Kawały piwne :)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2002.07
    • 14999

    #391
    otrzymane z sieci....

    Dwóch ledwo żywych rozbitków dryfuje w szalupie na środku oceanu.
    Żar leje się z nieba, a oni nie maja ani wody pitnej, ani jedzenia.
    Jeden z nich,próbuje coś złowić. Po wielu staraniach udaje mu się cos
    złapać.
    Wyciąga haczyk z wody, patrzy a tam złota rybka.
    * Wypuść mnie, a spełnię twoje życzenie ? - rzekła rybka.
    * OK, spraw, aby cała ta woda wokół zamieniła się w dobrze schłodzone
    piwo.
    Błysnęło, huknęło i rzeczywiście - już po chwili unosili się na falach
    złocistego trunku. Rozbitek dumny z siebie, spogląda na swego
    kompana,czekając jakby na słowa pochwały. Drugi, który do tej pory
    milcząco obserwował całe zdarzenie, odzywa się wreszcie z niezbyt
    zadowoloną miną:
    * Aleś ..... wymyślił!!! Teraz musimy lać do łodzi!!!!
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • jerzy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 4707

      #392
      Jest już - na poprzedniej stronie.
      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2002.07
        • 14999

        #393
        jerzy napisał(a)
        Jest już - na poprzedniej stronie.

        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • Pudlarz
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2002.01
          • 650

          #394
          Policjant zatrzymuje w Londynie dwóch pijanych Szkotów.
          - Gdzie jest pozostałych dwóch? -pyta.
          - Jakich dwóch?
          - Sami wydaliście tyle na piwo? - mówi z podziwem.
          Dobre piwo nigdy nie jest złe
          http://www.janczech.stary.sacz.pl
          (galeria ekslibrisów)

          Comment

          • Pudlarz
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2002.01
            • 650

            #395
            Siedzi facet u kochanki. Późno, musi wracać - mówi do niej:
            - Daj trochę piwa, skropię się to nie będzie czuć twoich perfum.
            Wchodzi do domu, a żona go po twarzy...
            - Za co?
            - Myślałeś, że jak się wyperfumujesz to nie poczuję, że piłeś?
            Dobre piwo nigdy nie jest złe
            http://www.janczech.stary.sacz.pl
            (galeria ekslibrisów)

            Comment

            • Pudlarz
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2002.01
              • 650

              #396
              Nie o piwie, ale...

              Ojciec Jasia jest kosmonautą. Któregoś dnia do drzwi puka sąsiadka i pyta:
              - Jasiu, dzie jest twój tato?
              - Poleciał w kosmos, wróci wieczorem.
              - A mama?
              - Poszła po zakupy. Nie wiadomo kiedy wróci.
              Dobre piwo nigdy nie jest złe
              http://www.janczech.stary.sacz.pl
              (galeria ekslibrisów)

              Comment

              • grzech
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.04
                • 4592

                #397
                Znalezione w sieci. Trochę długie, ale warto poczytać. Przepraszam za ewentualne błędy w tekście, ale wyciachałem go, bo nie chciał omi się pisać.

                Profesor filozofii stanał przed swymi studentami i położył przed soba kilka przedmiotów. Kiedy zaczęły sie zajęcia, wział spory słoik po majonezie i wypełnił go po brzeg duzymi kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich zdaniem słój jest pełny, oni zas potwierdzili. Wtedy profesor wział pudełko żwiru, wsypał do słoika i lekko potrzasnał. Żwir oczywiscie stoczył się w wolna przestrzeń między kaminiami. Profesor ponownie zapytał studentów, czy słoik jest pełny, a oni ze smiechem przytaknęli. Profesor wział pudełko piasku i wsypał go, potrzasajac słojem. W ten sposób piasek wypełnił pozostała jeszcze wolna przestrzeń. Profesor powiedział: >" Chciałbym, byscie wiedzieli, że ten słój jest jak Wasze życie. Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: Wasza rodzina, Wasz partner, Wasze dzieci, Wasze zdrowie. Gdyby nie było wszystkiego innego, Wasze życie i tak byłoby wypełnione. Żwir - to inne, mniej ważne rzeczy: Wasze mieszkanie, Wasz dom albo Wasze auto. Piasek symbolizuje całkiem drobne rzeczy w życiu, w tym Wasza ciężka pracę.Jeżeli najpierw napełnicie słój piaskiem, nie bedzie już miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie. Tak jest też w bardziej na kamienie. Tak jest też w życiu: Jesli poswięcicie cała Wasza energię na drobne rzeczy (pracę), nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego dbajcie o rzeczy istotne - poswięcajcie czas Waszym dzieciom i Waszemu partnerowi, dbajcie o zdrowie. Zostanie Wam jeszcze dosć czasu na pracę, dom, zabawę itd. Zważajcie przede wszystkim na duże kamienie - one sa tym, co się naprawdę liczy. Reszta to piasek. " Po zajęciach jeden ze studentów wział słój, wypełniony po brzeg kamieniami, żwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest pełny. Student bez problemu wlał do słoja butelkę piwa. Piwo wypelniło resztę przestrzeni - teraz słój był naprawdę pełen. Moral z te j historii - nieważne, jak bardzo jest wypełnione Wasze życie, zawsze jest jeszcze miejsce na piwko

