Małe badanie socjologiczne (raczej dla chłopaków w różnym wieku)

[grzech]

Policzę, gdy będę sam w domu.
Choć ilościowo żona ma wygrywa, to objętościowo już jest inaczej. Kosmetyki męskie są jakieś takie spore (po prostu facet kupuje i używa, a kobieta zaraz musi mieć coś nowego) i zajmujemy zbliżoną objętość. Ubrań to może nawet ja pakuję wiecej, ale po prostu jestem większy.

[iron]

A mi się liczyć nie chce, ale z pewnością Asia ma więcej kosmetyków, choć i ja jakoś super mało nie używam

Za to jeśli idzie o ubrania, to chyba ja mam więcej, a to za przyczyną przeróżnych piwnych 'tiszirtów", których nie wiedzieć czemu ciągle przybywa

[joelka]

Doliczyłam się na palcach jednej ręki tego co mam i używam. Czy nie jestem 100%ową kobietą?

[Wujcio_Shaggy]

Tak na oko, to moja żona ma tego z pięć razy więcej; zresztą jej kosmetyki są bardzo rozproszone terytorialnie, więc trudno to ogarnąć. Ale to i tak nic na razie - jak córeczki podrosną, to będę chyba musiał trzymać swoje kosmetyki w kieszeniach szlafroka...

[...] proponuję powtórzyć badania z ubraniami, rupieciami na strychu/garażu/piwnicy itp. itd., [...]

Obstawiam, że strychy/garaże/piwnice charakteryzują się jednak przewagą rzeczy "męskich". Np. u mnie w piwnicy są tylko rzeczy moje (np. piwo) i niczyje (pozostałości po poprzednikach); moja żona przez trzy lata zamieszkiwania nie była w piwnicy ani razu...

Także zdecydowanie wygrywam, jeśli chodzi o zawartość barku...

[Marusia]

Doliczyłam się na palcach jednej ręki tego co mam i używam. Czy nie jestem 100%ową kobietą?

Pogadamy za 10 lat (patrz: mój post powyżej)

[e-prezes]

Dla porównania: Slavoy u mnie w łazience trzyma tylko piankę do golenia, płyn po goleniu i dezodorant

zatem jak u moich przyjaciół... bardziej pobywa niż mieszka

[Marusia]

zatem jak u moich przyjaciół... bardziej pobywa niż mieszka

No to on chyba nigdzie nie mieszka, bo u niego w domu też nie trzyma więcej

[fteo]

Doliczyłam się na palcach jednej ręki tego co mam i używam. Czy nie jestem 100%ową kobietą?

Pogadamy za 10 lat (patrz: mój post powyżej)

Pogadamy za 5 lat

[strzelczyk76]

Obstawiam, że strychy/garaże/piwnice charakteryzują się jednak przewagą rzeczy "męskich". Np. u mnie w piwnicy są tylko rzeczy moje (np. piwo) i niczyje (pozostałości po poprzednikach); moja żona przez trzy lata zamieszkiwania nie była w piwnicy ani razu...

Także zdecydowanie wygrywam, jeśli chodzi o zawartość barku...

No - of course, inaczej nie myślałem, przecież o to chodzi - w końcu musi być równowaga w przyrodzie

wyjątkiem jest chyba tylko Chuck Norris - on ma wszystkiego więcej od kobiet, od mężczyzn zresztą też...

[Marusia]

Pogadamy za 5 lat

Z Joelką, czy ze mną?

[joelka]

Pogadamy za 10 lat (patrz: mój post powyżej)

Ja jednak uważam że to nie kwestia wieku tylko tego że u mnie wszelka kasa jaka mi w ręce wpadnie idzie na surowce do piwa nie stać mnie na kosmetyki stąd mam jeden krem do wszystkiego, żel do kąpieli, pumeks, papier toaletowy i dezodorant. To mi wystarcza żeby nie zapuścić się i żeby mieć kasę na słód

A! przy okazji. Maseczki można spróbować z wysłodzin a do pielęgnacji paznokci przydaje się trzymanie rączek w słoiczku z drożdżami

Odkąd warzę i pijam dobre piwa mam zdrowe włosy i paznokcie

[joelka]

Pogadamy za 5 lat

Wtedy będę 100% kobietą?

[e-prezes]

to oświećcie mnie, kiedy (w jakim wieku) kobieta jest 100% kobietą skoro jak wynika z dyskusji jest to kwestia wieku

[mjp]

A! przy okazji. Maseczki można spróbować z wysłodzin

O mamo! A ja ostatnio 7kg maseczki na kompost wyrzuciłem....

a do pielęgnacji paznokci przydaje się trzymanie rączek w słoiczku z drożdżami

Ciekawy sposób na zrobienie startera..... Dobrze ruszają po takim zabiegu? I jak to wpływa na smak gorowego piwa?

[iron]

O mamo! A ja ostatnio 7kg maseczki na kompost wyrzuciłem....


Ciekawy sposób na zrobienie startera..... Dobrze ruszają po takim zabiegu? I jak to wpływa na smak gorowego piwa?

Oooo znowu się przepalcował