Kawały piwne :)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Simon
    † 1964-2008 Piwosz w Raju
    • 2001.02
    • 993

    #46
    Opowiadany na wsi przy piwie:W pewnej wsi żył sobie młynarz. Nie byłoby w tym nic
    niezwykłego, ale młynarz był bardzo jurny. Zaliczał po kolei wszystkie kobiety w
    okolicy. Mieszkańcom wsi nic to nie przeszkadzało. Aż w końcu któregoś dnia młynarz
    przeleciał córkę sołtysa. Tego już było za wiele. Wieśniacy zebrali się na
    naradę -jak tu młynarza ukarać. Ale sprawa była bardzo delikatna, wiadomo
    młynarz był tylko jeden w okolicy. Jeszcze gotów się obrazić i wynieść z
    wioski. Bez niego zaś będzie ciężko. Tak wiec uradzili, ze
    kara powinna być na tyle delikatna by młynarza nie urazić.
    Pyta wiec sołtys: - Ma ktoś jakieś propozycje?
    Zapada głucha cisza. W końcu podnosi się do góry wielka, włochata łapa.
    *Słuchamy kowalu.
    *To może młynarzowi wpierdolić.
    *Nie kowalu, młynarz wtedy na pewno odejdzie od nas, A ze jest tylko
    jeden młynarz to będzie ciężko. Musimy znaleźć inny sposób.
    *Znów zapada cisza i znów w gore wędruje ta sama łapa kowala:
    *To może wpierdolić stolarzom. Ich jest dwóch.
    Simon

    Comment

    • maryhh
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.02
      • 1895

      #47
      popłakałem się
      Simon dostajesz medal!
      Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
      "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
      do lekkiej pracy jestem za ciężki"

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #48
        Boże, co za lizus
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • maryhh
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.02
          • 1895

          #49
          ??? nie lubię jak się mnie obraża!
          Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
          "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
          do lekkiej pracy jestem za ciężki"

          Comment

          • maryhh
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.02
            • 1895

            #50
            nie piwny ale...

            W przedziale siedzi Polak,Czech, zakonnica i modelka.
            Pocišg wjeżdza do tunelu, jest zupełnie ciemno i cicho.
            Nagle słychać jak ktoœ dostaje w ryja.
            Pocišg wyjeżdza z tunelu, Czech trzyma się za policzek.
            Zakonnica myœli : debil Czech złapał modelkę za kolano i dostał w ryja.
            Modelka myœli: debil Czech chciał mnie złapać za kolano, pomylił się, złapał zakonnice i dostał w ryja.
            Czech myœli: cham Polak złapał modelkę za kolano, ona chciała go uderzyć, on sie uchylił i ja dostałem w ryja.
            Polak mysli: ale ciul z tego Czecha. W nastepnym tunelu znowu go pierdolnę....
            Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
            "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
            do lekkiej pracy jestem za ciężki"

            Comment

            • piwo
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2001.08
              • 810

              #51
              coraz więcej tych niepiwnych.

              Podchodzi pijany facet do taksówki, patrzy na bagażnik i pyta się taksówkarza:
              - Panie, zmieszczą się tam dwie flaszki żytniej?
              - Zmieszczą się.
              - A talerz bigosu?
              - Pewnie.
              - 5 piw?
              - No jasne.
              - A torcik czekoladowy?
              - Torcik się zmieści.
              - Słoik śledzi?
              - Wejdzie.
              - A butelka szampana?
              - Zmieści się.
              - 15 kanapek?
              - Też się zmieści.
              - Otwieraj pan!
              Taksówkarz otworzył bagażnik, a facet:
              - BUUUUEEEEEEEE....
              .

