Pomimo tego, że pracuję w turystyce, to "szewc bez butów chodzi". Jak dotąd byłem jedynie w USA i Pradze. W temacie piwo o Pradze nie trzeba wiele mówić - wiadomo, prawie raj. O USA - hmmm, wiem dlaczego podają piwo schłodzone tak, że zęby bolą. Wtedy masz wrażenie, że smaku piwa nie czuć bo jest takie zimne. W rzeczywistości to piwo po prostu nie ma smaku. Musiałem się posiłkować eksportowymi - inna sprawa, że tego wybór mają spory, choć naszych nie widziałem. Może dlatego, że w Atlancie nie ma zbyt dużo Polaków. Największe zdziwienie u tamtejszej rodzinki wzbudziło Norweskie piwo Aass . Ciekawe dlaczego? Z ciekawostek piłem piwo kukurydziane. Było dziwne, po prostu inne, ale przynajmniej miało smak.
Z marzeń - Irlandia i Szkocja. Bynajmniej nie w celu zarobkowym. Tylko gdzie znaleźć odpowiednią ilość czasu? No i cudze chwalicie, swojego nie znacie. Nie wiem czy życia starczy, aby zobaczyć wszystko to co bym chciał w naszym kraju.
Z marzeń - Irlandia i Szkocja. Bynajmniej nie w celu zarobkowym. Tylko gdzie znaleźć odpowiednią ilość czasu? No i cudze chwalicie, swojego nie znacie. Nie wiem czy życia starczy, aby zobaczyć wszystko to co bym chciał w naszym kraju.
Comment