przy pwie o... KOTACH :))) !

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • monne
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2006.02
    • 914

    #91
    .... w przeciwieństwie do crizza " nie przepadam" za pieskami.... za bardzo lubią gryźć ludzików... koty uwielbiam, ale o ironio- żadnego nie posiadam -rzecz jasna z przyczyn ściśle określonych-. Jednak tak jak marzę o własnym mieszkaniu, tak jeszcze bardziej chciałabym mieć w nim upragnionego kociaka... i wówczas nasuwa się wątpliwość odnośnie kastracji... oczywiście czytałam poprzednie posty, mądre posty argumentujące istotę tego zabiegu... ale cóż począć jeśli i to nie przekonuje? ... jeśli nadal nie czuję tej słuszności?... mam podane całkiem logiczne argumenty, ale osobiście wydaje mi się to nieetyczne... i masz babo placek ...

    Pozdrawiam
    .



    Comment

    • jerzy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 4707

      #92
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
      Trochę pojątrzę. Czy wolelibyście żyć bezpiecznie bez narządów płciowych, czy niebezpiecznie z nimi na miejscu?
      Bez możliwości płodzenia/rodzenia, a nie bez narządów.
      Ja bym tak wolał, nic dobrego z tej teoretyczniej możliwości mi nie przychodzi.
      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

      Comment

      • yemiołka
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.02
        • 1012

        #93
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monne
        jeśli nadal nie czuję tej słuszności
        oj, bardzo dobrze poczułabyś słuszność zamykając kota przyzwyczajonego do marcowania na noc w 4 ścianach, wiem coś o tym... baaaardzo dłuuuugo trzeba słuszność wietrzyć


        dla mnie też zabieg niesie uczuć sprzecznych wiele i sumienia niejaki wyrzut, no ale po roku rzekłam kotu bez ogródek w nos: kochany, chciałeś z nami zamieszkać - proszę bardzo. masz swój fotel i wolną łapę, ale trzymaj się reguł.
        nie trzymał się, drań...
        jestem oprawcą, wiem.
        z drugiej strony - 8 skundlonych szczeniaków wychowałam i długo mi szarpały chatę, zanim dla wszystkich znalazł się przyzwoity dom. nie oddałabym ich byle komu.
        a moje potencjalne kocie wnuczęta - mają marnie skończyć tylko dlatego, że ich nigdy nie widziałam i nie głaskałam kciukiem po różowych noskach...? więc mnie zgrzewają?

        nikt nie mówił, że życie jest proste
        /ps. czy ktoś wie coś o tym, czy GulGul kastrował ślimaka??
        afrykańskiego./
        Last edited by yemiołka; 2006-03-29, 21:22.
        **** zbliża ludzi... :-]

        Comment

        • monne
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2006.02
          • 914

          #94
          może masz rację...może jak poczuję kotka w swoim mieszkaniu, nie mogąc go wywietrzyć przez tydzień cały, może i wtedy poczuję również słuszność? nie wiem... póki jednak nie mam ani jednego, ani drugiego, mogę się zastanawiać, żeby nie było, że zdecydowałam sie na kotka lekkomyślnie...
          .



          Comment

          • kot_z_cheshire
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.11
            • 2201

            #95
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yemiołka
            /ps. czy ktoś wie coś o tym, czy GulGul kastrował ślimaka??
            afrykańskiego./
            Coś jest nie tak z tymi "pciami"u ślimaków...I chyba ich się nie kastruje
            Młode koty mają adhd, niestety.
            Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
            Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
            Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

            Comment

            • yemiołka
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.02
              • 1012

              #96
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire
              Coś jest nie tak z tymi "pciami"u ślimaków...I chyba ich się nie kastruje
              no właśnie, nie kastruje się ich i potem giną pod kołami samochodów!!
              **** zbliża ludzi... :-]

              Comment

              • kot_z_cheshire
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.11
                • 2201

                #97
                Zróbmy dla nich tunele...Albo nie. Mogłyby się zagubić. Zróbmy dla nich sygnalizację świetlną i pasy na drogach
                Młode koty mają adhd, niestety.
                Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                Comment

                • ART
                  mAD'MINd
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2001.02
                  • 23926

                  #98
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire
                  Zróbmy dla nich tunele...Albo nie. Mogłyby się zagubić. Zróbmy dla nich sygnalizację świetlną i pasy na drogach
                  kobieto! Zdecydowanie za dużo pobłażliwości dla ślimaka afrykańskiego. Ten od GulGula jak dostał ataku głodu to wpierniczył mu pół stodoły za jednym posiedzeniem.
                  - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                  - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                  Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                  Comment

                  • garfunkel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.04
                    • 1068

                    #99
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
                    kobieto! Zdecydowanie za dużo pobłażliwości dla ślimaka afrykańskiego. Ten od GulGula jak dostał ataku głodu to wpierniczył mu pół stodoły za jednym posiedzeniem.
                    To ja już wiem! To na pewno takie ślimaki czaiły się u Zbysi na grządkach i zjadały pieczarki ! i cebulę podobno też.

                    Comment

                    • ART
                      mAD'MINd
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2001.02
                      • 23926

                      hm... wielka szkoda... biedny Pieczarek... chłopak jakiś taki cichy był dzisiaj... a myślałem że wyjechał tylko na chwile na jakiś szybki urlopik... a tu taki cios...
                      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                      Comment

                      • garfunkel
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.04
                        • 1068

                        Żyje...na pewno. Z tego , co wiem, te ślimaki grasowały latem...a Pieczarek od tej pory dużo napisał i chyba nawet ząb czasu Go nie nadgryzł...

                        Comment

                        • adam16
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.02
                          • 9865

                          Wiosna, piersze ślimaki już mogły wyruszyć na żer.
                          Browar Hajduki.
                          adam16@browar.biz
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                          Comment

                          • StaryKocur
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.01
                            • 1521

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
                            chyba nawet ząb czasu Go nie nadgryzł...
                            Myślę że jednak nadgryzł. W Świdnicy chodził jakiś taki nieswój, jakby go coś gryzło.
                            Piwo pite z umiarem
                            nie szkodzi w żadnych ilościach.

                            Comment

                            • pieczarek
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.06
                              • 5011

                              To nie było pokąsanie przez ślimaka (albo ząb czasu). Bolała mnie kieszeń, jak to zwykle przy zakupach bywa. No i skręcała mnie zazdrość o kocurowego złotego kutasa. Wiesz, na marcowe marcowanie taki kutas, to jest dopiero coś.

                              Comment

                              • żąleną
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.01
                                • 13239

                                A propos ślimaka, wiecie, dlaczego kobieta ma nogi?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X