              Comment

              • Simon
                † 1964-2008 Piwosz w Raju
                • 2001.02
                • 993

                #52
                Kawał, jaki opowiadają sobie marynarze pijąc piwo w tawernie:
                Maz wychodzi z domu; zona zaraz dzwoni do kochanka, ten przychodzi. Nagle okazuje sie, ze maz jednak musi natychmiast wrócic po cos do domu. Zona przerazona chowa kochanka do szafy i prosi Boga:
                - Panie Boze spraw zeby maz nie znalazl mojego kochanka! -
                Bóg na to:
                - No dobrze! Nie znajdzie go, ale za to Ty utopisz sie za miesiac! - Przerażona Zona od razu wyraza zgode.
                Maz nie znalazł kochanka i wyszedł z domu , wzial tylko portfel.
                Po miesiacu zona wygrywa wycieczke po morzu statkiem, zwierza sie kolezance z tego co mówil jej Bóg.
                Kolezanka na to:
                - Jedz stara, bez zastanowienia!- Chyba nie sadzisz ze Bóg bedzie narazal 2 tys. ludzi zeby Ciebie jedna utopic !?
                Zona płynie sobie spokojnie statkiem, az tu nagle zerwał się straszliwy sztorm. Zona wola do Boga:
                - Panie Boze co Ty wyrabiasz ? Chcesz utopic 2 tys. niewinnych ludzi aby mnie jedna grzesznice ukarac ?! -
                Na to Bóg wola gromkim glosem:
                - Jakich Niewinnych ludzi?! Ja Was niewierne KURWY przez dwa lata na ten rejs zbieralem !!! -
                Simon

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  #53
                  No, to niezłe!!!!!
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • Simon
                    † 1964-2008 Piwosz w Raju
                    • 2001.02
                    • 993

                    #54
                    A ten kawał opowiadają mieszkańcy Johannesburga, siedząc wieczorem przy piwie:
                    Mały murzynek wypił litr mleka i zrobił się biały. Biegnie uradowany do matki i krzyczy: -Mamo, mamo jestem biały! A matka na to:·Nie przeszkadzaj, bo robię obiad, idź do ojca. Mały leci do ojca i krzyczy to samo. A ojciec: Nie przeszkadzaj, czytam gazetę. Biały murzynek stanął w przedpokoju i mówi do siebie Pięć minut jestem biały, a już te czarnuchy mnie wkurwiają!
                    Simon

                    Comment

                    • Marusia
                      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                      🍼🍼
                      • 2001.02
                      • 20221

                      #55
                      Simon, ale masz chody u Arta, że Cię jeszcze nie opieprzył za te przekleństwa Kawały o piwie to nie kawały przy piwie, mądralo
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • Simon
                        † 1964-2008 Piwosz w Raju
                        • 2001.02
                        • 993

                        #56
                        ja nie przeklinam, ale cytuję... Poza tym jest to uzasadnione użycie wulgaryzmu
                        Tytuł tematu: Kawały piwne ... a nie O PIWIE ! Przecież te wyżej wymienione są jak najbardziej piwne
                        Simon

                        Comment

                        • djot
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2001.05
                          • 621

                          #57
                          Znalezione w sieci:

                          W knajpie w Tychach, po obiedzie goście pytają kelnera:
                          - Czy jest piwo?
                          - Oczywiście.
                          - A jakie?
                          - Tyskie, Żywiec,... To jakie podać?
                          - Wszystko jedno. Byle jakie.
                          - ...aaa, to podam Żywiec!

                          Comment

                          • djot
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.05
                            • 621

                            #58
                            I jeszcze jeden:

                            W pewnej wsi gospodarz wraz z kolegą pili sobie piwo, nagle przyszedł koń otworzył butelkę, nalał sobie do kufla, wypił i jak to po piwie odbeknął sobie. Na to zdziwiony kolega gospodarza pyta - Widziałeś?
                            - Widziałem.
                            - Nie zdziwiło to ciebie?
                            - A wiesz, że mnie zdziwiło, bo on zawsze ciemne pijał.

                            Comment

                            • jacek
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2001.08
                              • 210

                              #59
                              No. I te ostatnie to są prawdziwe kawały piwne.
                              Ale te przy piwie też są faje.

