Jak minął rok 2005?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pudlarz
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.01
    • 650

    #16
    Rok udany, nie przeleciał jak z bicza strzelił i nie ciągnął się jak flaki z olejem - taki w sam raz. Zdrowie bez większych zmian na gorsze więc oby 2006 i następne nie były gorsze. Kilka ciekawych wycieczek, podczas których pogoda dopisała, 3 tygodniowy pobyt w sanatorium... (chwilowo nie podam gdzie bo poniższa zagadka byłaby zbyt łatwa).
    W jakim mieście zostało zrobione poniższe zdjęcie? Za prawidłową odpowiedź każdy może sobie wychylić piwko jakie tam kto lubi.
    Attached Files
    Dobre piwo nigdy nie jest złe
    http://www.janczech.stary.sacz.pl
    (galeria ekslibrisów)

    Comment

    • perłyfan
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.02
      • 1244

      #17
      Dla mnie 2005 był rokiem sporych zmian - zmiana mieszkania (wreszcie własne), zmiana pracy i zmiana stanu cywilnego !!! Było pare minusów i sytuacji nieciekawych, ale ogólnie bardzo dobry rok!!!
      JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pudlarz
        ... W jakim mieście zostało zrobione poniższe zdjęcie...
        CK Kielce?

        Comment

        • jerzy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.10
          • 4707

          #19
          Na początku 2005 wylądowałem w szpitalu, w którym lekarze i tak nie potrafili mi pomóc. Straciłem pracę, a właściwie sam się zwolniłem nie mając siły dalej pracować. ZUS odmówił mi prawa do renty, sąd ją przyznał, ale Zakład Utylizacji Szmalu złożył apelację i renty nadal nie wypłaca, więc powoli nie mam za co żyć. Do tego muszę coraz więcej płacić za leki podtrzymujące mnie przy życiu. No i z powodu niektórych leków musiałem mieć przerwy w piciu piwa, np. cały lipiec i sierpień.
          Mam coraz większą pewność że zbliża się mój czas i coraz mniej chęci by z tym walczyć.

          Jeden pozytyw: chyba zyskałem fajnego i oddanego przyjaciela.
          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

          Comment

          • zythum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.08
            • 8305

            #20
            Rok nie był tak zły jak Jerzego (Jerzy trzymaj się) ale był dla mnie bardzo zły:
            Praca - coraz gorzej, więcej pracy za mniej pieniędzy (obcieli warunki szkodliwe i premie) z coraz gorszą atmosferą (ciągłe zwolnienia i ciągle coraz więcej dziwnych klonów mówiących dziwnym językiem co to nikt nie wie co oni właściwie robią)
            Zdrowie: zerwane więzadła w nodze (stopie) która pękała dwa razy - w piłkę już chyba jednak nigdy nie zagram, a obecnie próbuję wyleczyć skrzep w żyle nogi
            Życie osobiste - .... już i tak sporo zdradzałem na forum. nie tak dobrze jak powinno. Jednak z matką dziecka trudno się dogadać.
            Piłka nożna - ciągle w II lidze ale z drugiej strony ciekawe kibicowsko mecze (i te co były i te co czekają). A wyjazdy Do Chorzowa (wesoło) i do Wrocławia (na bojowo), na Jagę (Piecia zapowiadają się dobrze.
            No i nie idę już sam po mojej widzewskiej drodze - to najlepsze co mi się przytrafiło w tym roku . Choć do tej pory samorność była z wyboru ale postanowiłem z tym skończyć .
            Last edited by zythum; 2006-01-05, 22:19.
            To inaczej miało być, przyjaciele,
            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

            Rządzący światem samowładnie
            Królowie banków, fabryk, hut
            Tym mocni są, że każdy kradnie
            Bogactwa, które stwarza lud.

            Comment

            • Twilight_Alehouse
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2004.06
              • 6310

              #21
              Mój 2005 rok był fatalny pod względem finansowym. Zupełnie mi się popsuło z wydawnictwem dla którego pracowałem 7 lat, z innym też wyszło fatalnie i zostałem na lodzie. Światełko w tunelu pojawiało się dopiero pod koniec roku. Za to twardo kończyłem studia i już tylko pół roku zostało. A pod względem osobistym ciężko żeby było lepiej zważywszy na to że siedzimy w różnych miastach

              Comment

              • Piecia
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.02
                • 3312

                #22
                Ojej........to i ja napiszę esej....

