Rocznice

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #61
    21 lipca 1762 r. - bitwa pod Burkatowem

    Ostatnia duża bitwa wojny siedmioletniej na Śląsku. Armia pruska dowodzona przez króla Fryderyka starła się z armią austriacką pod dowództwem feldmarszałka Leopolda Dauna. Nadciągająca od strony Świdnicy armia pruska natarła na umocnione pozycje austriackie w Górach Sowich pomiędzy Lutomią, Burkatowem i Modliszowem. Kolejno atakujące korpusy Wieda, Mollendorffa i Knoblaucha zdobyły szańce przeciwnika, kontratak korpusu gen. Brentano został oparty i w efekcie Austriacy wycofali się do Kotliny Kłodzkiej. Bitwa ta przesądziła losy wojny wojny na Dolnym Śląsku - w październiku Prusacy zdobyli twierdzę w Świdnicy i opanowali całą prowincję.

    Piszę o tym dzisiaj, bo jutro chyba nie zdążę zasiąść - wraz z 33 Infanterie - Regiment ze Srebrnej Góry zamierzamy uczcić rocznicę obozem i przemarszem szlakiem austriackich szańców. Byłem tam ostatnio kilka razy i jestem pełen obaw - ja chodziłem sobie spacerkiem i miałem dość, a Prusacy maszerowali dwie noce w ulewnym deszczu, od rana nacierali na trzy kolejne pasy wzgórz o wys. ponad 200 m, dźwigając 5 kg karabinu i 15 kg plecaków, i otrzymując w twarz deszcz ołowiu i żelaza. I wleźli tam i wyrzucili Austriaków, ale nie byli w stanie ich ścigać. Chcemy zobaczyć, jak to było, jak na razie nie udało nam się załatwić deszczu.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
    ... Krzysiu zakładając ten temat raczej miał na myśli rocznice pewnych wydarzeń historycznych (przynajmniej tak sądzę) i raczej napewno "nieokrągłe" gdyż takich dość ciężko byłoby się doszukać ...
    Rzeczywiście to miałem na myśli. Rocznice zdarzeń i tych znanych i mniej znanych, zapomnianych, a czasem z różnych powodów nawet przemilczanych, ale ważnych z punktu widzenia historii. Nie sądzę akurat, żeby data urodzenia większości piosenkarzy czy innych magików miały jakieś istotne znaczenie, ale mogę się domyślać, że dla piszącego ma. Proszę tylko o kilka zdań uzasadnienia, np. co ważnego jest w fakcie, że 17 czerwca 1972 r. urodził się Michał Żebrowski? I uzupełnię to drugą prośbą, żeby powstrzymać się od zwykłego przekopiowania rocznic z innych stron.
    Last edited by Krzysiu; 2006-07-20, 18:07. Powód: błąd w tytule

    Comment

    • Mistrzu
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2003.08
      • 750

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
      ... Prusacy maszerowali dwie noce w ulewnym deszczu, od rana nacierali na trzy kolejne pasy wzgórz o wys. ponad 200 m, dźwigając 5 kg karabinu i 15 kg plecaków, i otrzymując w twarz deszcz ołowiu i żelaza. I wleźli tam i wyrzucili Austriaków, ale nie byli w stanie ich ścigać. Chcemy zobaczyć, jak to było, jak na razie nie udało nam się załatwić deszczu...
      A załatwiliście sobie mundury, oporządzenie i broń? jeśli tak to miło poznać na forum piwnym kolegę-rekonstruktora.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #63
        Ja jestem dopiero rekrut, ale chłopaki mają komplet, łącznie z armatą regimentową.

        Rzuć okiem na to http://www.poniatowski.org.pl/forum/viewtopic.php?t=324
        i na to: http://www.poniatowski.org.pl/galeri...s.php?album=90
        Last edited by Krzysiu; 2006-07-21, 06:45.

        Comment

        • Rolek
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.08
          • 1038

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
          (...) Chcemy zobaczyć, jak to było, jak na razie nie udało nam się załatwić deszczu. (...)
          Życzę Wam wobec tego ulewy jak diabli, ale oszczędźcie w swoich prośbach i zaklęciach Trójmiasto.

          Comment

          • Mistrzu
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2003.08
            • 750

            #65
            22 lipca 1981 - wyrok w procesie Ali Mehmeta Agcy

            25 lat temu w Rzymie zakończył się trwający trzy dni proces Mehmeta Ali Agcy. Za próbę zabójstwa papieża Jana Pawła II orzeczono wyrok dożywotnego więzienia. W ciągu tych paru dni Ali zmieniał kilkakrotnie zeznania nie ujawniając zleceniodawców. Najpierw twierdził, że sam, potem, że strzelał na zlecenie bułgarskich sbeków a w kolejnym dniu ruskiego wywiadu (GRU?). Na sam koniec udawał chorego psychicznie. Po wyroku odwołał wszystkie zeznania. Śledztwo wykazało, że w zamachu brał udział drugi terrorysta który spanikował, przez to strzelił raz niecelnie i uciekł z Placu. Sam Agca nie zdążył wywołać paniki wśród tłumu detonacją granatu zaczepnego dzięki któremu miał dać dyla z miejsca zbrodni. Obezwładnili go pielgrzymi. Poza papieżem obaj ranili jeszcze dwie kobiety.

            Niedoszły zabójca urodził się w 9 stycznia 1958 roku i mając 21 lat zabił lewicującego publicystę jednego z tureckich czasopism. Wcześniej został przeszkolony w Syrii i działał w terrorystycznej grupie zwanej Szarymi Wilkami. Pochwycony zbiegł przy pomocy kolegów z grupy w trakcie trwania procesu. Zwiał do Bułgarii, dalej do Niemiec a zaraz potem przybył do Włoch. W międzyczasie napisał list do tego samego czasopisma z groźbami zabicia papieża gdy ten odwiedzi Turcję (co JBII uczynił). Sąd turecki zaocznie wydał na Agce wyrok śmierci. 13 maja 1981 roku ciężko ranił Jana Pawła II, który zaraz po operacji wybaczył swojemu oprawcy. Po wyroku Agca w więzieniu pilnie się kształcił i uczył włoskiego. W 1983 odwiedził go sam papież deliberując z nim 20 minut. Dwa lata później wysłał swoją matkę na audiencję do JBII.

            W 2000 roku po kolejnym piśmie papieża prezydent Włoch ułaskawił zamachowca. Ten został zwolniony ale po dowiezieniu do Turcji od razu został zapuszkowany za wcześniejsze przestępstwa. Gdy już był w Turcji oskarżył Watykan o sfałszowanie III Tajemnicy Fatimskiej i udział niektórych biskupów w organizacji zamachu. Niemniej jednak wraz z rodziną pisał do Ojca Świętego listy z życzeniami zdrowia a po jego śmierci prosił o przepustkę by udać się na jego pogrzeb.
            W styczniu 2006 roku Ali Agca wychodzi na wolność gdyż wliczono mu odsiadkę włoską w poczet karty i objęły go dwie amnestie. Jednak pod wpływem opinii publicznej minister z MSW po ośmiu dniach znów każe go aresztować i osadzić w więzieniu do 2010 roku.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rolek
              Życzę Wam wobec tego ulewy jak diabli...
              Ulewy nie było ani kropli, za to w sobotę 33 stopnie. Ale doszliśmy
              http://www.burkatow.com/galeriafotonajnowsza.htm#min.

              Comment

              • becik
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍼🍼
                • 2002.07
                • 14999

                #67
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                Ulewy nie było ani kropli, za to w sobotę 33 stopnie. Ale doszliśmy
                http://www.burkatow.com/galeriafotonajnowsza.htm#min.

                Ale w przyszłym roku będziesz w pełnym rynsztunku?
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • Rolek
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.08
                  • 1038

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                  Ulewy nie było ani kropli, za to w sobotę 33 stopnie. Ale doszliśmy
                  http://www.burkatow.com/galeriafotonajnowsza.htm#min.
                  No to gratulancje
                  Widzę, że było tak gorąco, że niektórzy zdejmowali mundury

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #69
                    Pododział nie posiada munduru, w który bym się zmieścił

                    Comment

                    • becik
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍼🍼
                      • 2002.07
                      • 14999

                      #70
                      1002 - Zjazd w Merseburgu na którym spotkali sie Bolesław Chrobry z nowym królem niemieckim Henrykiem II. W jego wyniku Chroby otrzymał w lennie Łużyce i Milsko tracąc jednocześnie zdobytą wcześniej Miśnię. Konflikt, którego końcem był zjazd merseburski wywołał król polski na wieść o śmierci zaprzyjaźnionego cesarza niemieckiego Ottona i objęciu tronu przez Henryka - wrogo nastawionego do Polski.
                      Wtedy też o mało nie zginął Bolesław Chrobry kiedy to podczas opuszczania zamku wzburzony tłum zaatakował orszak polski, Bolesławowi udaje się uniknąć śmierci dzięki pomocy m.in. Henryka ze Schweinfurtu.
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • Mistrzu
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2003.08
                        • 750

                        #71
                        1979 - śmierć Edwarda Stachury

                        27 lat temu zmarł śmiercią samobójczą w ataku choroby psychicznej Edward Stachura. Ten urodzony 18 sierpnia 1937 roku we Francji poeta, pisarz i pieśniarz wraz z rodziną wrócił do kraju gdy miał 11 lat. Chodził do podstawówki w Aleksandrowie Kujawskim, szkołę średnią kończył w Gdyni a na studia udał się na KUL a potem Uniwersytet Warszawski by studiować romanistykę. Otrzymał dwuletnie stypendium w Meksyku. Był poliglotą, znał biegle wiele języków.

                        Od najmłodszych lat pisał poezje. Był bardzo płodnym pisarzem. Drukował swoje wiersze m.in. w "Sztandarze Ludu". W latach 1960- 1962 działał w Orientacji Poetyckiej "Hybrydy". Po napisaniu dwóch książek, zbioru opowiadań "Jeden dzień" i poematu "Dużo ognia" został przyjęty do Związku Literatów Polskich. Dwa razy wyróżniono poetę Nagrodą im. S. Piętaka za "Siekierezadę" i tomik wierszy "Po ogrodzie niech hula wiatr". Był idolem młodzieży lat 80 i początku 90-tych. Piosenki napisanego przez niego są do dzisiaj powszechnie znane. Przyczynił się do tego m.in. zespół Stare Dobre Małżeństwo. Utwory jego wykonywała również Anna Chodakowska ("Msza wędrującego"), Tadeusz Woźniak ("Ballada dla Potęgowej"), Jacek Różański ("Tango triste", "Życie to jest teatr"). Na podstawie opowieści Stachury powstał film na pod tytułem "Siekierezada, czyli zima leśnych ludzi". Edward Stachura był również podróżnikiem. Odwiedził m.in. Bliski Wschód, Norwegię, USA, Meksyk. Ciągle pisał. Parę miesięcy przed samobójstwem uległ wypadkowi tracąc 4 palce prawej dłoni pod kołami pociągu.
                        Przez całe swoje życie nie potrafił pogodzić się ze światem, z tragizmem istnienia, z przemijaniem: "jak ja bym wyglądał, jak ja bym mógł kochać siebie zgarbionego, łysego, o mięśniach jak nici lub masło, nie mógłbym niczego przeskoczyć, chodzić po drzewach bym nie mógł, pływać zupełnie, tańczyć wcale i śpiewać, żadne wędrowanie, najulubieńsze (...)".

                        Comment

                        • ZIOMEK2
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2004.09
                          • 2523

                          #72
                          Czechosłowacja pamięta !

                          Tak, to była agresja Państw UW oprócz wojsk ... na " nowy socjalizm " z ludzką twarzą - wstyd !

                          Comment

                          • Pinio74
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.10
                            • 3881

                            #73
                            27.09.2006 - 20 rocznica śmierci Cliffa Burtona

                            Dzisiaj przypada 20. rocznica tragicznej śmierci Cliffa Burtona, ówczesnego basisty Metalliki, który zginął w wypadku busa, którym zespół wracał z koncertu w Szwecji.
                            BIRRARE HUMANUM EST

                            Comment

                            • cyborg_marcel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.03
                              • 3467

                              #74
                              27 września - rocznice śmierci pisarzy

                              27 września...

                              ... 1612 zmarł ksiądz Piotr Skarga - polski pisarz polityczny i kaznodzieja.

                              ... 1975 zmarł Kazimierz Moczarski, działacz polityczny, prawnik, członek AK. Polski dziennikarz i pisarz, autor "Rozmów z katem".

                              ... 1991 zmarł Stefan Kisielewski, pseud. Kisiel, Teodor Klon, Tomasz Staliński, polski publicysta i pisarz, kompozytor.
                              Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                              Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                              Comment

                              • cyborg_marcel
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.03
                                • 3467

                                #75
                                29 września - rocznice urodzin literatów

                                29 września...

                                ... 1547 urodził się Miguel de Cervantes - hiszpański powieściopisarz i dramaturg, autor Don Kichota.

                                ... 1747 urodził się Józef Wybicki, publicysta, dramatopisarz, działacz polityczny, twórca Mazurka Dąbrowskiego.

                                ... 1888 urodziła się Janina Porazińska, poetka, prozaik, tłumaczka literatury szwedzkiej.
                                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X