Kawały piwne :)

[celt_birofil]

Między nami tajniakami

Świetne obrazki !
Ja z formą tradycyjną - dialog dwóch Panów pod budką z piwem (z minionego okresu... czyżby?)
- Wie Pan, czym się różni to piwo od naszego rządu?
- Nie wiem.
- W piwie menty są na dnie, a w rządzie na górze.
- A wie Pan, czym Pan się różni od tej budki (to mówiąc, pan okazał stosowną legitymację)?
- Nie wiem.
- Budka tu zostanie, a Pan pójdzie ze mną?
- A ja Panu powiem, czym róznimy się od siebie :-D - No, czym ?
- NICZYM !!!(następuje okazanie legitymacji)

[pama]

- Dlaczego amerykańskie piwo koniecznie trzeba podawać zimne?
- Żeby je móc odróżnić od moczu.

(Zapewne w dowcipie chodzi o typowe piwo puszkowe z wielkiego koncernu. Bo małe browary w USA potrafią robić dobre piwo.)

[Dudlik]

Ze mnie raz w Pradze U Zlateho Tygra kelner sobie zrobił jaja. To znaczy zapytałem się czy są jakieś zupy na co on odpowiedział, że tak i dał mi kartę menu. Patrzę i nic nie ma, pytam się go więc jakie to są zupy i gdzie są a on mi na to zdenerwowany, że przecież jest pivni polevka zupa piwna. Wszyscy się ze mnie śmiali, a ja się schowałem pod stół ze wstydu, że nie wiedziałem, że to przecież podstawowe danie

[Żywiec]

Kawał piwny dla amatorów Tyskiego!

Gazda ze Gronia jechoł na targ do Żywca i przystanoł koło karcmy . Kozoł se naloć dwa kufle Żywca dlo siebie i piyńć kufli do wiaderka. Wiaderko postawił przed koniym a som pił se swoje. Letnicy z Katowic się dziwowali i pytajom się gazdy:
Co to gorolu nie skoda wom piwa Żywieckigo dlo konia?
Gazda pedzioł- un piwo mo rod i mo po nim wielgom siłe do wozu.
Ale wom się to przeca nie łopłaco- dziwowoł się letnik.
Gazda mu na to:
Panocku un tu wypije wiaderecko ale w chałpie mi wyjscy trzy wiadra. A jo to potym sprzedajem letnikom ze Ślonska jako " Tyskie Książęce". Oni to pijom i se kwolom.

[szostak]

Doskonałe
Choć lekko ordynarne; wszak książęce wcale nie jest takie złe. Był czas (bardzo krótko, na początku lat dziewięćdziesiątych), że było to moje ulubione piwo.

[Żywiec]

Piwo jest w porządku tylko, że w Żywcu i jego okolicach w każdym kawale jako złe piwo jest podawane Tyskie Taka lokalna lojalność z jednej strony a z drugiej nienawiść do głównego konkurenta.

[cosnek]

Przychodzi prezes Okocimia do pubu i zamawia OKOCIM, następnie wchodzi prezec Żywca i zamawia ŻYWCA. Dalej wchodzi prezes Tyskiego i zamawia coca-colę, barman zdziwiony pyta się: pan nie zamawia GRONIE. Odpowiedź: Oni nie piją piwa to ja też nie będę pił
To taki mały rewanż

[celt_birofil]

Ten kawał mozna przerabiać w każdą stronę. Ja np. słyszałem wersję z szefami Guinnessa, Desperados i Millera

[And69]

celt_birofil napisał(a)
Ten kawał mozna przerabiać w każdą stronę. Ja np. słyszałem wersję z szefami Guinnessa, Desperados i Millera

W takim gronie to prezes Guinnesa faktycznie może stwierdzić że tamci nie piją piwa .

[Mawas]

W latach 80-tych ostrowski browar wyprodukował piwo niepasteryzowane
chyba nazywało sie "Wojtek". Aby się lepiej poczuć dyrekcja wysłałaq to piwo na festiwal piwa w Bawarii celem startu w konkursie.
Po 3 tygodniach otrzymali odpowiedź z Monachium;
....Wasz koń jest chyba chory!"

[żąleną]

Długie, ale zapewniam, że warte czasu - myślałem, że się posikam.

Bush is talking with Condolezza Rice about the new president of
China.

George: Condi! Nice to see you. What's happening?
Condi: Sir, I have the report here about the new leader of China.
George: Great. Lay it on me.
Condi: Hu is the new leader of China.
George: That's what I want to know.
Condi: That's what I'm telling you.
George: That's what I'm asking you. Who is the new
leader of China?
Condi: Yes.
George: I mean the fellow's name.
Condi: Hu.
George: The guy in China.
Condi: Hu.
George: The new leader of China.
Condi: Hu.
George: The Chinaman!
Condi: Hu is leading China.
George: Now whaddya' asking me for?
Condi: I'm telling you Hu is leading China.
George: Well, I'm asking you. Who is leading China?
Condi: That's the man's name.
George: That's who's name?
Condi: Yes.
George: Will you or will you not tell me the name of the new leader of China?
Condi: Yes, sir.
George: Yassir? Yassir Arafat is in China? I thought he was in the Middle East.
Condi: That's correct.
George: Then who is in China?
Condi: Yes, sir.
George: Yassir is in China?
Condi: No, sir.
George: Then who is?
Condi: Yes, sir.
George: Yassir?
Condi: No, sir.
George: Look, Condi. I need to know the name of the new leader of China.Get me the Secretary General of the U.N. on the
phone.
Condi: Kofi?
George: No, thanks.
Condi: You want Kofi?
George: No.
Condi: You don't want Kofi.
George: No. But now that you mention it, I could use
a glass of milk.And then get me the U.N.
Condi: Yes, sir.
George: Not Yassir! The guy at the U.N.
Condi: Kofi?
George: Milk! Will you please make the call?
Condi: And call who?
George: Who is the guy at the U.N?
Condi: Hu is the guy in China.
George: Will you stay out of China?!
Condi: Yes, sir.
George: And stay out of the Middle East! Just get me
the guy at the U.N.
Condi: Kofi.
George: All right! With cream and two sugars. Now
get on the phone.
(Condi picks up the phone.)
Condi: Rice here.
George: Rice? Good idea. And a couple of egg rolls,
too. Maybe we should send some to the guy in China. And the
Middle East. Can you get Chinese food in the Middle East?

[baklazanek]

Dobre

[zythum]

A pamiętacie Pszoniaka
Mówi profesor do studenta Gruzina
Kak was zawud?
Awas
Mnie Mikołaj Stepanowicz, a was?
Awas
Mnie ...
.....
.....

[żąleną]

1. internetowe muzeum Polski Ludowej - zdjęcia (między innymi przedmioty codziennego użytku, w tym etykietki piwne), przemówienia; nostalgia z dużą dozą ironiii: www.polskaludowa.com

2. internetowe czary mary - polecam! http://www.vickysjokes.com/funny/magictrick.asp

[celt_birofil]

zythum napisał(a)
A pamiętacie Pszoniaka
Mówi profesor do studenta Gruzina
Kak was zawud?
Awas
Mnie Mikołaj Stepanowicz, a was?
Awas
Mnie ...
.....
.....

I tak się "zakręcił", że w końcu, zamiast opowiedzieć, że studiuje Gruzin powiedział, że gruzuje Suzin