Zakaz sprzedaży w czasie pielgrzymki - Kraków

[remfire]

Alkohol to nic ...
Co powiecie o tym ?

Zakaz obejmuje także ciastka i lody. Słynnych papieskich kremówek w Wadowicach nie kupimy "na wynos". W dniu pielgrzymki wierni będą mogli jeść ciastka jedynie na miejscu, w cukierniach. To samo będzie z lodami.....
Kłopoty nie ominą również mieszkańców ulic, przez które przebiega trasa przejazdu papieskiej kolumny. Z parapetów ich okien muszą zniknąć wszystkie kwiaty, świeczniki i inne ozdoby, strychy i piwnice mają być szczelnie zamknięte, a do mieszkań nie wolno wpuszczać obcych, a najlepiej w ogóle ograniczyć liczbę gości.

To cytat z artykułu z Interii. Całośc tutaj: http://fakty.interia.pl/news?inf=751603
Czy kogos jeszcze dziwi ten zakaz sprzedaży alkoholu ?
Oj, dziwne mamy czasy....

[strzelczyk76]

W Siemianowicach - "święta" rada miejska - też uchwaliła zakaz sprzedaży i podawania w piątek, mimo że do Częstochowy to mamy kawałek - ale tylko alk. powyżej 4,5% - aż mnie kusi spróbować kupić SuperPiwosza lub Karpackie zielone - ciekawe czy sprzedadzą??

a tak poważnie - to smutne co tacy "święci-jebliwi" ludzie robią na pokaz - kolejny SHOW w wykonaniu narodu polskiego...

[anteks]

idę sobie dzisiaj do Biedronki a tam kartka "w związku z wizytą Papieża w niedzielę sklep nieczynny" niewiem czy będzie On w tym sklepie czy wszyscy jadą do Niego na drugi koniec polski

[adam16]

Dziś nie mogłem kupić krajańskiego portera, i zamiaruję to uczynić jutro - ciekawe czy mi się to uda

[anteks]

i pomysł wesołego romka żeby piątek byl dniem wolnym od nauki i teraz muszę albo ja albo żona iść na urlop coby dziateczki dopilnować ,uszczęśliwianie na siłę

[kloss]

Dodatkowo prohibicja ma być też w dzień dziecka, żeby biedne maluszki chociaż raz w roku nie widziały pijanych rodziców.
Oczywiście władze nie są w stanie pojąć, że jak ktoś jest alkoholikiem to zaopatrzy się wcześniej a jeśli byłby przypadkiem tak głupi i nieprzewidujący albo spity żeby się akurat nie zaopatrzyć to wskutek niedopicia po prostu spierze rodzinę włącznie z dzieckiem.

[monne]

Alkohol to nic ...
Co powiecie o tym ?

To cytat z artykułu z Interii. Całośc tutaj: http://fakty.interia.pl/news?inf=751603
Czy kogos jeszcze dziwi ten zakaz sprzedaży alkoholu ?
Oj, dziwne mamy czasy....

Po tym co cytowałeś nie mam wątpliwości- kończę studia i spier....m z kraju absurdu

[adam16]

Gdyby Włosi myśleli podobnie jak nasza władza, to w Rzymie powinna obowiązywać permanentna prohibicja.

Rozśmiesza mnie też to zdejmowanie reklam z np. środkami przeciw celulitowi.

[StaryKocur]

Wiedząc, ze dziś będzie w Województwie śląskim obowiązywał zakaz sprzedaży alkoholu powyżej 4,5 % zadzwoniłem wczoraj do znajomego sklepu z pytaniem, czy będę się mógł dziś zaopatrzyć na jutrzejszą tyską giełdę w piwo z Zabrza. Pani sklepowa po konsultacji
z hurtownią oznajmiła, że dziś będzie mogła mi sprzedać tylko Superpiwosza, a Śląskiego Mocnego już nie. Kompletna paranoja. Skorzystałem jednakowoż z uroku osobistego i jutro w Tychach Śląskie Mocne będzie dostępne

[Shlangbaum]

Zobaczcie co znalazłem

[YouPeter]

i pomysł wesołego romka żeby piątek byl dniem wolnym od nauki i teraz muszę albo ja albo żona iść na urlop coby dziateczki dopilnować ,uszczęśliwianie na siłę

Jeśli nie masz możliwości z kimś zostawić dziecka to możesz je zawieźć do szkoły bo szkoła ma obowiązek zapewnienia opieki w takim przypadku (np. zajęcia świetlicowe itp.)

