Kawały piwne :)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Misiekk
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.05
    • 913

    #76
    Dowcip o Stirlitzu

    Piwo

    Stirlitz jest już w Rosji, pije piwo pod kioskiem i krzywi się do sąsiada: "Rozwodnione".

    A sąsiad na to: "Trzeba było gorzej szpiegować, pilibyśmy Heinekena".

    Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23960

      #77
      CZY JESTEŚ STUDENTEM

      Sprawdz, czy jestes jeszcze studentem. Jeżeli chociaz jedno z
      ponizszych
      zdan okaze sie prawdziwe, znaczyc to moze, ze nie jestes juz
      studentem...

      > O 6 rano wstajesz, a nie kladziesz sie spac.
      > Seks w pojedynczym lózku sprawia Ci trudnosci techniczne.
      > W lodówce trzymasz wiecej jedzenia niz picia.
      > Nie zglaszasz sie juz do testów nowych leków na ochotnika.
      > Nosisz ze soba parasol.
      > Siedmiodniowe popijawy sie juz nie zdarzaja.
      > W domu dziala ogrzewanie.
      > Twoi przyjaciele zawieraja zwiazki malzenskie i rozwodza sie, zamiast się po prostu spotykac i rozstawac.
      > Zamiast 130 dni wakacji masz ich 20.
      > Dzinsy i sweter nie sa juz eleganckim strojem.
      > Dzwonisz na policje, bo te cholerne dzieciaki z mieszkania obok nie chca sciszyc muzyki.
      > Wstajesz rano z lózka nawet jesli pada.
      > Starsi krewni nie krepuja sie opowiadajac przy tobie kawaly o
      podtekscie seksualnym.
      > Nie masz pojecia, o której zamykaja najblizsza budke z hamburgerami.
      > Nie spedzasz polowy dnia na strategicznym planowaniu trasy
      wieczornej eskapady po knajpach.
      > Gdy jestes pijany nie czujesz juz tego dziwnego pociagu do znaków drogowych.
      > Nie zdarzaja Ci sie juz drzemki od poludnia do 18. Ogien w kuchni nie jest juz powodem do dobrej zabawy.
      > Do apteki chodzisz po Panadol i cos na wrzody, a nie po prezerwatywy i testy ciazowe.
      > Pamietasz imie osoby, obok której sie budzisz.
      > Sniadania jesz w porze sniadania.
      > Lista zakupów jest dluzsza niz zupka z kubka i szesciopak piwa.
      > Zamiast mówis "Juz nigdy tyle nie wypije" mówisz "Nie potrafie juz pic tyle, co kiedys".
      > Ponad 90% Twojego czasu spedzonego przed komputerem to zwykla praca.
      > Juz nie pijesz w domu przed wyjsciem do knajpy, zeby tam zaoszczedzic


      podesłał <<PePe>>
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • maryhh
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.02
        • 1895

        #78
        ART napisal/a
        CZY JESTEŚ STUDENTEM
        > Nosisz ze soba parasol.
        Art! Mówi Ci to coś?
        Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
        "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
        do lekkiej pracy jestem za ciężki"

        Comment

        • ART
          mAD'MINd
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2001.02
          • 23960

          #79
          no cóż, sam indeks to w końcu nie podstawa do twierdzenia że jest się sztudentem
          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

          Comment

          • Marusia
            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
            🍼🍼
            • 2001.02
            • 20221

            #80
            Proponuję test

            Niech każdy zostawi tylko te punkty, które cały czas go NIE dotyczą
            Zaczynam pierwsza!!


            ART napisal/a
            CZY JESTEŚ STUDENTEM


            > O 6 rano wstajesz, a nie kladziesz sie spac.
            > Seks w pojedynczym lózku sprawia Ci trudnosci techniczne.
            > W lodówce trzymasz wiecej jedzenia niz picia.
            > Nosisz ze soba parasol
            > Twoi przyjaciele zawieraja zwiazki malzenskie i rozwodza sie, zamiast się po prostu spotykac i rozstawac (no, niektorzy, ale mniejszość)
            > Dzwonisz na policje, bo te cholerne dzieciaki z mieszkania obok nie chca sciszyc muzyki.
            > Nie masz pojecia, o której zamykaja najblizsza budke z hamburgerami. (no, moze nie z hamburgerami....)
            > Nie spedzasz polowy dnia na strategicznym planowaniu trasy
            wieczornej eskapady po knajpach.
            > Do apteki chodzisz po Panadol i cos na wrzody, a nie po prezerwatywy i testy ciazowe.
            > Sniadania jesz w porze sniadania.
            > Lista zakupów jest dluzsza niz zupka z kubka i szesciopak piwa.
            > Ponad 90% Twojego czasu spedzonego przed komputerem to zwykla praca. (heheheh)
            > Juz nie pijesz w domu przed wyjsciem do knajpy, zeby tam zaoszczedzic


            podesłał <<PePe>>
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #81
              ja już nie jestem
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • Cezar
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.05
                • 1349

