Kawały piwne :)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • celt_birofil
    † 2017 Piwosz w Raju
    • 2001.09
    • 4469

    #91
    Attached Files
    Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

    Comment

    • slavoy
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛
      • 2001.10
      • 5055

      #92
      I jeszcze jeden. Nie piwny, ale też niezły:

      Na tylnym siedzeniu taksówki siedzi zamyślony pasażer. Nagle pochyla się i lekko klepie kierowcę w ramię, żeby go o coś zapytać. taksówkarz wrzeszczy jak opażony, podskakuje pod sufit i traci panowanie nad kierownicą. Samochód z trudem mija grupkę ludzi na przystanku i uderza w latarnię. Po kilku sekundach zapada cisza. Kierowca odwraca się do pasażera wściekły i cedzi:
      - Niech pan nigdy tego nie robi. Proszę mnie nie klepać po ramieniu, gdy prowadzę samochód!
      Facet przerażony kiwa głową, nie mogąc wymówić słowa. Po chwili taksówkarz już łagodniej dodaje:
      - Dobra to nie pańska wina. To mój pierwszy dzień na taksówce. Przez ostatnie 25 lat byłem kierowcą karawanu...

      Dick Laurent is dead.

      Comment

      • Misiekk
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.05
        • 913

        #93
        Co oznacza dla mężczyzny obiad z 7 dań?
        - hod-dog i sześciopak piwa !
        Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

        Comment

        • maryhh
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.02
          • 1895

          #94
          Misiekk napisal/a

          hod-dog
          FCJA
          hot dog
          Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
          "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
          do lekkiej pracy jestem za ciężki"

          Comment

          • kiszot
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🍼🍼
            • 2001.08
            • 8108

            #95
            Przychodzi mysz do baru i mówi:
            Barman piwo
            Ok,ale widzisz mysz tu śpi groźny kot
            Mysz wypiła i mówi:
            Barman piwo
            Ok,ale kot!
            Mysz wypiła i mówi:
            Barman piwo
            Ok,ale co z kotem?
            Mysz wypiła i mówi:
            Barman,jeszcze jedno piwo i budzić kota!!!
            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
            So von Natur, Natur in alter Weise,
            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

            Comment

            • maryhh
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.02
              • 1895

              #96
              pod telefonem
              Attached Files
              Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
              "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
              do lekkiej pracy jestem za ciężki"

              Comment

              • maryhh
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.02
                • 1895

                #97
                dresiarze
                Attached Files
                Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                Comment

                • SAIMIR
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.11
                  • 182

                  #98
                  Odbywa się casting do filmu Quo Vadis.

                  Do zgromadzonych na sali , wychodzi facet z piwkiem w ręku i zaczyna się rozglądać.

                  Patrzy i pokazuje palcem na ludzi ,mówiąc; O ,Ty,
                  tak... O,Ty
                  a z sali słychać wołanie : i ja , jeszcze ja!
                  a facet dalej : O ty ,ty też...
                  z sali; i ja , jeszcze ja, proszę!
                  facet dopijając piwko: no dobra .I ty .... Wypier.....ć !

                  Comment

                  • slavoy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛
                    • 2001.10
                    • 5055

                    #99
                    Niestety rano znów się odwraca...
                    Attached Files
                    Dick Laurent is dead.

                    Comment

                    • pieczarek
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.06
                      • 5011

                      Ten sam rysunek jest szeroko znany pod inną nazwą:
                      Zaciąganie kredytu - spłata kredytu

                      Comment

                      • slavoy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛
                        • 2001.10
                        • 5055

                        A ten?
                        Attached Files
                        Dick Laurent is dead.

                        Comment

                        • Misiekk
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2001.05
                          • 913

                          A ten też jest już znany ...
                          Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

                          Comment

                          • slavoy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛
                            • 2001.10
                            • 5055

                            To chyba jestem nie na czasie
                            Dick Laurent is dead.

                            Comment

                            • maryhh
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.02
                              • 1895

                              w lesie

                              Król zwierząt kazał wybudować nowy kibel. Lew jednak powiedział, że każdy, kto choć trochę go zniszczy, będzie
                              odpowiadał karnie.
                              Po paru tygodniach lew idzie lasem, patrzy a w kiblu
                              wybita szyba. Zwołał wszystkie zwierzaki i pyta się:
                              * Kto szybę wytłukł?
                              wstaje zając i mówi:
                              * No ja i nie ja...
                              * Jak to ty i nie ty?
                              * No siedzę w kiblu, sram spokojnie, nagle wpada
                              niedźwiedź, siada, narobił na mnie, podtarł się, a jak
                              zobaczył, ze jestem zając a nie papier toaletowy, to się
                              wsiekł i wyrzucił mnie przez okno...
                              Lew publicznie opieprzył niedźwiedzia, niedźwiedź
                              przeprosił, wstawił szybę i był spokój.
                              Po paru tygodniach sytuacja się powtarza-szyba wybita,
                              lew zwołuje zebranie zwierząt:
                              * Kto szybę wytłukł?
                              wstaje lis i mówi:
                              * No ja i nie ja...
                              siedzę w kiblu, sram spokojnie, niedźwiedź wpada,
                              podtarł się mną, zobaczył ze jestem lisem, wkurzył się i
                              mnie przez okno cisnął..
                              Lew wkurzony opieprzył porządnie niedźwiedzia, kazał
                              mu wstawić szybę, przeprosić, zapłacić kolegium i
                              ostrzegł go, ze jak jeszcze raz to zrobi, to pójdzie do
                              paki. No i faktycznie spokój z kiblem był przez parę miesięcy; pewnego
                              dnia jednak na kontroli lew zobaczył,
                              że cały kibel jest rozpierdolony, ścianki porozrzucane, muszla
                              klozetowa potłuczona wisi gdzieś na sośnie...
                              Lew dostal szału, że zwierzaki tak nie dbają o wspólne
                              dobro. Zwołał zebranie i mówi:
                              * Kto do ***** nędzy rozp******** cały sracz?! Niech się przyzna a będę mniej surowy!!!
                              wstaje jeżyk i mówi:
                              No ja i nie ja
                              Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                              "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                              do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                              Comment

                              • celt_birofil
                                † 2017 Piwosz w Raju
                                • 2001.09
                                • 4469

                                Znam inne zakończenie:

                                Wstaje zajączek i mówi:
                                Siedzę sobie w kiblu. Akurat przechodził niedźwiedź więc sie o niego wytarłem i gdzie miałem uciekać ???

                                Ale tak na marginesie - gdzie tu piwo?
                                Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X