                Dziwny był 2005 oj dziwny. O ile 2004 żegnałem z żalem, o tyle 2005 z nadzieją, aby 2006 nie był gorszy, choc po cichu chyba liczę, na zmiany na lepsze.

                Studia - w porządku- rok do przodu, choć początek kolejnego nie był juz tak dobry (jakoś nie miałem chęci tam wracać....)

                życie osobiste - rok wzlotów i upadków, choc wzloty nie były pod niebo, a upadki przeciwinie - na samo dno...zmieniło się to pod sam koniec roku odrobinę na lepsze ale było to tylko poddźwignięcie się z dna, o którym wspominałem....stan ten trwa i chyba do dziś dnia, muszę chyba zweryfikować swój pogląd na dalsze życie....najblizsze dni pokażą...

                piwo - też regres......więcej piwa z puszki i masówki (sytuacja osobista zmusiła mnie do picia tego, co jest....)

                Jagiellonia puka do drzwi ekstralasy, ale chyba mniej się tym przejmuję (Zythum - wpadaj do Białegostoku!!)

                poza tym było kilka dni, które wywarły wpływ na dalsze moje życie - ciężko o powtórkę tym dni.

                Podsumowując - oby 2006 nie był gorszy....oby był lepszy!! ale wierzę, ze nadzieja nie umrze!!
                Koniec i bomba,
                Kto nie pije ten trąba !!!
                __________________________
                piję bo lubię!

                Comment

                • cyborg_marcel
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.03
                  • 3467

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy
                  Jeden pozytyw: chyba zyskałem fajnego i oddanego przyjaciela.
                  A to dużo znaczy, bo chyba niewielu z nas może się tym pochwalić...
                  Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                  Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                  Comment

                  • berdo
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2005.07
                    • 100

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                    CK Kielce?
                    Chyba raczej na pewno nie

                    Comment

                    • Pudlarz
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2002.01
                      • 650

                      #25
                      Zagadka 2

                      Gdzie jest miejscowość Piwoda i jaki procent wody jej mieszkańcy dolewają do piwa i w jakim celu dajmy na to? Za prawidłową odpowiedź - wiadomo: piwko jakie tam kto lubi...
                      Attached Files
                      Dobre piwo nigdy nie jest złe
                      http://www.janczech.stary.sacz.pl
                      (galeria ekslibrisów)

                      Comment

                      • Shlangbaum
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2005.03
                        • 5828

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pudlarz
                        Gdzie jest miejscowość Piwoda i jaki procent wody jej mieszkańcy dolewają do piwa i w jakim celu dajmy na to? Za prawidłową odpowiedź - wiadomo: piwko jakie tam kto lubi...
                        Jest to zdaje się obok Wiązownicy na Podkarpaciu. A wody dolewają 1 do 4 tak jak na drogowskazie jest napisane
                        Last edited by Shlangbaum; 2006-01-07, 17:01.

                        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                        Comment

                        • Pudlarz
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2002.01
                          • 650

                          #27
                          ...i to jest prawidłowa interpretacja z tym, że nie rzadko chodzi o wodę ognistą
                          Dobre piwo nigdy nie jest złe
                          http://www.janczech.stary.sacz.pl
                          (galeria ekslibrisów)

                          Comment

                          • Shlangbaum
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2005.03
                            • 5828

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pudlarz
                            ...i to jest prawidłowa interpretacja z tym, że nie rzadko chodzi o wodę ognistą
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pudlarz
                            Gdzie jest miejscowość Piwoda i jaki procent wody jej mieszkańcy dolewają do piwa i w jakim celu dajmy na to? Za prawidłową odpowiedź - wiadomo: piwko jakie tam kto lubi...
                            No to ja chcę coś z Grybowa

                            Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #29
                              Rok przełomów. Magisterka (plus), trzy dychy na karku (minus jak stąd do Grójca), życie na swoim (hm... ).

                              Poza tym mentalnie wciąż jestem tym samym dzieciakiem.

                              Comment

                              • Pudlarz
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2002.01
                                • 650

                                #30
                                Dla Shlangbauma wirtualne piwko z Grybowa - RAZ!
                                Dobre piwo nigdy nie jest złe
                                http://www.janczech.stary.sacz.pl
                                (galeria ekslibrisów)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X