[YouPeter]

Dodatkowo prohibicja ma być też w dzień dziecka, żeby biedne maluszki chociaż raz w roku nie widziały pijanych rodziców.

To już nie będzie Dzień Dziecka tylko Dzień Kaca

[iron]

To tak za Onetem, cóś o warszawskiej prohibicji. Jak zwykle są równi i równiejsi, a niebieskie mundury bardzo sprawne :

Warszawa: Przypadki złamania prohibicji

Jeden przypadek złamania prohibicji wprowadzonej w Warszawie na czas papieskiej wizyty w mieście odnotowała stołeczna policja. Natomiast reporterom RMF FM udało się w ramach dziennikarskiej prowokacji kupić wczoraj alkohol w hotelowej restauracji Sejmu.

W czwartek i w piątek, na czas wizyty papieża Benedykta XVI w stolicy rząd wprowadził całkowity zakaz sprzedaży alkoholu. Obowiązuje on do północy w piątek.

W dzielnicy Wesoła w czwartek o 11 rano funkcjonariusze straży miejskiej zauważyli mężczyznę wychodzącego ze sklepu z reklamówką, w której miał sześć puszek piwa. "Strażnicy wezwali policję. Mężczyzna przyznał, że kupił piwo w sklepie, z którego wyszedł. Miał przy sobie rachunek z kasy fiskalnej" - powiedziała PAP Ewa Dzienio z zespołu prasowego warszawskiej straży miejskiej.

Oficer prasowy komendy rejonowej policji Praga Południe Alina Wądołkowska, poinformowała w rozmowie z PAP, że przesłuchano już ekspedientkę, która sprzedała mężczyźnie piwo. "Kobieta powiedziała, że wiedziała o zakazie, przyznała się do winy i zadeklarowała dobrowolne poddanie się karze" - powiedziała Wądołkowska.

Podkreśliła, że sprzedawczyni grozi kara grzywny za złamanie przepisu ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Jak dodała, kara grzywny grozi również właścicielowi sklepu. "Ponadto rozważamy możliwość wystąpienia o odebranie mu koncesji" - powiedziała.

Poinformowała też, że mężczyzna, który kupił piwo został przesłuchany jako świadek. "Wskazał sklep i ekspedientkę, która sprzedała mu alkohol. Zostanie poddany nadzorowi dzielnicowego" - powiedziała.

Reporterom RMF FM, w ramach dziennikarskiej prowokacji w czwartek udało się kupić w hotelowej restauracji Sejmu szklaneczkę whisky i piwo. Dopiero po interwencji reporterów w lokalu wywieszono kartkę z informacją o zakazie sprzedaży alkoholu.

Jak informuje RMF na stronie internetowej, "reporterka stacji złożyła wniosek o odebranie sejmowemu bufetowi koncesji na sprzedaż alkoholu".

Rzecznik marszałka Sejmu Marka Jurka Szymon Ruman nie chciał komentować zajścia w restauracji sejmowej. "Marszałek nie odpowiada za restaurację sejmową" - powiedział Ruman. Jak dodał, należy w tej sprawie kontaktować się z Kancelarią Sejmu. Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z szefową Kancelarii Sejmu Wandą Fidelus-Ninkiewicz.

Zdaniem wicemarszałka z PO Bronisława Komorowskiego, parlament powinien albo zachowywać się "mniej na pokaz, pouczając Polaków, czy mają pić alkohol, czy nie", albo bardziej dbać o to by kwestia sprzedaży alkoholu w Sejmie była regulowana bardziej "rygorystycznie" regulowana. W środę Sejm przyjął uchwałę ustanawiającą 1 czerwca (Dzień Dziecka) dniem bez alkoholu.

[Maidenowiec]

Ja rozumiem, że podczas mszy to sok wiśniowy polewali?

[adam16]

No i nie mogłem dziś kupić piwa w jednym Chorzowskim sklepie. Mimo, że chciałem zwykłego pilsa. A w innym bez problemu kupiłem portera.