Jaki kombiak?? ratunku:)

[yemiołka]

materializuję się zza węgła i jęczę: poratujcie! jestem w wirze zakupów na ostatnią chwilę, jak zwykle... za minutę kończy się OC w naszej sierrce... 23 letniej

nadszedł kres naszej psychicznej wytrzymałości i kupujem "nowe", a że finanse i potrzeby niewygórowane, planujem rocznik ~1995, do 8 tysi za wsjo /z rejestracją/. no i oczywiście każdy z zaprzyjaźnionych mechaników radzi nam co innego...
jeśli macie doświadczenie ze starymi rumpami, pomóżcie, plizzzz!

szukamy diesla albo z gazem. no i zastanawiamy się, jak hula klima w takich gratach? czy to ma sens /szykuje się wizyta w Espanii, przydałoby się takie cudo do sporadycznego stosowania/

będę dźwięczna za wszelkie sygestyje!!
popijając Wasze nieustające kakałkiem przez słomkę

[Bombadil13]

Ja stawiam na Mondeo, największy i najlepszy, choć podobno Fort g... wort, ale co tam! Uważam, że jest ok. A nie chciałabyś passata?

Escorta odradzam! Jeździłem takim dieselkiem i mam złe wspomnienia, bardzo awaryjna maszyna, za każdym razem, gdy lądowałem u mechanika radzili: "Panie, sprzedaj Pan to jak najszybciej"

[remfire]

Przy takich założeniach ( cena , rocznik) model chyba ma znaczenie raczej tylko ze względu na osobiste preferencje. Bardziej trzeba zwracać uwage na stan konkretnego egzemplarza który się ogląda, bo pozornie te same samochody moga byc w skrajnie różnym stanie technicznym. Dobrze jest obejrzeć co najmniej kilka róznych egzemplarzy i na spokojnie podjąc decyzję.

[COOLman]

Ja również stawiam na mondeo. Duży samochód, nie słyszałem raczej złych opinii na jego temat. Astra też całkiem niezła, ale wydaje mi się, że dużo mniejsza. Przynajmniej w środku mondeo jest dużo większe. I zegary... Nie obraźcie się "oplowcy", ale jeszcze nie widziałem ładnych zegarów w oplu (oprócz speedster'a ) Poza tym, sądzę, że mondeo będzie łatwiej sprzedać. Escort nie wzbudza we mnie pozytywnych reakcji. Nie wiem dlaczego. Znajomy miał 93r i był bezawaryjny.

A co do klimatyzacji to obawiam się, że będzie trudno znaleźć samochód z 95r z takim wyposażeniem. Może częściej klimatyzację się spotyka w samochodach przywiezionych z zachodu.

Klimatyzacja jest dobra nie tylko na południu europy. U nas też się przydaje i jest niesamowitym udogodnieniem. Następny mój samochód na pewno będzie z klimatyzacją!

[yemiołka]

A co do klimatyzacji to obawiam się, że będzie trudno znaleźć samochód z 95r z takim wyposażeniem. Może częściej klimatyzację się spotyka w samochodach przywiezionych z zachodu. !

otóż nietrudno, bo wszak 99% jest przywiezione z zachodu są z takim bajerem rozliczne.
ino się zastanawiam, czy sensownie szukać gratów pod kątem klimy... bo pewnie już jest lekko syfiata, a tu dzieci w aucie, hmmm, co by je prehistorycznymi alergenami nie zasypało

[Bombadil13]

co by je prehistorycznymi alergenami nie zasypało

A co tam Najwyżej los dinozaurów podzielicie

[COOLman]

Nie rozglądałem się jeszcze za samochodem z klimatyzacją, więc nie wiem. Na pewno lepiej dać więcej za samochód w lepszym stanie niż kupować grata "z bajerami". W klimatyzacji, z tego co się orientuję, wystarczy zmienić filtr, czynnik chłodzący i "gra i trąbi" jak nowa. Chyba, ze nie działa "z zasady" (uszkodzenia itp.)

