Jaki kombiak?? ratunku:)

[Marusia]

skoda się nazywa obrzydliwie, a felicia to już w ogóle, a wiesz, my tacy esteci..., więc nie da rady...
poza tym ostatnio uskuteczniamy regularne ciąganie sąsiada z taką właśnie młodszą skodą naszym obecnym gratem totalnym, bo to skoda nie odpali, albo jej się coś urwie, odplącze, odczepi... /a układ z sąsiadem pierwotnie polegał zasadniczo na tym, że to on miał nas ciągać w zamian za coś tam, ale jakoś nie ma okazji /, więc już marka jest spalona.

Kurka, chyba muszę jakiś fanclub Skodzinki ze Slavoyem i Lzkamilem założyć i dac odpór takim kalumniom

[emes]

Polecam silnik diesla z kilku powodów, chociaż sam jeżdżę na zmianę dwoma autami benzynowymi. Akurat stare diesle to niestety mają tę wadę , że są trochę gorsze jeśli chodzi o osiągi w tej samej pojemności silnika, ale jeśli chodzi o ekonomiczność i trwałość to biją benzynówki. Obecnie po przeróbce za ok 1200 zł, można dieslem jeździć na zwykłym oleju roślinnym. Można nawet za darmo, albo za jakieś grosze odbierać olej z restauracji, frytkarni, "przepracowany", jeśli nie ma w nim wstawek z jakiś kawałków mięsa, frytek itp (jeśli są należy olej przefiltrować), to się też idealnie nadaje jako paliwo.
Są firmy co sprzedają taki olej już przefiltrowany, w różnych ilościach np 20 l, a nawet 1000l i to nawet można zamówić przez internet i prześlą.
O tym rzadko kto mówi oficjalnie, zwłaszcza ci co z tego korzystają, bo według polskiego prawa używanie oleju roślinnego jako paliwo bez zapłacenia akcyzy w wysokości tak jak za paliwo lotnicze jest przestępstwem skarbowym. Ale nawet jak się będzie dobrowolnie opłacać tę akcyzę, to nadal jazda jest dużo tańsza niż np na benzynie czy gazie.

[Lacriferno]

Obecnie po przeróbce za ok 1200 zł, można dieslem jeździć na zwykłym oleju roślinnym.

Emes, napisz coś więcej na ten temat, ew. podaj jakieś linki, gdzie można o tym poczytać. Strasznie mnie zaintrygował ten temat. Są wytwarzane z rzepaku biopaliwa, ale żeby jeździć na zwykłym oleju roślinnym, to pierwsze słyszę.

[Lacriferno]

Już nie trzeba, sam znalazłem

[emes]

Pisałem już o tym, np w dziale polityka w temacie bodajże okupacji państwa przez polityków i urzędników. Ale jak wpiszesz sobie w google słowo "biodiesel", albo "biopaliwa" , to powinieneś znależć odpowiednie strony. Ta firma co przerabia za 1200 zł sliniki diesla jest z Bydgoszczy, przerabiają nawet maszyny rolnicze, traktory itd, działają co ciekawe już od pięciu lat. W wawie jest też podobna firma, tylko, że ma droższy sprzęt i drożej sobie liczy za usługę. Nawet sprzedają części do samodzielnego montażu jak się ktoś w temacie napraw i serwisowania aut w miarę dobrze orientuje z praktyki, nie tylko teoretycznie.

[lzkamil]

skoda się nazywa obrzydliwie, a felicia to już w ogóle

ale za to jest nie do zdarcia, ta sąsiada to wyjątek potwierdzający regułe

Kurka, chyba muszę jakiś fanclub Skodzinki ze Slavoyem i Lzkamilem założyć i dac odpór takim kalumniom

jestem za a nawet przeciw

P.S. też bym był ostrożny ze starą klimą...

[strzelczyk76]

Ze starą klimą - racja - lepiej sobie dać spokój - będziecie co roku napełniać i bulić niezłą kasę za sypiące się części. Z tak starym rocznikiem - nie pakowałbym się w diesla od forda - jeździłem dwoma escortami diesel i turbodiesel właśnie z połowy lat 90. - szkoda gadać co sie z tym dzieje po przejechaniu 100 tys.

