Konkursy forumowiczów

[garfunkel]

Lance Armstrong.

[Bombadil13]

I koleżanka wygrała prawo do organizowania kolejnego konkursu!!!

[garfunkel]

Z chęcią coś zapodam na konkurs, ale proszę o cierpliwość.

[iron]

Może coś z muzyki rozrywkowej, to może mi się uda zgadnąć

Pytanie i odpowiedź uzgodnimy na PW

[garfunkel]

Może coś z muzyki rozrywkowej, to może mi się uda zgadnąć

Pytanie i odpowiedź uzgodnimy na PW

[kot_z_cheshire]

No tak....Znowu mnie nie było raptem dobę i już się pozmieniało Ale sowją drogą, na Lance'a nie wpadłam...fui!fiu!fiu!....A teraz......Doping dla Garfunkel!!!!!!!!!!!!!!

[kot_z_cheshire]

O matko...Czyżby umarło?

[garfunkel]

O matko...Czyżby umarło?

Będzie dziś wieczorem

[Bombadil13]

Wg mnie już jest wieczór

[garfunkel]

Jest...
Nie jest to super oryginalny pomysł, bo- podobnie jak w Bombadilowej zagadce zamieszczę fragmenty z pewnego dzieła. Niechże i zasady pozostaną te same- trzy fragmenty w trzy wieczory, trzy piwa do wygrania. Należy powiedzieć z jakiego dzieła pochodzą cytaty, co za tym idzie , kto jest dzieła autorem i o kim się ów autor wypowiada.

"Sprawiedliwość polegała według niego na tym, by kapłani zawsze brali górę nad przeciwnikami. (...)był bardzo dumny ze swojej rzekomej pobożności(...). (...)popełnił niezliczone morderstwa, gdyż usiłując zjednoczyć ludzi w wierze w Chrystusa zabijał bez litości wszystkich innowierców. (...)Któż zresztą zdoła należycie opisać charakter(...)? Wszystkie te złe cechy i wiele innych jeszcze gorszych posiadał w stopniu niemal nadludzkim; wydawało sie, że natura odebrała śmiertelnym całą podłość i przelała ją w duszę tego jednego człowieka."

[kot_z_cheshire]

Torquemada?

[garfunkel]

Torquemada?

A nie

Ale fajnie tak zadać zagadkę, jeszcze przyjemniej niż zgadywać

[kot_z_cheshire]

Heheheh.....To dlaczego biorę udział w prawie każdym konkursie??? Żeby poczuć to boskie uczucie....Kiedy się jest bogiem!
<ironia>

[Shlangbaum]

Le Guy

[garfunkel]

Kolejny cytat:
"Odtąd lekarze i profesorowie stracili wszelki mir, nikt nie dbał o budynki publiczne, w miastach zgasły nawet lampy. Ludność nie miała znikąd uciechy, bo wszystkie teatry, hipodromy i cyrki były najczęściej zamknięte - a przecież w tych właśnie miejscach urodziła się, wychowała i wykształciła cesarska małżonka!"