                              Comment

                              • Simon
                                † 1964-2008 Piwosz w Raju
                                • 2001.02
                                • 993

                                #60
                                Pewna para była świeżo po ślubie - dwa tygodnie temu było wesele.
                                Mąż, jakkolwiek wielce w małżonce zakochany, nabrał ochoty, by spotkać
                                się ze starymi kumplami i poimprezowac w ich ulubionym barze. Zaczął
                                się wiec ubierać i mówi do żony:
                                - Kochanie, wychodzę, ale wrócę niedługo.
                                - A dokąd idziesz, misiaczku? - zapytała żona
                                - Idę do baru, ślicznotko. Mam ochotę na małe piwko.
                                - Chcesz piwo, mój ukochany? - żona podeszła do lodówki, otworzyła
                                drzwi i zaprezentowała mu 25 rożnych rodzajów piwa z 12 krajów:
                                Niemiec, Holandii, Anglii i in. Mąż stanął zaskoczony i jedyne, co zdołał wydusić z siebie to:
                                - Tak, tak cukiereczku... ale w barze... No wiesz... te chłodzone kufle..
                                Nie zdążył skończyć, gdy żona mu przerwała:
                                - Chcesz do piwa schładzany kufel? Nie ma problemu - i wyjęła z
                                zamrażarki wielki, oszroniony kufel.
                                Ale mąż, choć nieco już blady z wrażenie, nie dawał za wygrana:
                                - no tak, skarbie, ale wiesz, w barach maja takie naprawdę świetne i
                                pyszne przystawki... Nie będę długo. Wrócę naprawdę szybko, obiecuje.
                                - Masz ochotę na przystawki, niedźwiadku? - żona otworzyła drzwi od
                                szafki, a tam słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka,
                                marynowane grzybki i wiele innych smakołyków
                                - ale kochanie... W barze... No wiesz... Te męskie gadki,
                                przeklinanie, niewyszukany język...
                                - Chcesz przekleństw, moje ciasteczko?

                                <-- autocenzura zawiodła, fragment usunięty przez Admina -->
                                Simon

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • bastion
                                  Rumunia, Piatra Neamt, Bulv. Decebal 26 BIS, Turnul Berarilor.
                                  bastion
                                  Kolejne miejsce zaznaczyło swoją obecność na piwnej mapie Rumunii.
                                  Bardzo ładnie położone misato Piatra Neamt, w dolinie rzeki Bystrzycy, miało długie tradycje w produkcji piwa, gdy do początków XXI w. działał tam browar Zimca.
                                  Obecnie nie zostało już po nim praktycznie...
                                  2019-12-19, 22:38
                                • ART
                                  Chorwacja, Novigrad, Zidine ul. 10, Konoba Gatto Nero
                                  ART
                                  Śladami Wiedźmina trafiliśmy do Novigradu A nie, to nie ta bajka.

                                  W ciemno zajrzeliśmy do tej restauracji, leżącej nieco na uboczu od głównych uliczek tego nadmorskiego miasteczka. Do wyśmienitej kuchni z owocami morza można tu też poza Ożujsko z wajchy napić się przynajmniej...
                                  2023-08-14, 20:47
                                • heckler
                                  Czechy, Česká Lípa, Hálkova 1691, Pivovar Lípák
                                  heckler
                                  Historia českolipského piva sięga 14 wieku, natomiast obecną piwna historię miasteczka od 2023 roku zaczął wytyczać lokalny domowy piwowar Pavel Konvalina. Oczywiście początki to piwowarstwo domowe, następnie browar kontraktowy (browar Kunratice ), a od dwóch lat własny browar....
                                  2025-01-31, 11:11
                                • heckler
                                  Czechy, Sosnová, Sosnová 66, Pivovar 66
                                  heckler
                                  Mała mieścina Sosnová liczy niespełna 700 mieszkańców i graniczy z bardziej rozpoznawalnym, większym miastem Česká Lípa.

                                  To właśnie tu dwóch przyjaciół Milan Zelenka, oraz Michal Charvát postanowili otworzyć własny browar, a na jego siedzibę wybrali stary, od jakiegoś...
                                  2025-01-17, 10:05
                                • darekd
                                  Nieczajna [Monsters], Bullet Time
                                  darekd
                                  Vienna Lager, 13,5% ekstr., 5,5% alk.

                                  Chmiel to nowozelandzki Green Bullet

                                  Aromat - po otwarciu nuta chmielowa (kwaskowe nuty, ale niekoniecznie cytrusy, bardziej czerwona porzeczka), po przelaniu lekka kwiatowość, a owoce coraz mniej. Chmiel nieco dominuje, i początkowo...
                                  2024-11-29, 00:05
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...