Stary diesel - to tylko z tych wcześniej polecanych.

Japończyki - super do 200 tys. km (praktycznie bezawaryjne) - potem trzeba dużo włożyć -ale można kolejne tyle śmigać.

Pamiętajcie, że kupując autko z początku lat 90. - do ceny doliczcie sobie lekko 3 tyś. PLN - na części i naprawy - które są bardzo prawdopodobne (choć możecie mieć szczęście) i dopiero tak planujcie budżet, a klimę wykreślcie jako warunek niezbędny.

[yemiołka]

Mondeo już w garażu, a teraz mam pytanie o inny samochód


no njjje, wolne żarty. ech, kulce... dzięki Wam za te 2 stroniczki rozważań. nam się jak zwykle koncepcje jak w kalejdoskopie, nastroje tudzież, kupowanie autek osłabia mnie totalnie .
ogólnie rzecz biorąc przeszliśmy przez fazy następujące:
1. nie wiadomo, kiedy kasa przylezie /= my wolne szczelce, zlecenia się slamazarzą/ -> przedłużamy rejestrację sierrki w jakimś link4 czy cuś, gdzie najtaniej, i kupim nówkę gdy będzie kasa.
2. a może jednak ten czarny ciągnik?
3. eeee, nie.
4. O! kupimy se coś za 6 tysi. 2 na życie stykną na jakiś czas....
5. hmmmm, ale co?
6. może GOLFA? w golfie nam do twarzy, co Państwo na to?
7. i na benzynke, jakby co? i tak w ciągu miesiąca mało się ruszamy, o wakacyje głównie się rozchodzi, więc może po kieszeni aż tak trzepać nie będzie....
8. kurna chata, muszę się napić normalnie, bo nie trzącha, znów te śledcze poszukiwania....
mamy 4 dni

[kiszot]

No to pochwalcie się co to za Mondeo?

[yemiołka]

No to pochwalcie się co to za Mondeo?

hmmm, chyba za mało mordek postawiłam, typu
odnośnie Mondeo...


pisząc po ludzku: zmieniamy plan, o czym w podpunktach powyżej

[Marcin_wc]

Może Escort u mnie w rodzinie jest używany dziesięcioletni, zakupiony za 3,5tyś zł. Sprawuje się bez zastrzeżeń. Ahumba też ma takiego i zadowolony jest.

[Ahumba]

Ahumba też ma takiego i zadowolony jest.

Nie Ahumba, nie Ahumba ino Żona_Taxi. Ahumba to nawet czarnym ciągnikiem nie pojedzie, bo ma papier za 2,40 na autobus, na insze pojazdy jeszcze se nie kupił .
A zadowolony jest, bo go wożą dwunastoletnim tuptusiem-eskorcikiem

[yemiołka]

słuchajcie, padam ze śmiechu siedzę w tych autogiełdach, słabo mi coraz bardziej, jestem już nawet skłonna kupić BIAŁY samochód a tu takie jaja - jakiś ciekawy człowieczek nie może opchnąć autka od pewnego czasu i co robi? oczywiście - ZAWYŻA cenę . już dolazło od 4 900 do 5 900, w kilku etapach. ciekawy sposób, nie?
zdrówko nonkonformistów

[remfire]

Passat jest wychwalany , a mój kumpel właśnie (ok 3 tygodnie temu) kupił ... Seata Toledo. Wielkość podobna do Passata , częsci równiez , więc przemyśl to . Zapłacił 6 tys . za chyba 95r. ( lub cos koło tego ). Diesel zwykły , bez klimy i innych bajerów. Dołożył ok 1,5 tys na wymianę tych najwazniejszych elementów i jest strasznie zadowolony ( przynajmniej narazie

[ART]

Może Escort u mnie w rodzinie jest używany dziesięcioletni, zakupiony za 3,5tyś zł. Sprawuje się bez zastrzeżeń. Ahumba też ma takiego i zadowolony jest.

hehe, Escort Kombi i do tego granatowy, był niegdyś dość popularnym forumowym wozem miałabyś kilka źródeł pomocowych, od Czarnowąs przez Łubniany po Norymbergę