]

Znalazłem wreszcie w sieci fotkę autobusu, który jeszcze niedawno jeździł po Katowicach:
Tyski autobus .
Tutaj zamieszczę tylko miniaturkę: