"Mordownia Piwoholiczna" adres znany, więc nie ma sensu go podawać.

[Marcin_wc]

Lokal całkiem niezły, można napić się w nim domowych piw, po które niestety trzeba samemu iść do piwnicy. Brak firmowego szkła. Poza tym przydała by się lepsza wentylacja, bo papierosowy dym gryzł strasznie po oczach.
Kolejnym minusem jest brak drzwi w łazience, oraz kranu w kuchni.
Ogólnie lokal godny polecenia, planowane są w nim weekendowe libacje zdegenerowanej sekcji wrocławskiej.

[Marusia]

Kolejnym minusem jest brak drzwi w łazience, oraz kranu w kuchni.

O, to już chyba po moim wyjściu z imprezy tych drzwi zabrakło?

Fajnie było, nie ma to jak domowe browary tylko coś malizną pachnie, może nie starczyć do powrotu Jerzego

[Maggyk]

Lokal całkiem niezły, można napić się w nim domowych piw, po które niestety trzeba samemu iść do piwnicy. Brak firmowego szkła. Poza tym przydała by się lepsza wentylacja, bo papierosowy dym gryzł strasznie po oczach.
Kolejnym minusem jest brak drzwi w łazience, oraz kranu w kuchni.
Ogólnie lokal godny polecenia, planowane są w nim weekendowe libacje zdegenerowanej sekcji wrocławskiej.

Pomyliłeś działy chłopcze

[Marcin_wc]

Pomyliłeś działy chłopcze

Przecież ja to zamieściłem w "piwo gdzie"(chyba)

[Maggyk]

No właśnie

[Marcin_wc]

No właśnie

To ja już nie mam pojęcia, gdzie mam lokale opisywać

[Marusia]

Przecież ja to zamieściłem w "piwo gdzie"(chyba)

Najwyraźniej Maggyk nie uwierzyła, że jesteśmy tacy zdegenerowani, myśli, że sobie jaja robimy

[Maggyk]

Nie rób sobie jaj. Wiesz dobrze o co mi chodzi Marcinie.

[Marcin_wc]

Najwyraźniej Maggyk nie uwierzyła, że jesteśmy tacy zdegenerowani, myśli, że sobie jaja robimy

Przeciez to forum piwne, a nie jajcarskie. Wszyscy są jak zwykle poważni.

[joelka]

A mnie się w lokalu podoba to, że są piwa na wynos I nie trzeba płacić kaucji za skrzynkę

[Marusia]

Ja już nie mogę, co za pijaki, przenieślismy się do piwnicy, żeby po piwo nie chodzić. Wzięłam laptopa, zasięg jak widać jest

[jerzy]

Uważajcie, bo nawet Chuck Norris Wam nie pomoże jak wyczuję choć cień smrodu papierosów w moim lokalu. A jak powszechnie wiadomo mój nos jest w tym zakresie doskonały, a wyobraźnia jeszcze bardziej.

[Marcin_wc]

Uważajcie, bo nawet Chuck Norris Wam nie pomoże jak wyczuję choć cień smrodu papierosów w moim lokalu. A jak powszechnie wiadomo mój nos jest w tym zakresie doskonały, a wyobraźnia jeszcze bardziej.

Ok, zaraz pozbieramy kiepy z kanapy i nie będzie śladu po papierosach(poza tymi dziurami wypalonymi w fotelach)