                Comment

                • jerzy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 4707

                  #398
                  Słowa...

                  Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
                  - Bezsprzecznie.
                  - Innowacyjny.
                  - Przygotowawczy.
                  - Proletariacki.

                  Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
                  - Konstytucjonalizm.
                  - Wszystkowiedzący.
                  - Rozszczepienie jaźni.
                  - Szczęśliwe zrządzenie losu.

                  Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
                  - Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
                  - Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
                  - Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
                  - Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?
                  - No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał(a).
                  browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                  Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                  Comment

                  • dzidek1960
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.01
                    • 1548

                    #399
                    Przychodzi facet po pracy do domu, bierze gazetę i siada przed telewizorem.
                    Podaj piwo kochanie zanim się zacznie woła do żony gotującej obiad. Żona wyciąga zimne piwko z lodówki i niesie mężowi.
                    Po chwili z pokoju znowu dobiega; Żono podaj piwo zanim się zacznie!
                    Żona mu je zanosi.
                    Mija kolejna chwila i z pokoju znowu dobiega: podaj piwo zanim się zacznie!
                    Żona zanosi mu kolejne piwo i mówi:
                    Nic nie robisz tylko siedzisz przed telewizorem i chlejesz piwo ty pijaku i nierobie...
                    Mąż na to: no i się zaczęło!
                    "Ma jednak kraj polski napój warzony
                    z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
                    piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
                    do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
                    mieszkańców, lecz i cudzoziemców
                    wybornym smakiem"
                    Jan Długosz, Historie Piwne
                    Moja strona www w początkowym okresie budowy

                    Comment

                    • mwa
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2003.01
                      • 5071

                      #400
                      Odp: Słowa...

                      jerzy napisał(a)
                      Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
                      ....
                      Przecież to nawet po trzeźwemu trudno mi przychodzi.
                      Pozdrawiam Cię !!!!

                      Comment

                      • Paolo
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2003.10
                        • 62

                        #401
                        Przychodzi farmer do baru, prosi piwo, wypija na raz i krzyczy:
                        - NO NIE DO WYTŁUMACZENIA!!!
                        Barman patrzy zdziwiony, ale nic nie mówi. Tymczasem farmer zamawia drugie piwo, wypija i krzyczy:
                        - NO NIE DO WYTŁUMACZENIA!!!
                        Zdziwiony barman nie wytrzymuje i pyta:
                        - Przepraszam pana bardzo, ja tu już kilka lat za barem stoję, niejedno widziałem, niejedno słyszałem. Niech mi pan powie o co chodzi, może jakoś zaradzę.
                        - Widzi pan, dziś rano doiłem krowę. Siadłem sobie za nią na zydelku a ta jak mi nie przypier... z kopyta! Spokojny człowiek jestem, nie denerwowałem się, wziąłem jej nogę do słupa przywiązałem i doję dalej, a ta jak mi nie zapier... z drugiej nogi! Przywiązałem jej i tę nogę do drugiego słupa i doje dalej, a ta jak mi nie zatnie z ogona. Przywiązałem szmacie ogon do powały i doje dalej, a ta jak nie pierdnie mi prosto w twarz. Wkurzyłem się, panie kochany, myślę se "ja ci pokaże". Wlazłem na zydelek, ściągnąłem pas żeby krowie spuścić wpierd..., ale spodnie mi z tyłka spadły bo mam za luźne i wtedy weszła żona..... NO NIE DO WYTŁUMACZENIA!!!
                        Dobre piwo nigdy nie jest złym piwem.