                #82
                Re: Proponuję test

                Marusia napisała
                Niech każdy zostawi tylko te punkty, które cały czas go NIE dotyczą
                Zaczynam pierwsza!!
                Ja muszę pozostawić, w zasadzie, wszystkie...

                Comment

                • celt_birofil
                  † 2017 Piwosz w Raju
                  • 2001.09
                  • 4469

                  #83
                  Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył przed sobą kilka przedmiotów. Kiedy zaczłyy sie zajęcia, wziął spory słoik po majonezie i wypelnił go po brzeg dużymi kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich zdaniem słój jest pełny, oni zaś potwierdzili. Wtedy profesor wziął pudełko żwiru, wsypal do słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiscie stoczył się w wolna przestrzen miedzy kamieniami.
                  > Profesor ponownie zapytal studentów, czy sloik jest pelny, a oni ze
                  > smiechem przytakneli. Profesor wzial pudelko piasku i wsypal go,
                  > potrzasajac slojem. W ten sposób piasek wypelnil pozostala
                  > jeszcze wolna przestrzen. Profesor powiedzial: "Chcialbym,
                  > byscie wiedzieli, ze ten slój jest jak Wasze zycie.
                  > Kamienie - to wazne rzeczy w zyciu: Wasza rodzina, Wasz partner,
                  > Wasze dzieci, Wasze zdrowie. Gdyby nie bylo wszystkiego innego,
                  > Wasze zycie i tak byloby wypelnione. Zwir - to inne, mniej wazne
                  > rzeczy: Wasza praca, Wasze mieszkanie, Wasz dom albo
                  > Wasze auto. Piasek symbolizuje calkim drobne rzeczy w zyciu. Jezeli
                  > najpierw napelnicie slój piaskiem, nie bedzie juz miejsca na zwir, a tym
                  > bardziej na kamienie. Tak jest tez w zyciu: Jesli poswiecicie cala Wasza
                  > energie na drobne rzeczy, nie bedziecie jej mieli na rzeczy istotne.
                  > Dlatego dbajcie o rzeczy istotne - poswiecajcie czas Waszym dzieciom i
                  > Waszemu partnerowi, dbajcie o zdrowie. Zostanie Wam jeszcze dosc czasu na
                  > prace, dom, zabawe itd. Zwazajcie przede wszystkim na duze kamienie - one
                  > sa tym, co sie naprawde liczy. Reszta to piasek.
                  >
                  > *** dopisek kolegów *****
                  >
                  >
                  > Po zajeciach jeden ze studentów wzial slój, wypelniony po brzeg
                  > kamieniami, zwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodzil sie,
                  > ze slój jest pelny. Student bez problemu wlal do sloja butelke piwa.
                  > Piwo wypelnilo reszte przestrzeni - teraz slój byl naprawde pelen.
                  >
                  >
                  > ***
                  > Moral z tej historii - niewazne, jak bardzo jest wypelnione Wasze zycie...
                  > zawsze jest jeszcze miejsce na jedno piwo...
                  >
                  >
                  >
                  >
                  Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                  Comment

                  • maryhh
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.02
                    • 1895

                    #84
                    Nauczyciel namawia dzieci, by kupiły grupowe zdjęcie, które zrobił im na wycieczce szkolnej fotograf.
                    - Pomyślcie tylko, jak miło będzie patrzeć na to zdjecię za 30 lat i mówić:
                    To Jurek, zostal adwokatem, a to Kasia, jest dziennikarką...
                    Nagle gdzieś z ostatniej ławki odzywa sie cichy głos:
                    - ...a to nauczyciel, już dawno nie żyje...
                    Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                    "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                    do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                    Comment

                    • celt_birofil
                      † 2017 Piwosz w Raju
                      • 2001.09
                      • 4469

                      #85
                      U mnie piwo pojawiło się na zakończeniu. U Ciebie - brak
                      Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        #86
                        Eeeeee, to tylko ja jestem jeszcze trochę studentką??
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • Misiekk
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2001.05
                          • 913

                          #87
                          A propo studentów ...