A może w samochodzie z klimą utrzymasz 8-12'C i uwarzysz lagerka-kombiaka?
W takim razie inwestycja w klimatyzację jest jak najbardziej słuszna

[jerzy]

Z tego rocznika polecam VW Passata - nie do zdarcia, wiem z autopsji.
Przy starych samochodach nie ma co się patrzeć na design (choć moim zdaniem Passat to najpiękniejsze kombi), tylko na trwałość, niezawodność i wygodę.

[kiszot]

Ja gdyby mnie było stac na taki w miare młody to wybrałbym passata.Jakoś mam sentyment do tego auta.No ale że nie miałem tyle kasy to jeżdżę escortem i jak na razie nie narzekam.Jak się klima będzie sprawowac to zobaczymy w lecie chociaż staram się ją co jakiś czas odpalaći działa.Poza tym w ankiecie sa auta z różnych półek cenowych.Astra i Escort to jeden poziom natomiast Mondeo jest o klasę wyżej więc na pewno będzie droższy niż Astra czy Escort.Wydaje mi sie ,że to trzeba podejść indywidualnie do tego.I bez piwa nie rozbieriosz

[Shlangbaum]

Jeździłem wszystkimi powyższymi autami (w firmie znajomego) i też stawiam na Mondeo. Może droższy w utrzymaniu (części) ale za to wysoko komfort oraz znakomite prowadzenie. Nawet w zimie przy niemałych prędkościach. Ale jakby była mozliwość to wybrałbym passata

[biermann]

Z tego rocznika polecam VW Passata - nie do zdarcia, wiem z autopsji.
Przy starych samochodach nie ma co się patrzeć na design (choć moim zdaniem Passat to najpiękniejsze kombi), tylko na trwałość, niezawodność i wygodę.

Passaty sa cudowne nie tylko z tego rocznika. Mój 1,9 D 93 rocznik ma przejechane przeszło 444.000 km ( cztertystaczterdzieścicztery tysiące żeby nie było) i nic. Tzn normalne elementy są wymieniane co jakis czas ale tak nigdy mnie jeszcze nie zawiódł.
Ankieta jest tendencyjna bo pominęła moim zdaniem najlepszego kombi

[Marcin_wc]

Moim zdaniem pasat jest autem porównywalnym z mondeo, ale za dużo większą cenę. Mondeo jest dużym autem, w którym zawieszenie jest bardzo chwalone, z autopsji znam tylko rocznik 2002, ale jutro jedziemy po butelki starszym, więc niedługo można spodziewać się wrażeń z jazdy i opinii właściciela.

[yemiołka]

kulce, potwory z Was
trochę przekabacona poszukałam właśnie w interio passatków, ale cieńko z nimi i mało i drogo, więc jednak odpadają.

a co z tymi dieslami? warto?

[mluk]

Ja z innej bajki.

Od grudnia '05 jeżdzę Fiatem - Palio Weekend (rocznik 2000).

1. Mało komfortowe (po dłużej jeździe boli mnie kręgosłup - poza tym inny komfort jazdy niż Ford, VW, czy Opel).
2. Mało pali (w cyklu średnim ok. 10 l gazu)
3. Rzadko się psuje (wersja 1.200 gwoli ścisłości - to ważne!!!)
4. Tanie części.

Generalnie polecam. (Chociaż marzę o Volvo kombi i jeśli trafi się jakaś okazja, to nie będę się zastanawiał)

[Chris]

kulce, potwory z Was
trochę przekabacona poszukałam właśnie w interio passatków, ale cieńko z nimi i mało i drogo, więc jednak odpadają.

a co z tymi dieslami? warto?

Drogo?Za cene do ośmiu klocków z opłatami to jedynie trafisz escorta.I nic poza tym.Za mondeo z roku 95 trzeba zapłacić 13 tys. netto (mówie o takich aby sie nie sypało za chwile).Polecam passata! A sam mam polo (ale KOMBI) tyle ze jest przeznaczona dla małych ludzików