                        Comment

                        • Paolo
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2003.10
                          • 62

                          #402
                          Czterech kanibali umówiło się na grilla. Zaczynają się schodzić. Pierwszy przyniósł głowę i zgrzewkę piwa, drugi przyszedł z ręką i zgrzewką piwa, trzeci z noga i zgrzewką piwa. Czekają i czekają na czwartego. W końcu czwarty wychodzi z dżungli z urną z prochami. Pozostali pytają się:
                          - A ty co? Na głowę upadłeś
                          Na co on:
                          - No co chłopaki! Dzisiaj gorący kubek.
                          Dobre piwo nigdy nie jest złym piwem.

                          Comment

                          • Paolo
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2003.10
                            • 62

                            #403
                            Dwóch zawianych panów rozmawia przy piwku.
                            - Ech, życie, życie... - wzdycha jeden z nich - miałem wszystko, o czym człowiek może marzyć. Cichy dom, pieniądze, dziewczynę...
                            - I co się stało?
                            - Żona wróciła wcześniej z wczasów...
                            Dobre piwo nigdy nie jest złym piwem.

                            Comment

                            • Paolo
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2003.10
                              • 62

                              #404
                              Do gospody wchodzi góral.
                              - Gazdo, co wom podać? - pyta barman - wódkę, wino?
                              - I piwo tyz...
                              Dobre piwo nigdy nie jest złym piwem.

                              Comment

                              • Paolo
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2003.10
                                • 62

                                #405
                                - Hej! Barman! Co to za żyjątka ruszają się w moim piwie?
                                - Nie słyszał pan nigdy o witaminach?
                                Dobre piwo nigdy nie jest złym piwem.

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • bastion
                                  Rumunia, Piatra Neamt, Bulv. Decebal 26 BIS, Turnul Berarilor.
                                  bastion
                                  Kolejne miejsce zaznaczyło swoją obecność na piwnej mapie Rumunii.
                                  Bardzo ładnie położone misato Piatra Neamt, w dolinie rzeki Bystrzycy, miało długie tradycje w produkcji piwa, gdy do początków XXI w. działał tam browar Zimca.
                                  Obecnie nie zostało już po nim praktycznie...
                                  2019-12-19, 22:38
                                • ART
                                  Chorwacja, Novigrad, Zidine ul. 10, Konoba Gatto Nero
                                  ART
                                  Śladami Wiedźmina trafiliśmy do Novigradu A nie, to nie ta bajka.

                                  W ciemno zajrzeliśmy do tej restauracji, leżącej nieco na uboczu od głównych uliczek tego nadmorskiego miasteczka. Do wyśmienitej kuchni z owocami morza można tu też poza Ożujsko z wajchy napić się przynajmniej...
                                  2023-08-14, 20:47
                                • heckler
                                  Czechy, Česká Lípa, Hálkova 1691, Pivovar Lípák
                                  heckler
                                  Historia českolipského piva sięga 14 wieku, natomiast obecną piwna historię miasteczka od 2023 roku zaczął wytyczać lokalny domowy piwowar Pavel Konvalina. Oczywiście początki to piwowarstwo domowe, następnie browar kontraktowy (browar Kunratice ), a od dwóch lat własny browar....
                                  2025-01-31, 11:11
                                • heckler
                                  Czechy, Sosnová, Sosnová 66, Pivovar 66
                                  heckler
                                  Mała mieścina Sosnová liczy niespełna 700 mieszkańców i graniczy z bardziej rozpoznawalnym, większym miastem Česká Lípa.

                                  To właśnie tu dwóch przyjaciół Milan Zelenka, oraz Michal Charvát postanowili otworzyć własny browar, a na jego siedzibę wybrali stary, od jakiegoś...
                                  2025-01-17, 10:05
                                • darekd
                                  Nieczajna [Monsters], Bullet Time
                                  darekd
                                  Vienna Lager, 13,5% ekstr., 5,5% alk.

                                  Chmiel to nowozelandzki Green Bullet

                                  Aromat - po otwarciu nuta chmielowa (kwaskowe nuty, ale niekoniecznie cytrusy, bardziej czerwona porzeczka), po przelaniu lekka kwiatowość, a owoce coraz mniej. Chmiel nieco dominuje, i początkowo...
                                  2024-11-29, 00:05
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...