                          Egzamin

                          Pewien młody student miał egzamin pisemny. Siedział sobie w ostatnim rzędzie, wiec mógł spokojnie pisać.
                          - Psss! Masz pierwsze? - usłyszał w pewnej chwili za plecami.
                          - Mam.
                          - To daj... - student przepisał zadanie i podal do tyłu po kilku minutach.
                          - Pss! Masz drugie?
                          - Mam.
                          - To daj... - student przepisał i podał po kolejnych kilku minutach.
                          - Pss! Masz trzecie?
                          - Mam.
                          - To daj.
                          Po chwili student słyszy zza pleców cichy, stłumiony głos:
                          - Pss! Zdał pan, proszę indeks...
                          Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

                          Comment

                          • pieczarek
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2001.06
                            • 5011

                            #88
                            Ciąg dalszy studentów

                            Na egzamin przychodzi student. Obok profesora siedzi asystent.

                            Student wyciąga zestaw pytań. Czyta i po chwili mówi do profesora:
                            - Przepraszam panie psorze, czy mogę prosić o inny zestaw pytań?
                            - Ależ proszę bardzo.
                            Sytuacja powatrza się kilkakrotnie. Profesor za każdym razem zgadza się na zmianę zestawu pytań.
                            W końcu nie uzyskawszy od studenta odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie prosi go o indeks. Wstawia trójkę. Student wychodzi szczęśliwy.
                            Wtedy do profesora odzywa się asystent:
                            - Ależ panie profesorze, on nic nie umiał ! Za co ta trójka?
                            - Coś tam umiał, czegoś szukał.

                            Comment

                            • biermann
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.09
                              • 2552

                              #89
                              Może to niekoniecznie kawał ale na pewno wesoła historyjka ale nie chciałbym aby mnie coś takiego spotkało
                              „Na podmiejskim letnisku”
                              „-Halo, panie starszy! Proszę o szklankę piwa.
                              - Ciemne, czy jasne?
                              - Ciemne.
                              - Miejscowe czy poznańskie?
                              - Macie miejscowe piwo? A dobre?
                              - Znakomite. Nasze miejscowe, jak świeże, to lepsze jak poznańskie.
                              - Daj pan, dla pewności poznańskie.
                              - Małe czy duże?
                              - Duże.
                              - Poznańskie podaje się tylko w małych szklankach.
                              - Niech będzie. Przynieś pan małe piwo.
                              - Małe jasne?
                              - Nie. Małe ciemne.
                              - Poznańskie jest tylko jasne, a miejscowe jest tylko ciemne.
                              - Nie chcę jasnego. Przynieś pan miejscowe ciemne.
                              - Duże ciemne?
                              - Nie. Małe ciemne.
                              - Miejscowe piwo podaje się tylko w dużych szklankach.
                              - A więc przynieś pan miejscowe ciemne w dużej szklance.
                              - W tej chwili nie mogę.
                              - A to dlaczego?
                              - Bo miejscowe wczoraj się skończyło, a dziś w browarze strajk. Ale jutro podobno się strajk skończy.
                              - Trzeba tak było od razu powiedzieć. Więc daj pan to poznańskie jasne.
                              - Nie mogę, bo z Poznania jeszcze piwa nie dostawili. Ale już za maluczko prawie go widać.
                              - Niech was diabli porwą! Ale limoniada może być?
                              - Jakże? Limoniada nowość dla nas, czy co?
                              (W godzinę później) Gość czeka wciąż na limoniadę, bo posłali chłopca do bufetu na stacji kolejowej po cytrynę, a chłopiec jeszcze nie wrócił.
                              - Panie! Co z tą limoniadą?!
                              - Limoniada już dawno gotowa, tylko chłopca z cytryną jeszcze nie ma. Ale go za maluczko prawie że już widać...”
                              "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                              Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                              Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                              Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                              Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                              Comment

                              • slavoy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛
                                • 2001.10
                                • 5055

                                #90
                                Do baru przychodzi facet. Siada na stołku i zamawia piwo. Wypija je, zagląda do kieszeni, krzywi się i zamawia następny kufel. Łyka Piwo, znowu zagląda do kieszeni, krzywi się i zamawia jeszcze raz.
                                Powtarza tę operację kilkakrotnie. Zaintrygowany barman pyta:
                                - Dlaczego za każdym razem po wypiciu Piwa zagląda pan do kieszeni?
                                - Mam tam zdjęcie żony. Jeśli patrzę na nią i zaczyna mi sie podobać, to jest to niechybny znak, że czas już iść do domu...
                                Dick Laurent is dead.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X